Mówi: | Krystian Bergmann, Head of Technical Projects IoT, FIBARO Tomasz Jankowski, Product Director, FIBARO |
Polskie rozwiązania dla inteligentnych domów walczą o międzynarodowe rynki. FIBARO prezentuje nowości na największych targach technologicznych CES 2019 w Las Vegas
Blisko 200 tys. odwiedzających z całego świata, 4,5 tys. wystawców i ponad miliard relacji na Twitterze z każdej edycji – w Las Vegas trwają prestiżowe, największe na świecie targi elektroniki użytkowej CES 2019. Jak co roku w trakcie wydarzenia swoją premiery mają prototypy i najbardziej zaawansowane technologicznie nowinki. Wśród polskich reprezentantów na tegorocznych targach jest specjalizująca się w rozwiązaniach smart home firma FIBARO. Jej projekty zdobyły dwie prestiżowe nagrody CES 2019 Innovation Honorees.
– Dziś urządzenia zaczynają same ze sobą rozmawiać, wspierają się dzięki różnego typu sensorom. Dlatego FIBARO postanowiło od samego początku wspierać właśnie ideę inteligentnego domu, domu przyjaznego dla jego mieszkańców, stąd rozwój firmy właśnie w tym kierunku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Jankowski, Product Director w FIBARO.
Według szacunków Ericssona w 2021 roku do sieci będzie podłączonych już 28 mld urządzeń, z których ponad połowę, czyli 16 mld, będą stanowić urządzenia IoT. Internet rzeczy w kolejnych latach ma się rozwijać w 30-proc. tempie, stanowiąc bazę dla rozwiązań z zakresu smart home, które cieszą się błyskawicznie rosnącą popularnością. Dziś niemal wszystkie analogowe urządzenia można już podłączyć do internetu, a według prognoz Gartnera w 2022 roku w typowym domu będzie już nawet ok. 500 inteligentnych urządzeń komunikujących się z siecią i sobą nawzajem. Popyt na inteligentne mieszkania stale rośnie – z szacunków Lucintel wynika, że w ciągu kolejnych 5 lat ten rynek będzie rósł w tempie 9,5 proc. rocznie, aby w 2023 roku przekroczyć wartość 107,4 mld dol.
Rozwiązania, które pozwalają zdalnie sterować oświetleniem, ogrzewaniem, klimatyzacją, monitoringiem i wszystkimi domowymi urządzeniami, cieszą się coraz większą popularnością także w Polsce. Według badań Somfy rozwiązaniami typu smart home jest zainteresowanych dwie trzecie Polaków, a 30 proc. byłoby skłonnych przeznaczyć na ten cel do 5 tys. zł.
– Jest kilka kluczowych rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę przy budowie inteligentnego domu. Na pierwszym miejscu stawiamy na bezpieczeństwo i komfort użytkowania naszych urządzeń i całego ekosystemu. Istotna jest również możliwość jego dowolnej rozbudowy i konfiguracji. Budowę inteligentnego domu możemy rozpocząć od kilku urządzeń i później dowolnie rozbudowywać cały system – mówi Tomasz Jankowski.
Polska firma specjalizująca się z rozwiązaniach typu smart home zdobyła dwie nagrody tegorocznych targów CES w Las Vegas – prestiżowych, największych na świecie targach elektronicznych, na których co roku prezentowane są innowacje, prototypy i najbardziej zaawansowane technologicznie projekty.
– Zdobyliśmy nagrodę [CES 2019 Innovation Honoree – red.] za najnowszą aplikację, która wykorzystuje uczenie maszynowe, oraz za Smart Implant – przełomowe urządzenie, które pozwala nam każdy wykorzystywany w domu sprzęt zintegrować z siecią IoT. Urządzenie jest niewielkie, ale potrafi naprawdę dużo. Dzięki niemu można podłączyć do inteligentnej sieci swoje stare, ulubione urządzenia takie jak gramofon czy system Hi-Fi – mówi Tomasz Jankowski.
Smart Implant to rozwiązanie, które na tegorocznych targach CES miało swoją premierę. Pozwala „ożywiać” stare sprzęty – innymi słowy, może zamienić niemal każde analogowe urządzenie w inteligentne, obsługiwane bezprzewodowo z poziomu smartfona. Taki implant można zintegrować nawet z projektorem czy magnetowidem z lat 90. Polska firma ma niedługo podać daty premier Smart Implant na poszczególnych rynkach.
– Na tegorocznych targach CES premierę ma też cała linia inteligentnych włączników i gniazd Walli. Są zgodne ze standardem Z-Wave, w przepięknym designie, zintegrowane ze standardowymi włącznikami, dzięki czemu nie trzeba kupować osobno przełącznika i pasującego modułu – mówi Tomasz Jankowski.
Jak podkreśla, rozwiązania typu smart home coraz częściej są wspierane przez technologię uczenia maszynowego. Algorytmy zapamiętują i analizują nawyki użytkownika, dzięki czemu system automatycznie dopasowuje się do jego potrzeb i wyprzedza jego ruchy. To właśnie na machine learning bazuje wprowadzona na rynek przez FIBARO aplikacja do zdalnego sterowania systemem smart home. To również drugie rozwiązanie wyróżnione nagrodą CES 2019 Innovation Honorees.
– Aplikacja, wykorzystując uczenie maszynowe, potrafi zasugerować, co w danym momencie użytkownik chciałby zrobić i jakie są jego potrzeby. Przykładowo, będzie wiedziała, że wracając do domu po pracy, zawsze najpierw zapalamy światło w kuchni albo ustawiamy temperaturę 20,5 stopnia na termostacie. Kiedy nie ma nas w domu, ta temperatura spadnie np. do 19 stopni. Dzięki uczeniu maszynowemu ta aplikacja „żyje swoim życiem”, podlega ciągłym zmianom, ale jest też łatwiejsza i bardziej przyjazna w użytkowaniu – mówi Tomasz Jankowski.
Krystian Bergmann, Head of Technical Projects IoT w FIBARO, ocenia, że w tym roku w Las Vegas prezentuje się relatywnie niewiele firm z Polski. Jednak dla FIBARO obecność na największych na świecie targach elektronicznych to również okazja do zaznaczenia swojej obecności na amerykańskim rynku, bo producent działa globalnie. Jednocześnie podkreśla, że nie zamierza rezygnować z produkcji w Polsce – tym bardziej że produkty made in EU cieszą się w Stanach dobrą renomą.
– Rynek amerykański jest jednym z największych na świecie pod względem siły nabywczej konsumentów. Ludzie tutaj bardzo naturalnie wykorzystują nowoczesne technologie, a w branży smart home, w której działamy, amerykański użytkownik jest najbardziej wyedukowanym klientem na całym świecie. Co więcej, systemy takie jak Google Home czy Amazon Alexa, czyli bardzo popularni asystenci głosowi, są na tym rynku bardzo popularne, dlatego również urządzenia smart są tak rozpowszechnione – mówi Krystian Bergmann.
Czytaj także
- 2025-06-30: Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-06-24: Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja
- 2025-07-17: Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć
- 2025-07-07: Branża budowlana przygotowuje się na boom w inwestycjach infrastrukturalnych. Wyzwaniem może być dostęp do kadr i materiałów
- 2025-06-11: Wiceprzewodniczący PE: Polska prezydencja zapewniła UE stabilność w niepewnych czasach. Wiele inicjatyw dotyczyło obronności
- 2025-06-12: Wakacje wyzwaniem dla operatorów komórkowych. W najpopularniejszych kurortach ruch w sieci rośnie nawet pięciokrotnie
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-12: Dorota Gardias: Przykre jest to, że wybory prezydenckie budzą tak negatywne emocje. Jest dużo złości, żalu i różnych zagrywek, które kompletnie nie są moje
- 2025-06-11: Gwiazdy: Scena polityczna stała się ringiem, a politycy nie szanują siebie nawzajem. Każdy ma prawo widzieć świat inaczej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.