Odbicie polskiej gospodarki zwiększa aktywność przedsiębiorstw. Firmy szukają możliwości rozwoju za granicą [DEPESZA]
Szybsze niż prognozowane odbicie w gospodarce sprawia, że aktywność klientów Citi Handlowy wraca do poziomów sprzed pandemii – wynika z raportu wynikowego banku za II kwartał. Widać to zarówno w segmencie korporacyjnym, jak i indywidualnym, m.in. po wzroście wolumenu transakcji kartami kredytowymi. Widoczna jest aktywność eksportowa firm – o 1/3 zwiększył się wolumen wymiany walut przez przedsiębiorstwa, a o 16 proc. wzrosła liczba przelewów zagranicznych. Po raz trzeci z rzędu bank znacząco zwiększył też akcję kredytową w branżach nastawionych na eksport.
Jak wynika z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego, w II kwartale tego roku produkt krajowy brutto wzrósł o prawie 11 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. W ujęciu rocznym jest to najwyższy wzrost w historii.
– Oczekujemy, że szybsze niż prognozowane odbicie gospodarcze pozytywnie przełoży się na rozwój naszych klientów. Będziemy ich w tym wspierać, między innymi oferując nowoczesne rozwiązania, które ułatwią im prowadzenie biznesu w Polsce i na rynkach międzynarodowych – powiedziała podczas wideokonferencji Elżbieta Czetwertyńska, wiceprezes zarządu, kierująca pracami zarządu banku Citi Handlowego.
– Dla tych klientów, dla których rynek polski okazał się za mały i chcieli wyjść na rynki zagraniczne, Citi Handlowy jest oczywistym partnerem poprzez swoje przewagi zarówno w obszarze wymiany walut, jak i bankowości transakcyjnej oraz globalnej sieci – podkreśla Natalia Bożek, wiceprezes zarządu banku do spraw finansowych.
Według szacunków banku wzrost eksportu w całym 2021 roku sięgnie 15 proc., a w 2022 roku dołoży kolejne 10,7 proc.
– Dzięki doświadczeniu zdobytemu wśród globalnych firm digital Citi Handlowy stworzył unikatową ofertę dla klientów z obszaru e-commerce, która proponuje zarówno automatyzację procesów, jak i transakcje wymiany walut i zarządzanie płynnością. Jesteśmy bankiem pierwszego wyboru dla firm globalnych, natomiast w tym kwartale skoncentrowaliśmy się na małych firmach, które mają aspiracje, by działać globalnie, i do nich ta oferta została dostosowana – mówi Natalia Bożek.
W wolumenach transakcyjnych Citi Handlowego rośnie udział firm nowej ekonomii, zwłaszcza z segmentów gier mobilnych i dowozów jedzenia, dynamicznie się rozwijających podczas pandemii. Depozyty globalnych firm digital na koniec czerwca w banku były o ponad połowę wyższe niż w grudniu zeszłego roku. Wspieraniu tego segmentu służy nawiązana niedawno współpraca ze spółką PayU oferującą szybkie płatności online.
– Widzimy obiecującą dynamikę w segmencie bankowości przedsiębiorstw, czego zdecydowanym dowodem jest wzrost produkcji przemysłowej. Na podstawie danych z II kwartału widać, że jest on znacznie powyżej trendu jeszcze sprzed czasów pandemii – podkreśla wiceprezes zarządu do spraw finansowych. – Beneficjentami tej produkcji przemysłowej są główne gałęzie przemysłu, które stoją za wzrostem eksportu, zwłaszcza urządzenia elektryczne i elektroniczne. Cieszy nas fakt, że Bank Handlowy podąża za tymi trendami, że wolumeny kredytowe w branży produkcji urządzeń elektronicznych i elektrycznych osiągnęły 14 proc. wzrostu rok do roku.
Odbicie w gospodarce wiąże się także z większym optymizmem wśród klientów indywidualnych banków.
– Zauważyliśmy prawie że powrót do zachowań sprzed pandemii, co się przejawia m.in. we wzroście transakcyjności. Analizując dane transakcyjne dla wydatków na karcie kredytowej, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, widzimy, że wolumeny w II kwartale tego roku były istotnie wyższe niż przed rokiem. Istotne jest również to, że w tym okresie one z miesiąca na miesiąc wykazywały trend wzrostowy – podkreśla Natalia Bożek.
O lepszych nastrojach konsumentów mogą świadczyć przykładowo dane o dobrej dynamice przychodów prowizyjnych na kartach kredytowych (o 12 proc. w ujęciu kwartalnym) czy wyższej transakcyjności w branży turystycznej. O ponad 120 proc. wzrosła sprzedaż kart kredytowych u partnera banku – sieci handlowej OBI.
W raportowanym okresie straciły na atrakcyjności depozyty, co nie dziwi, zważywszy na 5-proc. inflację i praktycznie zerowe stopy procentowe. W ujęciu kwartalnym ich wartość spadła o 4 proc., a rok do roku aż o 23 proc. Z kolei inwestycje i ubezpieczenia odnotowały wzrost o jedną czwartą w porównaniu ze stanem sprzed roku.
– W II kwartale byliśmy świadkami wzrostu sprzedaży produktów inwestycyjnych. W efekcie w segmencie wealth management portfel środków pod zarządzaniem osiągnął rekordowy poziom, co w połączeniu ze spadkiem salda depozytów klientów indywidualnych kwartał do kwartału pokazuje, że nasi klienci bardzo aktywnie poszukują alternatyw dla ochrony wartości swoich aktywów finansowych – wyjaśnia Natalia Bożek
Sprzedaż produktów inwestycyjnych w II kwartale wzrosła aż o 34 proc., a saldo produktów inwestycyjnych – o 39 proc. w ujęciu rocznym. Jak podkreślają przedstawiciele banku Citi Handlowy, trend wzrostowy utrzymywał się również w lipcu, co dobrze wróży również na drugą połowę roku.
Zysk netto banku w II kwartale 2021 roku wyniósł 73 mln zł i był o 19 proc. niższy niż w I kwartale, co wynikało z niższej aktywności w obszarze działalności skarbcowej. Ten obszar odpowiadał jednak za dynamiczny wzrost w I kwartale. W całej I połowie roku zysk netto dla akcjonariuszy wyniósł blisko 468 mln zł i był trzy razy wyższy niż w 2020 roku. Przedstawiciele banku Citi Handlowy podkreślają, że dzięki silnej bazie kapitałowej może on wypłacić 100 proc. zysku za 2020 rok.
Czytaj także
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-04: Rusza ważna inwestycja w Ustce. Nowa baza będzie zapleczem serwisowym dla morskich farm wiatrowych [AUDIO]
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-06-03: Wiedza Polaków o gospodarce i finansach niewystarczająca. To może się przekładać na błędne decyzje inwestycyjne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników
Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.
Konsument
35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.
Problemy społeczne
Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.