Newsy

Programy inwestycji publicznych będą najważniejsze w walce z kryzysem. Pandemia wstrzymała część inwestycji, ale firmy budowlane nie mają przestojów

2020-09-08  |  06:30

Inwestycje publiczne są najlepszą receptą na gospodarcze spowolnienie. – Branża budowlana stanowi 10 proc. PKB Polski, bez niej nie odbudujemy wzrostu i nie wrócimy do normalnego funkcjonowania państwa – ocenia Artur Popko, wiceprezes Budimeksu. Pandemia wstrzymała część inwestycji, zwłaszcza tych, które wymagały ścisłej współpracy z zagranicznymi podwykonawcami. Większość jest jednak realizowanych terminowo. W przypadku Budimeksu 80 proc. kontraktów jest oddawanych przed czasem.

Kryzys związany z koronawirusem sprawił, że niemal wszystkie kraje borykają się z problemami gospodarczymi. W Polsce według szacunków rządu PKB ma się zmniejszyć o 4,6 proc. Remedium na spowolnienie będą inwestycje publiczne, o czym podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach mówił też Mateusz Morawiecki.

– Szczególnie ważne jest uruchomienie wielkich programów inwestycji publicznych i zachęcanie przedsiębiorców do inwestowania – podkreślał premier.

– Każda inwestycja, którą realizuje państwo, bardzo mocno wspiera gospodarkę. Bez branży budowlanej, która stanowi 10 proc. PKB Polski, nie odbudujemy swojego wzrostu. Ona daje możliwość pracy polskim pracownikom, producentom i dostawcom, bo 90 proc. materiałów pochodzi od polskich firm – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes podczas EKG Katowice Artur Popko, wiceprezes Budimeksu. – To wszystko powoduje, że 70 proc. środków, które zainwestuje państwo, wraca z powrotem w formie podatków, ZUS-u czy innych należności.

Raport Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa wskazuje, że pandemia uderzyła w ten sektor znacznie mniej dotkliwie niż w inne branże, przede wszystkim dzięki temu, że nie było odgórnej decyzji o wstrzymaniu robót w czasie lockdownu, jak to miało miejsce w Austrii czy Belgii. Duże firmy wykonawcze kontynuują prace budowlane w nowym reżimie sanitarnym z wydajnością ok. 5–20 proc. niższą niż przed pandemią, a kondycja finansowa sektora jest stabilna.

W czerwcowym badaniu BIG InfoMonitor firmy budowlane były najbardziej optymistycznie nastawione do przyszłości spośród pięciu badanych branż (transport, przemysł, handel i usługi). PZPB wskazuje, że optymizmem napawają zapowiedzi o utrzymaniu wysokich nakładów na inwestycje publiczne, głównie w segmencie drogowym, kolejowym, energetycznym i hydrotechnicznym. Branża spodziewa się, że wypełni to lukę po nieuniknionym spadku inwestycji prywatnych i samorządowych. Z drugiej strony wskazuje, że kumulacja projektów publicznych zaostrzy konkurencję między firmami, a to rodzi ryzyko spadku rentowności małych i średnich firm.

Większość przedsiębiorców z branży zabezpiecza się też na wypadek drugiej fali pandemii i ewentualnego lockdownu.

 Podejmujemy środki zaradcze związane ze współpracą z zamawiającymi, zastanawiamy się, jak można prowadzić prace zdalnie czy realizować je tak, żeby nie wstrzymać prac na budowie. Dla każdej firmy wstrzymanie prac to jest ogromna strata. Grupa Budimex zatrudnia 7,5 tys. pracowników, co oznacza miesięcznie 70 mln zł kosztów. Robimy wszystko, co możliwe, żeby nie wstrzymać prac na budowie, żeby nie nastąpił lockdown w drugiej części roku – tłumaczy Artur Popko. – Podpisujemy też umowy z wieloma ośrodkami medycznymi na wykonywanie testów wśród pracowników.

Pandemia koronawirusa miała wpływ na wyniki Grupy Budimex w pierwszej połowie 2020 roku, szczególnie w segmencie budowlanym. Firma oszacowała je na 36 mln zł, na co składają się koszty związane z wydłużeniem czasu realizacji kilku projektów oraz dostosowania przestrzeni pracy do nowych warunków i zakupu środków ochrony osobistej. Jak wskazuje Popko, firma realizuje obecnie jednocześnie 300 inwestycji, a 80 proc. kontraktów jest oddawanych przed terminem.

Pomimo ograniczeń wynikających ze stanu epidemii firma zachowała jednak ciągłość działania we wszystkich segmentach operacyjnych. W segmencie budowlanym od początku roku Budimex podpisał kontrakty o wartości 3,8 mld zł, dzięki czemu portfel zamówień na koniec czerwca wzrósł do 11,6 mld zł.

 Nasze inwestycje można podzielić na infrastrukturalne, tzw. liniowe, realizowane w okresach dwuletnich, i inwestycje energetyczne, przemysłowe, które faktycznie zostały dotknięte problemem pandemii. Bardzo wiele urządzeń i materiałów do nich dowożonych jest spoza granic Polski – dostawy są z Japonii, Włoch czy Niemiec, więc pandemia miała duży wpływ na realizację tych kontraktów – tłumaczy wiceprezes Budimeksu.

Ten problem dotknął m.in. Elektrownię Turów budowaną w konsorcjum z Mitsubishi Hitachi Power System oraz Tecnicas Reunidas.

– Niektóre urządzenia dojeżdżały z półrocznym opóźnieniem. Do dzisiaj odczuwamy te problemy z uwagi na to, że przy zamkniętych granicach i utrudnionym transporcie w ruchu lotniczym część inwestorów czy dostawców w ogóle nie może dojechać na teren Polski. To bardzo mocno i istotnie wpływa na realizację tej inwestycji – przekonuje przedstawiciel Budimeksu.

W lipcu firma podpisała kontrakt na przebudowę stacji Warszawa Zachodnia o wartości 1,8 mld zł. Oprócz tego w poczekalni znajdują się kontrakty o wartości ponad 1,5 mld zł. Wyzwaniem w najbliższych kwartałach będzie pozyskanie kontraktów w części kubaturowej, gdzie widać ograniczenie nowych inwestycji prywatnych oraz częściowe wstrzymanie planowanych inwestycji publicznych.

– To, na czym mocno chcielibyśmy się skupić w najbliższych dwóch latach, to hydrotechnika i linie kolejowe. To są dwie odnogi, które bardzo mocno absorbują nasze inwestycje – zapowiada Artur Popko.

Więcej na temat
Transport Przekop Mierzei Wiślanej idzie zgodnie z planem. Projekt ma pobudzić gospodarczo i turystycznie cały region Wszystkie newsy
2020-09-03 | 06:25

Przekop Mierzei Wiślanej idzie zgodnie z planem. Projekt ma pobudzić gospodarczo i turystycznie cały region

– Po uruchomieniu nowego kanału żeglugowego i otwarciu Zalewu Wiślanego na Morze Bałtyckie spodziewamy się większej liczby turystów – mówi Katarzyna Krzywda
Ochrona środowiska Od 2021 roku zmienią się przepisy budowlane. Nowe budynki będą bardziej energooszczędne
2020-08-17 | 06:30

Od 2021 roku zmienią się przepisy budowlane. Nowe budynki będą bardziej energooszczędne

Z początkiem przyszłego roku w Polsce zaczną obowiązywać zaostrzone wymogi efektywności energetycznej dla nowo powstających budynków. Będą one charakteryzować się m.in.
Problemy społeczne W dużych miastach popyt na nieruchomości wciąż wysoki. Na rynku brakuje 2 mln mieszkań [DEPESZA]
2020-07-21 | 06:35

W dużych miastach popyt na nieruchomości wciąż wysoki. Na rynku brakuje 2 mln mieszkań [DEPESZA]

Wyniki sprzedażowe deweloperów notowanych na giełdzie za I półrocze nie napawają optymizmem. Z analizy raportów spółek przeprowadzonej

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień

Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.

Prawo

Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.

Handel

Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.