Mówi: | Adam Konieczny |
Funkcja: | dyrektor zarządzający |
Firma: | Christie + Co Polska |
Przybywa hoteli ekonomicznych w dobrych lokalizacjach. Więcej będzie też apartamentów na długi wynajem
W Polsce działa ponad 2,5 tys. hoteli i ich liczba rośnie rocznie o ok. 5-10 proc. W ostatnich latach budowanych było więcej obiektów luksusowych, teraz szybciej rozwija się segment hoteli ekonomicznych, dwu- i trzygwiazdkowych. Podobnie jak w Europie Zachodniej będą one budowane w coraz lepszych lokalizacjach. Przybywać będzie także apartamentów na wynajem długoterminowy. Zainteresowanie tymi segmentami rynku wykazują nowi inwestorzy zagraniczni.
– W Polsce mamy ponad 2,5 tys. hoteli, ta liczba zwiększa się dynamicznie – co roku między 5 a 10 proc. W ubiegłych latach powstawało więcej obiektów luksusowych, czyli cztero- i pięciogwiazdkowych. Dziś powstają głównie obiekty z niższego segmentu, czyli ekonomiczne oraz średniego szczebla. Dominują obiekty raczej w miastach, czyli hotele biznesowe, mniej jest zaś obiektów wypoczynkowych – mówi agencji Newseria Biznes Adam Konieczny, dyrektor zarządzający na Polskę firmy doradztwa hotelowego Christie + Co.
Raport „Rynek Hotelarski w Polsce. Raport 2015” wskazuje, że na koniec ubiegłego roku w Polsce działało 2250 hoteli, o 143 więcej niż na początku 2014 roku. Najwięcej przybyło trzygwiazdkowych hoteli (92 nowe) i czterogwiazdkowych (42 nowych). W połowie 2015 roku polska baza liczyła już 2566 skategoryzowanych hoteli. Ponad połowa (blisko 1,3 tys.) to obiekty trzygwiazdkowe.
W Polsce przeważają obiekty mniejsze, mające od 100 do 150 pokoi. Jak podkreśla Konieczny, wynika to z faktu, że takie inwestycje są najbardziej atrakcyjne dla inwestorów, bo zapewniają najlepszy zwrot i minimalizację ryzyka. Takie projekty chętniej finansują też banki.
– Obiekty ze 100-150 pokojami pod marką polską lub zagraniczną stawiane są raczej w centrach miast. Z Europy Zachodniej przyszedł do nas trend, że nawet hotele dwugwiazdkowe powstają w lokalizacjach pięciogwiazdkowych. Gość hotelowy nie chce przebywać na przedmieściu, chce być blisko miasta i korzystać z jego atrakcji – wyjaśnia dyrektor Christie + Co.
Pozyskanie atrakcyjnego gruntu może być obecnie łatwiejsze, w dużej mierze ze względu na przesycenie rynku powierzchnią biurową. Ponadto część deweloperów biurowych, którzy mają zabezpieczone grunty pod inwestycje, może część lokalizacji przeznaczyć właśnie na pokoje hotelowe.
W pierwszym półroczu 2015 roku najwięcej hoteli powstało w województwach małopolskim i pomorskim (po 10). Dla porównania w mazowieckim powstało zaledwie trzy.
Najwięcej hoteli znajduje się w Małopolsce – 337 (16,5 tys. pokoi), w województwie mazowieckim jest ich 262 (blisko 20 tys. pokoi), ale są one zdecydowanie większe. W ciągu trzech lat podaż pokoi na stołecznym rynku wzrosła o 10 proc. Wedle „Raportu z Rynku HoReCa 2015” obłożenie hoteli wynosi średnio 72 proc. (77 proc. w hotelach cztero- i pięciogwiazdkowych, 66 proc. w obiektach jedno- i trzygwiazdkowych).
– Najwięcej obiektów powstaje dziś w Krakowie, ale ten rynek jest w stanie absorbować najwięcej powierzchni hotelowej. Drugim takim rynkiem jest Trójmiasto, gdzie w ostatnich latach poprawiły się takie wskaźniki, jak obłożenie i średnia cena, co przyciągnęło nowych inwestorów. Jeśli przeanalizujemy dane dotyczące obłożenia i średniej ceny, to widać, że wzrost został zanotowany właściwie w każdym z większych miast. Choć nad średnią ceną trzeba jeszcze popracować – przekonuje Konieczny.
Najszybciej przybywa w Polsce trzygwiazdkowych obiektów. Ekskluzywne hotele i spa to natomiast jeden z szybciej rosnących segmentów dóbr luksusowych. Z oceny KPMG wynika, że w latach 2014-2017 ten segment wzrośnie o 25 proc. do poziomu 1,6 mld zł.
Zdaniem eksperta szybko będzie też rósł segment hoteli ekonomicznych, których w Polsce wciąż jest niewiele. Na Zachodzie cieszą się one dużym zainteresowaniem – pokój choć niewielki, jest czysty i estetyczny, dobra lokalizacja sprawia, że łatwy jest też dostęp do atrakcji, a sam pokój służy tylko i wyłącznie do spania.
– Oprócz hoteli stricte budżetowych są też nowe formy, które łączą funkcję hotelową z hostelową, a to wszystko w bardzo przyzwoitym standardzie, to takie sieci jak niemiecki Meininger. Zaczynamy także działać w sektorze longstay’ów, czyli apartamentów serwisowych, które dostarczają gościom usługi podobne jak hotel, a pozwalają na dłuższe pobyty – analizuje ekspert.
Wejściem na polski rynek w tym segmencie zainteresowanych jest kilku zagranicznych inwestorów, m.in. z Niemiec czy Irlandii, a także z Azji, tym bardziej że klienci korporacyjni coraz chętniej korzystają z tego typu obiektów.
Na rynku hotelowym w większych miastach w Polsce przeważają deweloperzy aktywni również na rynku biurowym i mieszkaniowym. Inaczej wygląda jednak sytuacja w mniejszych ośrodkach.
– W ostatnich latach widać było aktywność deweloperów austriackich, jak UBM, Warimpex czy S+B. W mniejszych miastach często są to lokalni przedsiębiorcy, nie zawsze związani z rynkiem nieruchomości, którzy prowadzą przedsiębiorstwa w innych sektorach. Inwestycja hotelowa jest próbą dywersyfikacji biznesu. Ponadto mamy też większe grupy, jak Interferie z grupy KGHM czy Zdrojowa, które inwestują środki nad morzem i w górach w segmencie Medical SPA – wymienia ekspert Christie + Co.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.