Newsy

Nowe prawo budowlane ma uprościć i przyspieszyć proces inwestycji. Urzędnicy będą sojusznikami inwestorów

2019-04-25  |  06:25

Prostsze i szybsze procedury, większa pewność wydawanych decyzji oraz większe bezpieczeństwo pożarowe – to najważniejsze założenia nowego prawa budowlanego proponowanego przez resort inwestycji i rozwoju. Nowe przepisy mają ułatwić i przyspieszyć uzyskiwanie pozwolenia na budowę. Do wniosku inwestor będzie musiał składać znacznie mniej dokumentów projektowych niż do tej pory. Pojawią się też terminy, w jakich urzędy muszą wydać określone zgody i decyzje, oraz sankcje za ich przekroczenie. Chcemy, żeby inwestor wiedział, że ma w urzędnikach sojuszników – podkreśla Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

Zależy nam na tym, żeby – jeśli ktoś decyduje się na inwestowanie – mógł to zrobić najłatwiej i najszybciej, jak to możliwe, a urzędnik, który wydaje zgody, był przyjazny. Żeby na koniec dnia obywatel, który bierze na siebie ciężar realizacji inwestycji, wiedział, że w dziale budownictwa w nadzorze ma sojuszników, a nie przeciwników – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Soboń, wiceminister inwestycji i rozwoju.

Przygotowywana nowelizacja prawa budowlanego ma na celu przede wszystkim uproszczenie, przyspieszenie i zmniejszenie uciążliwości procesu inwestycyjno-budowlanego. Poważne ułatwienie dotyczy już procesu uzyskiwania pozwoleń na budowę. Projekt budowlany – zgodnie z nowymi propozycjami – ma być podzielony na dwie części. Pierwsza z nich – w wersji uproszczonej – będzie zatwierdzania przez administrację na etapie udzielania decyzji o pozwoleniu na budowę. Pozostała dokumentacja projektowa będzie składana na późniejszym etapie inwestycji. Wtedy też będzie weryfikowana zgodność budowy z dokumentacją techniczną.

– Zmniejszamy zakres projektu budowlanego. Na dobrą sprawę, żeby uzyskać pozwolenie na budowę, będzie potrzeba tylko projektu zagospodarowania działki i samego projektu architektonicznego – mówi Artur Soboń.

Z danych resortu wynika, że obecnie przygotowanie dokumentacji dla domu jednorodzinnego to często nawet ok. 100 stron, a projekt należy złożyć do właściwego urząd w czterech egzemplarzach. Biorąc pod uwagę to, że przeciętnie urzędy dostają w ciągu pół roku niemal 50 tys. takich aplikacji, muszą przejrzeć około 18 mln stron. Po zmianach liczba wymaganych dokumentów zmniejszy się o około połowę.

Po zmianach znacznie skróci się też czas oczekiwania na pozwolenie, przede wszystkim dzięki zniwelowaniu obszarów, które wydłużają całą procedurę w procesie inwestycyjnym.

– Jednym z takich obszarów jest uzyskanie warunków przyłączenia do sieci: wodno-kanalizacyjnej, sieci sanitarnej czy energetycznej. Dzisiaj na te warunki można czekać naprawdę bardzo długo. Nie ma obowiązujących terminów w przypadku sieci wodno-kanalizacyjnej, a w przypadku sieci energetycznej, gdzie terminy są określone, nie ma z kolei sankcji za ich nieprzestrzeganie. Wprowadzamy więc i terminy, i sankcje, i bezpłatne warunki przy przyłączach od poszczególnych gestorów sieci tak, aby jeszcze szybciej można było to pozwolenie na budowę uzyskać – przekonuje Artur Soboń.

Resort chce także zwiększyć pewność dla inwestorów. Obecnie właściwie w każdym momencie można cofnąć pozwolenie na budowę, nawet jeśli budynek jest już użytkowany i zamieszkany. Nowe przepisy wprowadzają graniczny, 5-letni termin na stwierdzenie nieważności decyzji pozwolenia na budowę czy użytkowanie.

Nowelizacja reguluje też sytuację samowoli budowlanych. Według inspektorów powiatowych nadzoru może być w Polsce nawet pół miliona takich budynków.

To budynki, w których często mieszkają ludzie i nie są w stanie uzyskać pozwolenia na rozbudowę czy remont. Często nie płacą podatków, nie robią przeglądów, żyją w zawieszeniu, bo nie mogą zalegalizować tych budynków. Przyjmujemy zasadę, że tam, gdzie są ponad 20-letnie budynki, co do których nie toczy się żadne postępowanie, nie ma wątpliwości sąsiadów czy samorządów, wprowadzamy szybką, prostą ścieżkę legalizacji – mówi wiceminister inwestycji i rozwoju.

Nowe przepisy kładą też duży nacisk na kwestie bezpieczeństwa pożarowego. W przypadku zmiany przeznaczenia lokalu, np. mieszkania na przedszkole czy piwnicy na escape room, konieczne będzie porządzenie ekspertyzy przeciwpożarowej.

– Jeśli był wielorodzinny budynek mieszkalny, a jest aparthotel, zmienia to sytuację użytkowników tego budynku. To są często drobne zmiany związane z drogami ewakuacyjnymi, systemem zabezpieczeń czy gaśnicami, ale to wszystko powinno być prawidłowo przygotowane w sytuacji, w której doszłoby do zagrożenia zdrowia bądź życia. To musi być budynek, który jest dostosowany do aktualnego sposobu użytkowania – podkreśla Artur Soboń.

Zgodnie z zapowiedziami resortu projekt nowego prawa w czerwcu może trafić do Sejmu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.