Newsy

Optymistyczne prognozy dla rynku budowlanego. Głównie dla budownictwa biurowego i przemysłowego

2014-03-20  |  06:20

Według badań NBP budownictwo biurowców i budynków przemysłowych ma obecnie najwyższą rentowność. Sam Erbud podpisał kontrakty na realizacje z tego sektora o wartości 1,3 mld zł. Optymizm rośnie w całej branży, choć wciąż w trudnej sytuacji są firmy zajmujące się budową dróg. W najbliższych latach można jednak spodziewać się ożywienia w tym segmencie – prognozuje prezes Erbudu, Dariusz Grzeszczak.

 Początek roku jest bardzo dobry ze względu na pogodę, w porównaniu do pogody w ubiegłego roku w obecnym praktycznie nie było zimy. Rok 2014 będzie też początkiem nowej perspektywy finansowej z Unii Europejskiej. I to już powoli zaczyna mieć wpływ na całą branżę budowlaną, która nieco się przerzedziła, dzięki czemu łatwiej o zlecenia – uważa Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu.

Pozytywne tendencje widać w całej branży budowlanej: rośnie wykorzystanie mocy produkcyjnych i sprzedaż, a także poprawia się zyskowność. Niezmiennie w najgorszej sytuacji są firmy budujące drogi – w trzecim kwartale 2013 r. zaledwie 46 proc. z nich zanotowało zyski. Znacznie lepiej było w sektorze prac wykończeniowych i rozbiórek, gdzie 70 proc. przedsiębiorstw było rentownych – wynika z badań NBP. Sytuacja zmieni się w najbliższych latach, ponieważ na budowę dróg i torów trafią pieniądze z nowej perspektywy finansowej UE.

 – W tym roku wiodącym sektorem będzie w dalszym ciągu budownictwo kubaturowe, a w przyszłych latach na pewno drogi i kolejnictwo. Widzimy, że w kolejnictwie wzrost inwestycji to około 40 proc. rok do roku. Jeżeli chodzi o drogi, to będzie około 20-proc. wzrost. To są sektory, które będą pchały całą branżę budowlaną w Polsce przez najbliższe 5–10 lat – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prezes Erbudu.

Za dobrą wiadomość dla firm działających na rynku budowlanym i deweloperskim Dariusz Grzeszczak uważa też Fundusz Mieszkań na Wynajem, który ma rozpocząć działalność na przełomie marca i kwietnia. To państwowy fundusz inwestycyjny, który będzie inwestował w budynki z lokalami na wynajem. Plan przewiduje budowę ok. 20 tys. mieszkań, co będzie kosztować w przybliżeniu 5 mld zł.

 – Takie projekty bardzo nam się podobają, bo to są nowe projekty inwestycyjne. Nie ma w tej chwili programu dotyczącego mieszkań na wynajem, robią to osoby prywatne. Natomiast instytucje finansowe w ogóle nie wchodzą finansowo w projekty mieszkań na wynajem. Myślę, że jako firma budowlana będziemy w tym programie uczestniczyć. Natomiast jeżeli chodzi o naszego dewelopera, który buduje mieszkania na sprzedaż, w tej chwili ten program nie obejmuje Torunia i Bydgoszczy, gdzie działamy. Szkoda, ale może zaczniemy to robić w Warszawie – mówi Dariusz Grzeszczak.

Erbud prowadzi obecnie dwa duże projekty biurowe w Warszawie. Pierwszy z nich to Eurocentrum – budynek biurowy o powierzchni najmu 65 tys. metrów kwadratowych, a wartość inwestycji to ponad 330 mln zł. Drugi projekt to biurowiec Royal Wilanów o powierzchni najmu 37 tys. metrów kwadratowych i wartości około 220 mln zł.

 – Mamy też dużą inwestycję w Koninie – spalarnię śmieci. Dla nas te roboty to jest około 100 mln zł, natomiast cały projekt to jest ponad 300 mln zł, tam jesteśmy udziałowcem w konsorcjum – dodaje Grzeszczak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

Handel

Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.