Newsy

Jest porozumienie Trakcji S.A. i PNI. Inwestycje kolejowe będą kontynuowane

2013-04-25  |  06:15
Mówi:Roman Przybył
Funkcja:Prezes zarządu
Firma:Trakcja S.A.
  • MP4

    Przedsiębiorstwo Robót Kolejowych i Inżynieryjnych (PRKiI) – spółka zależna Trakcji S.A. - doszła do porozumienia z Przedsiębiorstwem Napraw Infrastruktury w sprawie kontynuowania prac na liniach kolejowych, na odcinku z Wrocławia do Żmigrodu. W Malborku Trakcja S.A. odkupiła sprzęt i materiały pozostawione przez znajdujące się od jesieni w stanie upadłości układowej PNI i może kontynuować roboty. Na Dolnym Śląsku PNI nadal będzie uczestniczyło w pracach w miarę swoich możliwości finansowych. Teraz Trakcja ma na celu odrobienie zaległości spowodowanych miesiącami przestoju na powyższych kontraktach.

    Od początku tej sytuacji spotykaliśmy się z przedstawicielami PNI i klienta, czyli PKP PLK, którego ten problem też dotknął, aby rozwiązać tę sytuację. Po długotrwałych negocjacjach podpisano porozumienia, które rozwiązują większość problemów istniejących na tych dwóch kontraktach – mów Agencji Informacyjnej Newseria Roman Przybył, prezes zarządu Trakcja S.A.

    PNI zostało sprywatyzowane przez PKP w 2011 r. Spółkę kupił Budimex, który jednak w sierpniu 2012 r. wstrzymał finansowanie. Doprowadziło to do złożenia wniosku o upadłość układową spółki. Od tego momentu zaczęły się problemy w relacji między PNI a Trakcją S.A. na kontraktach w Malborku i na trasie Wrocław-Żmigród.

    Na budowie Lokalnego Centrum Sterowania w Malborku (na trasie Warszawa-Gdynia) Trakcja S.A. była liderem konsorcjum, a PNI jednym z konsorcjantów. Wartość kontraktu to 800 mln zł netto. PNI całkowicie wycofa się z tej inwestycji. Dokonano też rozliczenia, co otwiera drogę do kontynuowania prac. Trakcja S.A. zapowiada, że aby nadrabiać zaległości przy tej inwestycji planuje zwiększenie sił własnych i podwykonawców. Ponieważ zwykle aż dwie trzecie prac wykonują podwykonawcy, dodatkowe zadania to dobra wiadomość dla lokalnych spółek.

    Sytuacja przy modernizacji linii Wrocław-Żmigród, wartej 600 mln zł netto, była bardziej skomplikowana, bo PNI było tam liderem konsorcjum. To właśnie ta spółka miała odpowiadać za wypłaty dla konsorcjantów. Obecnie główną rolę odgrywa tam Przedsiębiorstwo Robót Kolejowych i Inżynieryjnych z Wrocławia, które należy do grupy Trakcja S.A.

    Sporo czasu zajęła nam zmiana lidera, którym obecnie jest spółka z naszej grupy, PRKiI Wrocław. Dużo czasu zajęły też kwestie wzajemnych rozliczeń i przekazywania sobie pewnych obiektów. Ale na szczęście porozumienie również tę sytuację uporządkowało i możemy organizować jako lider roboty we Wrocławiu – podkreśla Roman Przybył. – Zarządca postanowił kontynuować roboty PNI w takim zakresie, na jaki pozwoli mu finansowanie, jakie posiada obecnie.

    Według niego problemy związane z kłopotami finansowymi PNI można było rozwiązać szybciej, gdyby nie obowiązujące w Polsce prawo dotyczące upadłości układowej. Już jesienią należące do Trakcji S.A. PRKiI Wrocław wraz z PKP PLK, PKP Energetyką oraz firmą Dolkom wnioskowali o przekazanie zarządzania PNI zarządcy sądowemu. Zaś na początku lutego PRKiI wnioskowało o zamianę upadłości układowej w likwidacyjną. To przyspieszyłoby proces odstępowania od nierentownych kontraktów przez PNI.

    Uznaliśmy, że lepiej, żeby syndyk odstąpił od kontraktów, których PNI przy braku możliwości finansowania nie mogło realizować tak, by pozostałe firmy w konsorcjum podzieliły się odpowiedzialnością i kosztami. To wydawało nam się lepsze niż utrzymywanie wielomiesięcznej sytuacji patowej, a jak wiadomo na obu tych kontraktach kary umowne za przekroczenie terminu wykonania są powyżej 500 tys. zł za dzień – wyjaśnia prezes Trakcji S.A.

    Roman Przybył podkreśla, że opóźnień nie udało się uniknąć. Zapewnia jednak, że jego spółka będzie wiosną walczyć o nadrobienie ich, na ile tylko będzie to możliwe.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm

    Deregulacja pozostaje jednym z najważniejszych wyzwań dla polskiej gospodarki. Uproszczenie przepisów i zmniejszenie biurokracji to czynniki, które mogą się przyczynić do wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej – wynika z analiz Business Centre Club.  Na potrzebę deregulacji i stabilnego systemu podatkowego wskazywali przedsiębiorcy nagrodzeni w finale 32. edycji konkursu Lider Polskiego Biznesu, którego organizatorem jest Business Centre Club.

    Konsument

    W tym roku 70 proc. odpadów szklanych powinno trafić do recyklingu. Polska sporo poniżej tego poziomu

    W Polsce co roku zbierane jest ok. 750 tys. t szkła, czyli nieco ponad połowa szklanych opakowań wprowadzonych na rynek. W dodatku 20 proc. zebranego surowca to zanieczyszczenia innymi materiałami, np. ceramiką czy porcelaną, które nie nadają się do recyklingu. Polska traci na tym ok. 400 tys. t szkła, które mogłoby zostać ponownie przetworzone i wykorzystane. Duża część tej straty to efekt nieodpowiedniej segregacji i niskiej świadomości konsumentów. Zgodnie z wymogami UE w tym roku odsetek zebranego szkła powinien sięgnąć 70 proc.

    Firma

    Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy

    Chociaż odsetek firm wdrażających automatyzację rośnie, to wciąż wiele przedsiębiorstw nie wie, czym ten proces jest i jakie się z nim wiążą korzyści. Tymczasem badania rynkowe wskazują, że przedsiębiorstwa inwestujące w obszar automatyzacji i sztucznej inteligencji są bardziej efektywne i osiągają lepsze wyniki, a zwrot z inwestycji możliwy jest już w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wdrożenia. – Warunkiem jest jednak wybór właściwego procesu do zautomatyzowania i odpowiednie przygotowanie go do tej zmiany – podkreślają eksperci platformy FlowDog.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.