Mówi: | Danuta Jazłowiecka |
Funkcja: | europarlamentarzystka |
Inwestycje warte ponad 300 mld zł dzięki planowi Junckera. Ten instrument może zastąpić politykę spójności po 2020 r.
Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych, utworzony w ramach planu Junckera, ma do 2017 roku pobudzić inwestycje warte 315 miliardów euro, a tym samym unijną gospodarkę. Jeśli ten instrument okaże się skuteczny, może zastąpić politykę spójności po 2020 roku – uważa Danuta Jazłowiecka, europosłanka. Plan ma być w czerwcu zatwierdzony przez rządy państw członkowskich.
Utworzony w ramach planu Junckera Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFSI) ma mieć bazę kapitałową w wysokości 21 miliardów euro. Dzięki wykorzystaniu dźwigni finansowej jego zdolność inwestycyjna przekroczy 60 miliardów euro.
– EFSI ma służyć pobudzeniu zamrożonych środków na inwestycje. Ponoć w Europie jest to ponad 300 mld euro, więc warto by rzeczywiście odmrozić te środki i zwiększyć inwestycje. Służyć ma przede wszystkim inwestycjom ryzykownym, dużym, które mogłyby zdynamizować rozwój gospodarczy Unii Europejskiej – mówi Danuta Jazłowiecka, posłanka do Parlamentu Europejskiego.
Tym samym EFSI przyczyni się do stworzenia nowych miejsc pracy oraz realizacji unijnej polityki inwestycji w innowacje i nowe technologie. Jak podkreśla Jazłowiecka, może przyczynić się do tego, że młodzi, zdolni Europejczycy będą na Starym Kontynencie prowadzić badania i realizować swoje pomysły, zamiast emigrować do USA czy rozwijających się państw azjatyckich.
Porozumienie ws. wdrażania planu inwestycyjnego uzgodniono w ramach UE pod koniec maja. Jeszcze w czerwcu ostatecznie zatwierdzą go szefowie rządów państw członkowskich. EFSI ma zacząć finansować projekty z końcem lata.
– Okres do 2017 roku jest dość krótki, ale jeżeli uda się uruchomić te pieniądze, jeżeli ten plan zacznie być skutecznie realizowany, to najprawdopodobniej wydłużymy go. Przewiduję, że być może to jest rozwiązanie na fundusze europejskie, fundusze strukturalne po roku 2020. Cały czas w Europie, szczególnie w zachodniej części, mówi się o tym, że nie chcemy już polityki spójności, że zbyt dużo rozdajemy pieniędzy, a Europie Zachodniej też się należą jakieś pieniądze, też przeżyła dosyć mocny kryzys. Być może to będzie właśnie rozwiązanie na czas po roku 2020 – tłumaczy Jazłowiecka.
Swój wkład w EFSI zadeklarowała także Polska. Przez Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe baza kapitałowa europejskiego funduszu zostanie zasilona kwotą do 8 miliardów euro. Na liczącej kilka tysięcy pozycji wstępnej liście projektów około 250 zostało zgłoszonych przez nasz kraj. Priorytetami mają być inwestycje związane z energetyką, transportem, badaniami i innowacyjnością.
Na proces finansowania projektów inwestycyjnych wpływać ma przede wszystkim ich jakość i potencjalny wpływ na koniunkturę gospodarczą.
– Nie chcemy, żeby w jakikolwiek sposób były brane pod uwagę kryteria demograficzne, mimo że wiemy, że jest część Europy, która potrzebowałaby bardzo mocno różnego rodzaju inwestycji. Podstawowym kryterium są dobre projekty i te dobre projekty będą zgłaszane do Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Tam eksperci, którzy mają olbrzymie doświadczenie, będą analizowali, które z tych projektów można finansować, na które można dać gwarancję. W ten sposób będą dokonywane wybory – wyjaśnia Danuta Jazłowiecka.
Europosłanka zaznacza, że inwestycje współfinansowane przez EFSI będą cechować się wyższym poziomem ryzyka, niż te, na które przeznaczone są fundusze strukturalne. W przypadku powodzenia takiego projektu można jednak liczyć na wymierne korzyści, jak chociażby powstanie nowych miejsc pracy.
Czytaj także
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-20: Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.