Mówi: | Włodzimierz Karpiński |
Funkcja: | minister skarbu państwa |
Nowelizacja specustawy terminalowej w Senacie. Umożliwi powstanie 3,4 tys. km gazociągów i zmniejszy zależność energetyczną od Rosji
Dzięki nowelizacji specustawy terminalowej z 2009 r. w Polsce może powstać blisko 3,5 tys. km nowych gazociągów. Dziś zmianą prawa zajmie się Senat. W początkowym etapie gazoport będzie mógł przyjmować 5 mld metrów sześciennych gazu, czyli jedną trzecią polskiego zapotrzebowania. Pozwoli to na uniezależnienie się od Rosji i stworzy podwaliny proponowanej przez premiera Tuska europejskiej Unii Energetycznej.
– Przede wszystkim uniezależniamy się od jednego, wschodniego kierunku dostaw gazu. Zużywamy około 15 mld metrów sześciennych tego surowca rocznie. Dzięki terminalowi mamy przygotowane możliwości odbioru, praktycznie z całego świata, bo i z kierunku afrykańskiego, i amerykańskiego, i azjatyckiego, gazu skroplonego w ilości 5 mld metrów sześciennych, a więc 30 proc. naszego zapotrzebowania. Kolejne 30 proc. wydobywamy z własnych źródeł – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Włodzimierz Karpiński, minister skarbu państwa. – Zaopatrzenie w gaz naszych przedsiębiorców i gospodarstw domowych będzie więc bardzo zrównoważone, co podniesie bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Dostawy gazu poprzez terminal skroplonego gazu ziemnego (LNG) w Świnoujściu będą realizowane od 2015 r. W 2009 r. przyjęta została specustawa terminalowa, która ułatwiła proces inwestycyjny dotyczący nie tylko samego gazoportu, lecz także towarzyszących mu instalacji przesyłowych, czyli rurociągów. Nowelizacja, którą pod koniec kwietnia przyjął jednogłośnie Sejm, dziś trafi pod obrady Senatu.
Jak podkreśla Karpiński, dzięki nowelizacji ustawy terminalowej możliwe będzie jeszcze lepsze wykorzystanie możliwości gazoportu. Po jego rozbudowie może on przyjmować nawet 7,5 mld metrów sześciennych LNG rocznie. Nowelizacja umożliwi nie tylko skuteczniejsze rozprowadzenie gazu w kraju, lecz także włączenie się w system rurociągów europejskich.
– Zmiana przepisów pozwala nam na szybkie, skuteczne przeprowadzenie procesów inwestycyjnych dla rurociągów gazowych o długości prawie 3,5 tysiąca kilometrów. Będziemy mogli skutecznie rozprowadzać na terenie kraju gaz skroplony, a także ten gaz, który będziemy mogli przyjmować z innych kierunków dzięki interkonektorom łączącym nas z sąsiadami, czyli Niemcami, Czechami czy Słowakami – mówi Włodzimierz Karpiński.
Dodaje, że rurociągi zbudowane dzięki nowelizacji ustawy terminalowej podniosą bezpieczeństwo energetyczne kraju i całej Unii Europejskiej. Nowe prawo ułatwi m.in. realizację korytarza energetycznego od Morza Bałtyckiego do Adriatyku. Karpiński podkreśla, że to praktyczne działanie, które realizuje proponowaną przez premiera Donalda Tuska ideę Unii Energetycznej.
Nowelizacja ma ułatwić budowę gazociągów m.in. poprzez nadanie nowych uprawnień administracyjnych wojewodom oraz ujednolicenie zasad związanych z decyzjami lokalizacyjnymi. Inwestorzy nie będą musieli na przykład uzyskiwać oddzielnej zgody wojewody na wycinkę drzew po uzyskaniu decyzji lokalizacyjnej. Zwiększy się też zakres inwestycji, które będą mogły być realizowane w ramach specustawy.
– Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju pracuje nad ustawą korytarzową, która usprawni realizacje inwestycji służących celom publicznym w sensie inwestycyjnym. Zrobiliśmy wycinkową ustawę dotyczącą terminalu i instalacji towarzyszących i poprzez usprawnienie procesu inwestycyjnego możemy odblokować potencjał spółek Skarbu Państwa, które już mają w swoim portfelu projekty inwestycyjne o wartości 18 mld złotych – zapowiada Karpiński.
Przypomina, że w latach 2004–2006 w Polsce w ramach starych przepisów zbudowano tylko ok. 90 km gazociągów. W latach 2007–2013 powstało ok. 1200 km, w tym 940 km objętych specustawą terminalową obowiązującą od 2009 r. (poza samym gazoportem w Świnoujściu). Dzięki nowelizacji ustawy otwiera się możliwość budowy kolejnych 3,4 tys. km gazociągów.
Czytaj także
- 2025-06-02: UE zmienia podejście do transformacji energetycznej i łączy ją z konkurencyjnością. To zasługa polskiej prezydencji
- 2025-06-09: Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-19: Poparcie dla UE rekordowo wysokie, mimo wzrostu populizmu. Społeczeństwo oczekuje większego zaangażowania w kwestie bezpieczeństwa
- 2025-05-08: J. Scheuring-Wielgus: Napięcia geopolityczne wymagają silniejszego zjednoczenia państw Europy. To lekcja z II wojny światowej
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-14: Blackout w Hiszpanii i Portugalii ujawnił braki europejskiego systemu elektroenergetycznego. Niezbędna modernizacja sieci i połączeń między krajami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.