Newsy

Polacy chętnie uczestniczą w programach lojalnościowych. Tradycyjne karty powoli wypierane są przez aplikacje

2017-05-24  |  06:30

Czterech na pięciu internautów deklaruje udział w programach lojalnościowych sklepów, firm usługowych czy stacji benzynowych – wynika z badania „Lojalni 2017”. Choć trzy czwarte z nich nadal korzysta z plastikowych kart wydawanych przez firmy, coraz częściej punkty zbierane są za pomocą stron internetowych lub aplikacji na smartfony.

– Programów lojalnościowych na rynku jest coraz więcej. Każda firma stara się angażować klientów w różnego rodzaju akcje, w tym programy lojalnościowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krystian Dylewski, członek zarządu 2take.it, platformy lojalnościowej i rekomendacyjnej. – Z badań wynika, że użytkownicy są coraz bardziej zniechęceni coraz większą liczbą kart, które muszą nosić ze sobą, żeby korzystać z takich programów, więc coraz chętniej przerzucają się na aplikacje mobilne. Już ponad 20 proc. użytkowników korzysta ze smartfonów, żeby zbierać punkty lojalnościowe.

Jak wynika z badania „Lojalni 2017” przeprowadzonego na panelu Ariadna dla 2take.it na 1074 internautach, 81 proc. ankietowanych korzysta przynajmniej z jednego z programów lojalnościowych.

– Działa tutaj chęć ponownego zakupu w danym miejscu, jeśli zostaniemy za to wynagrodzeni. Czyli jeżeli dostajemy 10. kawę gratis, to chętniej kupujemy w tym samym miejscu. To jest wpisane w naszą psychologię – tłumaczy członek zarządu 2take.it. – Drugim aspektem jest to, że dzięki programom firmy zbierają dane o użytkownikach. Wiedzą, jak często ktoś kupuje, w których punktach. Dzięki temu mogą przekuć te dane w lepsze oferty, spersonalizowane po kątem konkretnego użytkownika.

Krystian Dylewski podkreśla, że spersonalizowana komunikacja z klientem jest nawet o 300 proc. skuteczniejsza od masowej, co przekłada się na wyniki sprzedaży danej sieci czy sklepu. Jednak jeśli klient korzysta z kilku lub nawet kilkunastu kart, powstaje problem ich przechowywania. Stąd w interesie firm jest oferowanie innej formy uczestnictwa konsumentom.

– Żeby rozwiązać problem dużej liczby kart lojalnościowych noszonych przez użytkowników, stworzyliśmy technologię, przy użyciu której wystarczy zrobić zdjęcie paragonu smartfonem i dzięki temu naliczać sobie punkty lojalnościowe – mówi Dylewski. – Po stronie klienta nie wymaga to instalacji żadnego sprzętu ani nie wymaga czasu obsługi. Program lojalnościowy jest bardzo szybki i niedrogi we wdrożeniu.

Z badania „Lojalni 2017” wynikło, że wciąż 74 proc. uczestników programów lojalnościowych zbiera punkty na plastikowych kartach wydawanych przez organizatora programu. Co trzeci pytany gromadzi jednak punkty poprzez stronę www, a niemal co piąty (19 proc.) poprzez aplikację na smartfonie. 32 proc. zbiera kupony promocyjne, natomiast 26 proc. gromadzi pieczątki przy zakupie.

– Nasza technologia sczytywania danych z paragonów znakomicie się w to wpisuje, ponieważ dzięki temu wiemy, kto, co, gdzie i o której godzinie kupuje, bo to wszystko jest na paragonach – dodaje Krystian Dylewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

Przemysł

Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

Prawo

Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.