Newsy

Młode firmy poszukują finansowania swojej działalności. 40 proc. z nich uzyskało takie wsparcie od instytucji państwowych

2019-10-04  |  06:20

Większość start-upów finansuje się z własnych środków, ale 40 proc. z nich korzysta również ze środków PARP czy NCBR. Jest im trudno pozyskać wsparcie z sektora finansowego, ponieważ są to często projekty ryzykowne, ich potencjał komercjalizacyjny jest jeszcze nieznany i potrzebne są prace badawczo-rozwojowe. W Polsce szczególnie dynamicznie rozwija się sektor biotechnologii. Obecnie to ok. 300 firm i jednostek badawczych, z których większość to szybko rozwijające się młode spółki, tworzące innowacyjne rozwiązania. 

– Mamy kilka bardzo dobrych przykładów projektów urządzeń medycznych z obszaru biotechnologii, które pokazują, że w środowisku medycznym jest duże zainteresowanie tym obszarem. Mamy kilka aktywnych start-upów w tym ekosystemie – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Włodzimierz Kuc, dyrektor Działu Inwestycji B+R w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

W Polsce działa ok. 300 firm i jednostek badawczych związanych z biotechnologią, z których większość to młode spółki, które dopiero się rozwijają i tworzą autorskie rozwiązania. Wiele z nich to firmy wsparte przez NCBR. Z raportu „Polskie start-upy” wynika, że większość początkujących firm finansuje działalność z własnych środków (68 proc.), to już 40 proc. deklaruje korzystanie ze wsparcia PARP i NCBR.

– Ciekawym projektem jest nowatorska igła do biopsji prostaty. Zespół z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku uzyskał finansowanie z funduszu finansowanego przez NCBR. To  była koinwestycja dwóch funduszy, a następnie udało się uzyskać wsparcie z programu „Szybka ścieżka”. Inny przykład to gogle do leczenia wad wzroku, projekt wsparty z programu BRIdge Alfa – wymienia Włodzimierz Kuc.

NCBR przygotowało szereg konkursów, w ramach których firmy mogą się starać o dofinansowanie prac badawczo-rozwojowych. „Szybka ścieżka” pozwala rozpocząć proces badawczy już od wczesnych badań przemysłowych aż do osiągnięcia zaawansowanych prac rozwojowych. Dofinansowane mogą być także prace przedwdrożeniowe już po zakończeniu badań. To właśnie w ramach „Szybkiej ścieżki” może się rozwijać Bioceltix, który opracowuje weterynaryjne leki biologiczne oparte na mezenchymalnych komórkach macierzystych, czy SensDx, który opracował test do wykrywania wirusów i bakterii.

– Jest dużo projektów, które wymagają dużego nakładu, są najbardziej ryzykowne, nie uzyskają wsparcia inwestora prywatnego, gdyż ich potencjał komercjalizacyjny jest jeszcze nieznany i są potrzebne prace badawczo-rozwojowe. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju weźmie na siebie ciężar na tym etapie, gdzie ryzyko niepowodzenia projektu jest największe. Jesteśmy tak naprawdę firmą ubezpieczeniową, ubezpieczamy ryzyko naukowców – wskazuje dyrektor Działu Inwestycji B+R w NCBR.

Poziom wsparcia projektu w konkursie „Szybka  ścieżka” jest uzależniony od wielkości przedsiębiorstwa. Na największe wsparcie mogą liczyć mikro i mali przedsiębiorcy (do 80 proc.). Wsparcie można uzyskać również na prace przedwdrożeniowe, ściśle związane z realizowanym projektem – testy, certyfikaty, atesty. Do 16 grudnia przedsiębiorcy mogą składać wnioski o dofinansowanie w drugiej edycji konkursu z budżetem 1,05 mld zł.

Poza konkursami ze wsparcia NCBR będzie można korzystać także w ramach programu BRIdge Alfa, w którym centrum przeznaczyło ponad 2 mld zł na współfinansowanie najbardziej innowacyjnych projektów we wczesnej fazie rozwoju.

– Mamy przykład, gdzie fundusz zainwestował na bardzo, bardzo wczesnym etapie, ale później to wsparcie merytoryczne doprowadziło do takiego etapu rozwoju tego projektu, gdzie założyciele uzyskali kolejne wsparcie z programu „Szybka ścieżka” czy „Horyzont 2020”. I to pozwala im opracować ten produkt we współpracy z funduszem. Taka synergia pomiędzy profesjonalnymi zarządzającymi funduszem inwestycyjnym a naukowym zespołem, który aspiruje do globalnej firmy, która komercjalizuje nowe technologie w obszarze biotechnologii, to efekt, którego oczekujemy – tłumaczy ekspert.

Całkowity budżet wszystkich konkursów ogłaszanych przez NCBR w tym roku z funduszy europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój przekracza 4 mld zł. Młodzi przedsiębiorcy mogą korzystać też z innych programów na przyspieszenie rozwoju własnego biznesu i sfinansowanie firmy. Najczęściej są to instrumenty bezzwrotne, które nie wiążą się z oddawaniem udziałów.

– Start-upy z regionu Europy Środkowo-Wschodniej dzięki licznym programom uruchomionym w Polsce, takim jak ScaleUp, Poland Pride i fundusze, które zostały uruchomione dzięki programom NCBR-u czy PFR-u, przynoszą taki efekt, że jesteśmy ciekawym rynkiem. Możliwości finansowania w Polsce dzisiaj są wręcz wyjątkowe – podkreśla Włodzimierz Kuc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.