Mówi: | Przemysław Biel |
Funkcja: | manager kanałów sprzedaży na Polskę |
Firma: | Synology |
Firmy inwestują w zabezpieczanie danych, ale wiele z nich wciąż robi to źle. Często nie trzymają się nawet podstawowych zasad bezpieczeństwa
W ostatnich latach cyberświadomość firm wzrosła i w tej chwili już zdecydowana większość z nich zabezpiecza swoje dane za pomocą kopii zapasowych. Jednak wiele z nich wciąż robi to niepoprawnie albo z niedostateczną starannością. – Na nic nam się zda setka kopii zapasowych, jeśli z żadnej nie będziemy w stanie przywrócić danych – mówi Przemysław Biel, ekspert Synology. Jak wskazuje, problemy przedsiębiorstw w tym obszarze można rozwiązać poprzez kompleksowe podejście do tego tematu, opracowanie odpowiednich mechanizmów i dobór właściwych rozwiązań – najlepiej pochodzących od jednego dostawcy, co usprawnia zarządzanie nimi i optymalizuje koszty.
Jak pokazuje ostatni „Barometr cyberbepieczeństwa” KPMG, w 2022 roku 58 proc. firm w Polsce odnotowało przynajmniej jeden incydent naruszenia cyberbezpieczeństwa, a w przypadku 1/3 badanych przedsiębiorstw intensywność takich zdarzeń wzrosła – i jest to najwyższy wynik od pięciu lat. W ostatnich latach kilkukrotnie wzrosła też ilość danych gromadzonych i przetwarzanych przez firmy. Szacuje się, że w 2022 roku globalna ilość danych sięgnęła 94 zettabajtów, przy czym 90 proc. z nich powstało w ciągu ostatnich dwóch lat. Według prognoz przytaczanych przez portal Statista do 2025 roku ta ilość ma wzrosnąć już do ponad 180 zettabajtów.
– Rosnąca ilość danych jest ogromnym wyzwaniem dla firm. Jeszcze rok czy dwa lata temu przedsiębiorstwa odpowiadały na to wyzwanie chmurą publiczną i w większości przypadków to pomagało. Jednak po pewnym czasie okazało się, że – choć taka chmura jest świetnym rozwiązaniem – nie sprawdza się w każdym scenariuszu – mówi agencji Newseria Biznes Przemysław Biel, manager kanałów sprzedaży na Polskę w Synology.
Według IDC w 2023 roku wydatki na usługi chmury publicznej w Europie sięgną 142 mld dol., a do 2027 roku prawie się podwoją (291 mld dol.). Coraz częściej są one elementem większych hybrydowych projektów.
– W tej chwili, aby zaspokoić potrzeby firm, najczęściej wykorzystuje się kompleksowy system, jeśli chodzi o kopie zapasowe czy przechowywanie danych. Jego głównym elementem jest zwykle serwer NAS plus do tego oprogramowanie. Najlepiej, jeżeli takie oprogramowanie jest zintegrowane w tym serwerze i nie generuje dodatkowych kosztów w przyszłych okresach, czyli jest na przykład bezlicencyjne – mówi ekspert Synology.
W ostatnich latach świadomość firm wzrosła i w tej chwili już zdecydowana większość z nich zabezpiecza swoje dane, tworząc kopie zapasowe. Jednak wiele z nich wciąż robi to niepoprawnie albo z niedostateczną starannością. Kopie są przechowywane w tym samym miejscu co dane produkcyjne albo ich ilość jest za mała. Jak radzą eksperci Synology, dobra kopia zapasowa powinna mieć zasadniczo cztery właściwości. Powinna być niezawodna, elastyczna, wymagać niewielkiej konserwacji i być bezpieczna w dłuższej perspektywie.
– Firmy wciąż bardzo często robią to w sposób niepoprawny albo nie do końca kompleksowy. Dla przykładu nie korzystają z takich podstawowych zasad jak 3-2-1, czyli trzy kopie, dwa różne nośniki, w tym jedna kopia na zewnątrz, poza siedzibą firmy. Kierując się tą zasadą, mamy spełnione minimalne wymogi. Natomiast nadal nie wszyscy z tego korzystają i tutaj potrzebne są szkolenia – mówi Przemysław Biel.
Jak podkreśla, zasada 3-2-1 to podstawa bezpieczeństwa danych. Dodatkowe elementy to replikacja tych danych, kopie migawkowe oraz systematyczna weryfikacja poprawności wykonywanych kopii zapasowych. Zdarza się bowiem, że nikt tego nie kontroluje.
– Na nic nam się zda setka kopii zapasowych, jeśli z żadnej nie będziemy w stanie przywrócić danych – mówi przedstawiciel Synology w Polsce.
Ekspert wskazuje, że problemy przedsiębiorstw dotyczące zabezpieczania danych można rozwiązać poprzez kompleksowe podejście do tego tematu, opracowanie odpowiednich mechanizmów, procedur i dobór właściwych rozwiązań.
– Rozwiązania, które pomagają w kompleksowy sposób zabezpieczyć dane, to są najczęściej rozwiązania pochodzące w całości od jednego producenta, ponieważ one zapewniają dużo szybszą obsługę, a przy tym dużo łatwiej jest nimi zarządzać. Często mają też zintegrowane mechanizmy wysokiej dostępności wszędzie tam, gdzie kopie zapasowe nie dają pożądanych efektów – na przykład zbyt długo trzeba przywracać dane lub zbyt dużo danych ulega zniszczeniu. Wtedy właśnie wykorzystuje się takie systemy wysokiej dostępności – wyjaśnia Przemysław Biel.
Rozwiązania obejmujące zabezpieczanie danych oraz tworzenie i przechowywanie kopii zapasowych, które pochodzą od jednego dostawcy, skracają czas obsługi technicznej i serwisowej oraz gwarantują pełną kompatybilność wszystkich elementów. Jeśli na dodatek mają formę bezlicencyjną, to zapewniają przy tym efektywność kosztową, ponieważ nie wiążą się z nimi późniejsze ukryte koszty na odnowienie wsparcia czy licencji.
Jak wskazuje Przemysław Biel, dobór odpowiednich rozwiązań do zabezpieczania danych jest kwestią indywidualną i zależy od środowiska IT danej firmy. Dlatego właściwe narzędzia powinny być dopasowane stricte pod jej konkretne potrzeby i uwzględniać takie aspekty jak np. ilość utraconych danych, na jaką firma może sobie pozwolić, oraz czas przestojów i przywrócenia możliwości pracy po awarii lub incydencie naruszenia cyberbezpieczeństwa.
– Tutaj bardzo się przydają firmy konsultingowe albo producenci, którzy oferują usługi konsultingowe. Dużym plusem jest też możliwość wypożyczenia całego systemu kopii zapasowej i zabezpieczenia danych, żeby przetestować go we własnym środowisku i przekonać się, czy spełnia oczekiwania – mówi ekspert Synology. – Najnowsze trendy w kwestii zabezpieczenia danych to kompleksowe systemy opracowywane pod konkretne firmy. Wykorzystuje się w tym celu różne elementy, jak m.in. serwer NAS czy urządzenia typu firewall. Serwer NAS jest obecnie jednym z kluczowych elementów takich systemów i w połączeniu z chmurą publiczną i odpowiednim pakietem oprogramowania jest podstawą do budowy takiego systemu.
Ekspert podkreśla także, że najsłabszym ogniwem każdego systemu służącego do zabezpieczania danych pozostaje człowiek. Dlatego – obok odpowiednich rozwiązań IT – w firmach niezbędne są szkolenia z tego obszaru.
– Firmy starają się szkolić w tym swoich pracowników i coraz więcej jest takich systemów, które są intuicyjne i prowadzą użytkownika za rękę, dzięki czemu to zabezpieczenie danych jest coraz lepsze – mówi Przemysław Biel.
Czytaj także
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-11: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców chciałby zyskać nowe kompetencje. Wśród nich mediacje między przedsiębiorcami
- 2025-02-10: Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
Prace nad pakietami deregulacyjnymi trwają. Biznes liczy na ich sprawne przeprocesowanie, ale i tak nie spodziewa się, żeby pierwsze efekty były widoczne przed jesienią. Dziś przedsiębiorcy 40 proc. swojego czasu spędzają na wypełnianiu różnego typu wymagań, a dodatkowo wstrzymują się z inwestycjami ze względu na niestabilność prawa. Zdaniem przedsiębiorców deregulacja to krok w dobrym kierunku, który pozwoli na przesunięcie zamrożonych w bankach pieniędzy na inwestycje i zwiększy konkurencyjność polskich firm.
Ochrona środowiska
Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać

Aktualizacja programu Czyste Powietrze, która wystartowała 31 marca br., przyniosła m.in. uszczelnienie zasad finansowania oraz zwiększenie monitoringu wykonawców. – Obecna edycja programu jest najbardziej wymagająca ze wszystkich, jakie do tej pory realizowaliśmy – mówi Paweł Bednarek, prezes zarządu Columbus ONE. Wiele firm nie było w stanie się odpowiednio przygotować do zmian i teraz wstrzymały pozyskiwanie nowych klientów. Grupa Columbus ma ambicję, by konsolidować ten bardzo rozdrobniony rynek.
Handel
Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online

Badanie odzieży i bielizny zakupionych na dwóch azjatyckich platformach wykazało obecność w części z nich niebezpiecznych związków w niepokojących stężeniach – wynika z Raportu Federacji Konsumentów. Podobne produkty mogą się jednak również znajdować na polskich czy międzynarodowych platformach.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.