Mówi: | Marek Buczak |
Funkcja: | dyrektor ds. rynków zagranicznych |
Firma: | Quercus TFI |
Inwestorzy zarabiają na kryzysie rosyjskim. Dobrze sobie radzą eksporterzy z branży stalowej
Inwestowanie w akcje rosyjskich spółek jest obarczone dużym ryzykiem, ale może być także wysoce opłacalne – uważa Marek Buczak z Quercus TFI. Dobrze radzą sobie spółki eksportujące, szczególnie z branży stalowej, które koszty ponoszą w rublach, a zyski liczą w dolarach.
– Na kryzysie rosyjskim można zarobić – twierdzi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Marek Buczak, dyrektor ds. rynków zagranicznych Quercus TFI. – Trzeba mieć jednak świadomość, że po bardzo słabym 2014 roku przejrzystość sytuacji w Rosji jest obecnie bardzo niska. Po silnej deprecjacji rubla mamy dzisiaj kłopoty związane ze stabilnością systemu finansowego. Problemem są także sankcje. Jeśli w najbliższych kwartałach nie zostaną zniesione, to na pewno będą ciążyć tamtejszej gospodarce.
Spadek wartości rubla poprawił sytuację głównych eksporterów, którzy koszty ponoszą w rublach, a przychody rozliczają w dolarach lub euro.
– Jedną z ciekawszych branż jest obecnie sektor metalowy – wskazuje Buczak. – Tamtejsze firmy bazę kosztową mają głownie w rublach, natomiast przychody eksportowe rozliczają w amerykańskiej walucie. W związku z tym w ostatnich miesiącach bardzo poprawiły marże.
Ryzykiem takiej inwestycji, jak przyznaje Buczak, jest groźba nałożenia przez Unię Europejską ceł importowych na wyroby rosyjskiego przemysłu.
– Mogłoby się tak stać w wyniku kolejnej fali sankcji czy wojny handlowej – precyzuje Buczak. – Wysokie cła importowe na pewno odbiłyby się negatywnie na sytuacji finansowej rosyjskich przedsiębiorstw.
Ale obecnie wycena niemal wszystkich notowanych na moskiewskim parkiecie spółek jest niska. Kluczowy dla jej oceny wskaźnik cena/zysk wynosi około 3, gdy na stabilnych parkietach tzw. rynków wschodzących kształtuje się w okolicach 10.
– Jeżeli zakładamy, że kryzys zostanie w przyszłości rozwiązany, to cały rynek rosyjski jest dzisiaj bardzo atrakcyjny – twierdzi Buczak. – Natomiast na pewno musimy selektywnie podchodzić do takiej inwestycji i skupiać się na kilku aspektach: ekspozycji spółki na rynek krajowy, poziomie zadłużenia oraz poziomie płynności obrotu. Trzeba pamiętać, że jednym z największych problemów inwestorów w ubiegłym roku był silny spadek wartości notowań.
Nie wiadomo także, w jaki sposób zachowywać się będzie rosyjska waluta. Jak przypomina ekspert, w 2014 roku Centralny Bank Rosji przeznaczył część rezerw walutowych na interwencję na rynku walutowym, ale nie było to skuteczne działanie.
– Dzisiaj zakres notowań rubla nie zależy od działań podejmowanych przez bank centralny, chociaż w styczniu interwencyjnie podniesiono stopy procentowe, co trochę uspokoiło sytuację. Najważniejsza obecnie jest cena ropy naftowej. Rosja to kraj o wysokiej ekspozycji na ten surowiec i mechanizm jest bardzo prosty: gdy ropa tanieje, rubel także traci. W chwili obecnej jego wartość kształtuje się w przedziale 60-70 za dolara. Jeżeli zakładamy, że cena baryłki ropy Brent utrzyma się na poziomie ok. 50 dol., to potencjał dalszego osłabienia rosyjskiej waluty jest ograniczony – ocenia Marek Buczak.
Jego zdaniem każdy wzrost notowań ropy powyżej obecnych wartości pomoże Rosji. Po śmierci króla Arabii Saudyjskiej, nieformalnego lidera kartelu OPEC, atakach na pola naftowe w Libii oraz zapowiedziach ograniczenia inwestycji przez amerykańskie firmy wydobywcze tylko w ubiegłym tygodniu cena ropy Brent wzrosła o około 20 proc. i była to najszybsza aprecjacja od 2011 roku. Obecnie kosztuje już niemal 60 dolarów za baryłkę.
– Jeżeli w br. cena ropy będzie kształtować się w okolicach 50 dol., gospodarka rosyjska skurczy się o około 4-5 proc., co nie jest tragedią – uważa Buczak. – Natomiast ważniejsze są perspektywy notowań w 2016 roku i kolejnych latach. Trwałe odbicie poprawiłoby sytuację budżetu i gospodarki. Jeszcze kilka miesięcy debatowano nad bankructwem Rosji, które dzisiaj jest nierealne, chociażby ze względu na bardzo niski poziom zadłużenia. Stosunek długu publicznego do PKB tego kraju obecnie wynosi około 15 proc. Bardzo tania ropa w ciągu dekady wpłynęłaby na kondycję finansową Rosji. Ale jeśli zadyszka trwać będzie tylko w br., to kraj ten nie powinien mieć większych problemów finansowych.
W swojej ostatniej prognozie Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że w br. PKB Rosji zmaleje o 3 proc., a w 2016 roku – o 1 proc.
Czytaj także
- 2025-06-25: W rosyjskiej niewoli może przebywać kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców. Napięta sytuacja geopolityczna sprzyja Rosji
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
- 2025-06-10: Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-05-20: Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.
Bankowość
Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.
Prawo
Trwają próby wzmocnienia dialogu społecznego. Niespokojne czasy wymuszają większe zaangażowanie społeczeństwa w podejmowanie decyzji

Według zapowiedzi szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen głos partnerów społecznych i dialog społeczny będą stały w centrum procesu decyzyjnego w Europie. Taki jest cel podpisanego w marcu Paktu na rzecz europejskiego dialogu społecznego. Potrzeba wzmocnienia głosu społeczeństwa jest również podkreślana na forum krajowym. Rząd planuje reformę Rady Dialogu Społecznego, by usprawnić pracę tej instytucji, a przedsiębiorcy wzywają do rzetelnego konsultowania ze stroną społeczną ustaw, które wychodzą z rządu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.