Newsy

Ukraińcy chętnie przenoszą do Polski swoje firmy lub zakładają tu nowe. Większość traktuje to jako opcję tymczasową

2022-08-02  |  06:20

Według danych z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej już 358 tys. Ukraińców, którzy przyjechali do Polski po wybuchu wojny, podjęło tutaj pracę. Nie brakuje i tych, którzy są zainteresowani założeniem w naszym kraju swojej działalności gospodarczej albo przeniesieniem na tutejszy rynek swojej firmy z Ukrainy. – Dla nich to jest nowy sposób na zdobywanie doświadczenia, wyjście na duże europejskie rynki. Później chcą wrócić i odbudować swoje biznesy z korzyścią dla gospodarki ukraińskiej – mówi Oleksandra Iliashenko, dyrektor centrum Diia.Business w Warszawie, które pomaga Ukraińcom otwierać firmy w Polsce lub je tutaj przenosić. 

Ukraińcy są zainteresowani zakładaniem działalności gospodarczej w Polsce. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy mieliśmy ok. 2 tys. zapytań, z których 80 proc. dotyczyło właśnie zakładania firm lub innych przedsięwzięć. Trudno jest określić ich pełną liczbę, bo niektóre firmy częściowo przeniosły się do Polski, inne zaś rozpoczynają tu nowy rozdział – mówi Oleksandra Iliashenko, dyrektorka centrum Diia.Business w Warszawie.

Polski Instytut Ekonomiczny w lipcowej analizie wskazuje, że pomiędzy 16 marca a 12 lipca br. obywatelom Ukrainy wydano w sumie ponad 1,225 mln numerów PESEL uprawniających do korzystania z usług publicznych i wejścia na rynek pracy. Ukraińcy osiedlają się w głównie w dużych miastach i otaczających je obszarach funkcjonalnych. Dużą koncentrację widać też na obszarach przy granicy z Ukrainą. Eksperci PIE zauważają, że może to wynikać z chęci szybkiego powrotu do swojego kraju.

Częściowo potwierdza to również opublikowany niedawno raport Narodowego Banku Polskiego („Sytuacja życiowa i ekonomiczna uchodźców z Ukrainy w Polsce”). Wynika z niego, że aż 2/3 Ukraińców deklaruje, że jest w Polsce tymczasowo, a tylko 16 proc. planuje zostać tu na stałe. O powrocie do kraju częściej myślą kobiety, zwłaszcza samotne z dziećmi, osoby pracujące wcześniej w rolnictwie oraz osoby z wyższym wykształceniem, którym może być trudno znaleźć w Polsce satysfakcjonującą pracę w zawodzie. Natomiast chęć pozostania w Polsce częściej deklarują mężczyźni oraz ludzie młodzi, a także osoby pracujące w służbie zdrowia. Co oczywiste, o pozostaniu w Polsce dużo chętniej myślą też ci, którzy już mają tutaj pracę, niż ci, którzy dopiero jej szukają.

Raport NBP pokazuje też, że uchodźcy z Ukrainy są bardzo aktywni na rynku pracy. Około 30 proc. z nich już pracowało lub miało załatwioną pracę, a ok. 50 proc. aktywnie jej poszukuje, w tym bardzo często na część etatu ze względu na zajmowanie się dziećmi. Z kolei według najnowszych danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej 358 tys. Ukraińców, którzy przyjechali do Polski po wybuchu wojny, podjęło tutaj pracę. Najwięcej znalazło zatrudnienie w województwie mazowieckim (79 tys.), na Dolnym Śląsku (37,9 tys.) i w województwie łódzkim (35,2 tys.). Okazuje się, że nie brakuje również tych, którzy są zainteresowani założeniem w Polsce swojej działalności gospodarczej albo przeniesieniem na tutejszy rynek swojej firmy z Ukrainy.

– Nasze centrum im w tym pomaga. Oczywiście traktujemy to jako sytuację tymczasową, bo oczekujemy, że pewnego dnia ukraiński biznes wróci do naszego kraju – mówi Oleksandra Iliashenko.

Centrum Doradztwa Biznesowego dla Ukraińców Diia.Business działa w Warszawie od połowy maja br. Zostało uruchomione przez Ministerstwo Transformacji Cyfrowej Ukrainy we współpracy z polskim Ministerstwem Rozwoju i Technologii oraz Polską Agencją Inwestycji i Handlu. Każdy obywatel Ukrainy może tu skorzystać z bezpłatnych konsultacji dotyczących m.in. zatrudnienia w Polsce, możliwości założenia własnej firmy i pomocy w załatwieniu formalności.

W pierwszym miesiącu pojawiały się pytania w rodzaju: „jak założyć firmę?”, „jak się tu przenieść?”, „co z moją firmą w Ukrainie?”, „jak mogę poradzić sobie z tą całą sytuacją?”. Obecnie pytania są inne, bo przedsiębiorców z Ukrainy interesują głównie kwestie prawne, przepisy, podatki, kwestie związane z przenoszeniem działalności i logistyką – wymienia dyrektorka centrum. – Często spotykamy się np. z sytuacją, kiedy lekarze specjaliści mają problem z nostryfikacją swojego dyplomu w Polsce, bo cały ten proces zajmuje dużo czasu. Dlatego decydują się otwierać własne przychodnie i zapraszać do współpracy specjalistów, którzy mają już uznawane i nostryfikowane dyplomy.

Jak wskazuje, przeniesienie firmy z Ukrainy do Polski nie jest sprawą łatwą. Jednak ci, którzy zdecydują się to zrobić albo otworzyć w Polsce nową działalność, mogą liczyć na duże wsparcie instytucjonalne.

To jest trudne także pod względem emocjonalnym, bo jest to wielki krok, wielka zmiana. Jednak rząd ukraiński i nasi polscy partnerzy oraz Diia.Business w Polsce, wszyscy starają się pomóc. My staramy się być ośrodkiem koordynującym, ale pojawia się wiele różnych pytań, każde dotyczy indywidualnej sytuacji. Wtedy zwracamy się np. do rządu, ambasady i partnerów takich jak PAIH, którzy nam pomagają – mówi Oleksandra Iliashenko. – Przygotowaliśmy także coś w rodzaju niezbędnika, który zawiera wszystkie odpowiedzi wraz z ważnymi linkami i kluczowymi zasadami dotyczącymi załatwiania spraw w Polsce.

Centrum Diia.Business w Warszawie będzie działać przez cały czas trwania wojny i po jej zakończeniu – w zależności od zapotrzebowania ze strony przedsiębiorców i obywateli Ukrainy. Co ważne, można tu skonsultować nie tylko kwestie dotyczące zatrudnienia czy zakładania i prowadzenia firmy, ale też uzyskać pomoc w sprawach dotyczących zakwaterowania, uzyskania statusu uchodźcy i możliwości legalnego pozostania w Polsce na dłużej niż 18 miesięcy.

Jak pokazują ostatnie dane Straży Granicznej, od 24 lutego br. granicę z Polską przekroczyło nieco ponad 5,1 mln obywateli Ukrainy, z czego zdecydowana większość to kobiety i dzieci. Jednak ruch odbywa się też w drugą stronę i przez ten czas z Polski do Ukrainy zostało odprawionych ponad 3,2 mln osób. Aktualna liczba Ukraińców, którzy przebywają w Polsce – włącznie z tymi, którzy przyjechali tu jeszcze przed wojną – jest więc zmienna i trudna do określenia. Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich oszacowało, że w maju br. wynosiła ona ok. 3,37 mln. Liczbę tych, którzy prawdopodobnie zostaną w Polsce – niezależnie od scenariusza zakończenia wojny – rząd szacuje na co najmniej milion osób.

Na początku lipca tego roku prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Zakłada ona przede wszystkim uelastycznienie rynku pracy i większe możliwości korzystania z kursów nauki języka polskiego. MRiPS wspólnie z KPRM uruchomiły też specjalny portal Pracawpolsce.gov.pl, przeznaczony dla obywateli Ukrainy poszukujących pracy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Na rynku kapitałowym brakuje indywidualnych inwestorów. Nowe regulacje UE mają pobudzić ich zaangażowanie

– Rola rynku kapitałowego w rozwoju polskiej gospodarki jest nie do przecenienia – podkreśla Tomasz Orlik, członek zarządu PFR TFI. Jak wskazuje, obecnie kluczowy jest wzrost poziomu inwestycji, a w najbliższych latach przed nami duże wyzwanie w postaci zielonej transformacji. Rynek kapitałowy ma w tym procesie do odegrania ważną rolę, ale do tego potrzebuje aktywnych inwestorów, także indywidualnych. Dlatego pilnie potrzebne są działania, które pobudziłyby ich aktywność i zachęciły do lokowania na rynku oszczędności gospodarstw domowych. Pomóc w tym mają nowe regulacje unijne.

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Transport

Firmy budowlane wyczekują na harmonogram największych krajowych inwestycji. Problemem mogą być terminy i brak rąk do pracy

W kolejnych latach z jednej strony napłynie do Polski  strumień funduszy europejskich z nowej perspektywy oraz Krajowego Planu Odbudowy, z drugiej strony w przygotowaniu są wielkie projekty infrastrukturalne związane z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego, kolei dużych prędkości, elektrowni jądrowej czy infrastruktury w obszarze bezpieczeństwa. – Mamy do czynienia z analizą programów po poprzednim rządzie, weryfikacją niektórych inwestycji. Firmy chcą, żeby został podany harmonogram prac – co, kiedy i w jakiej części kraju będzie realizowane, bo one też muszą się do tego przygotować – mówi Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Wyzwaniem w realizacji tych inwestycji mogą się okazać braki kadrowe.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.