Mówi: | Rafał Brzoska |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Inpost |
InPost wprowadza nowe rozwiązanie dla e-handlu. Przesyłki w wybranych miastach będą dostarczane do paczkomatu tego samego dnia
W Łodzi i Warszawie rusza nowa funkcjonalność InPost – Same Day Delivery, dzięki której dostawa przesyłek do paczkomatu na terenie miasta jest możliwa tego samego dnia. Jak zapowiada spółka, do końca roku rozwiązanie to będzie dostępna na 20 największych polskich rynkach. Co ważne, za dostawę w ten sam dzień nie będzie pobierana dodatkowa opłata. – W ten sposób podnosimy poprzeczkę dla wszystkich graczy na rynku, którzy dostarczają przesyłki – zapowiada Rafał Brzoska, prezes zarządu InPost SA.
– Polski e-commerce rośnie jak na drożdżach, a polski konsument staje się coraz bardziej wymagający, 80 proc. klientów mówi, że będzie kupować więcej, jeżeli przesyłki będą dostarczane szybciej. InPost odpowiada na te oczekiwania, podnosimy poprzeczkę dla wszystkich graczy na rynku, którzy te przesyłki dostarczają – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Rafał Brzoska.
Nowa funkcjonalność jest dostępna 14 września. W ramach Same Day Delivery przesyłki nadane w obrębie jednego miasta, które trafią do centrum dystrybucji do godziny 16:30, zostaną dostarczone do paczkomatów InPost jeszcze w dniu nadania.
– W takiej sytuacji niezależnie od tego, czy sklep ma integrację z InPostem, czy konsument wybrał dostawę następnego dnia, czy dostawę weekendową, bez żadnych dodatkowych opłat my postaramy się te przesyłki dostarczyć do paczkomatów tego samego dnia. To oznacza, że jeszcze tego samego wieczoru nasi klienci będą mogli odebrać je z paczkomatu – podkreśla prezes InPostu.
Jak wynika z badania „E-commerce w Polsce 2020. Gemius dla e-Commerce Polska”, dostawa do maszyny paczkowej jest najczęściej wybieraną przez e-konsumentów formą (61 proc.). Nieznacznie wyprzedza dostawę kurierem do domu lub pracy (55 proc.). Raport potwierdza, że kwestie kosztów i sprawności dostaw mają dla klientów coraz większe znaczenie. Skrócenie czasu oczekiwania na paczkę mogłoby jeszcze podbić popularność e-zakupów. 33 proc. badanych potwierdziło, że ten czynnik zwiększyłby częstotliwość robienia przez nich zakupów przez internet. Na pytanie „ile powinna trwać dostawa, aby skłoniła Cię do częstszego robienia zakupów przez internet?” 95 proc. odpowiedziało, że do ośmiu godzin, a 86 proc. – do 12 godzin. Długie oczekiwanie na dostawę produktu było najczęściej wskazywanym przez internautów problemem napotykanym podczas zakupów internetowych.
Również dla klientów z sektora biznesowego szybkość dostaw i ich terminowość ma największe znaczenie dla oceny e-commerce. Uważa tak połowa sprzedawców B2B ankietowanych na potrzeby raportu „E-commerce B2B – Biznes w sieci” przygotowanego dla Santander Bank Polska przez Mobile Institute.
– Same Day Delivery to nowa jakość, która staje się faktem. My jako InPost jesteśmy prekursorem, ale też firmą, która odpowiada na oczekiwania 80 proc. klientów, którzy chcą otrzymać swoje zakupy tu i teraz, jak najszybciej – zaznacza Rafał Brzoska.
Jak podkreśla, dostawa tego samego dnia jest możliwa dzięki rozbudowanemu programowi inwestycyjnemu, prowadzonemu w ostatnich latach. To zarówno dziesiątki nowych, w pełni zautomatyzowanych oddziałów, jak i kilka tysięcy kolejnych Paczkomatów InPost powstających każdego roku w całej Polsce. Spółka inwestuje także w procesy i infrastrukturę IT oraz flotę tysięcy samochodów, także elektrycznych,
Czytaj także
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-23: Ryanair rozbudowuje siatkę połączeń w Polsce. W tym roku linia planuje przewieźć niemal 20 mln pasażerów
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-17: Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Wdrożenie dyrektywy o jawności wynagrodzeń będzie dużym wyzwaniem dla ustawodawcy. Pracodawcy muszą się liczyć z nowymi obowiązkami
Za niespełna półtora roku do polskiego prawa powinna zostać wdrożona dyrektywa o jawności wynagrodzeń, która nałoży na pracodawców obowiązek informowania kandydatów do pracy o widełkach płacowych dla oferowanych stanowisk. Także każdy zatrudniony pracownik będzie miał prawo do informacji na temat średnich wynagrodzeń osób zajmujących podobne stanowiska lub wykonujących pracę o tej samej wartości. Dla pracodawców oznacza to konieczność usystematyzowania siatki płac, a także – w niektórych przypadkach – ich raportowania.
Polityka
Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
W poprzednich wyborach do Bundestagu w 2021 roku Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała 10 proc. głosów. Najnowsze sondaże przed lutowymi wyborami dają jej dwukrotnie większe poparcie, tym samym prawicowo-populistyczna partia może stać się drugą siłą polityczną. Coraz więcej Niemców popiera postulaty AfD – 68 proc. chce zaostrzenia polityki migracyjnej, podobny odsetek popiera wykorzystanie energii jądrowej, a blisko połowa – budowę nowych elektrowni.
Konsument
Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
Alkohol staje się coraz mniej popularny wśród młodzieży, przede wszystkim w grupie wiekowej 15–16 lat, ale pozytywne zmiany widoczne są również w grupie 17- i 18-latków – wynika z badania ESPAD z 2024 roku przedstawionego niedawno podczas konferencji w Sejmie. Mniej nastolatków niż 20 lat temu przyznaje się do zakupu alkoholu i tych, którzy oceniają, że jest on łatwy do zdobycia. Wciąż jednak na wysokim poziomie utrzymuje się odsetek młodzieży, która pije w sposób ryzykowny. Ministerstwo Zdrowia zapowiada działania ograniczające sprzedaż alkoholu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.