Newsy

Wzrost cen materiałów budowlanych i brak pracowników przekładają się na rosnącą popularność budownictwa modułowego. Ta metoda jest znacznie szybsza w porównaniu z tradycyjną

2018-08-21  |  06:20

Z modułów powstaje szereg obiektów, przy czym prym na świecie wiodą hotele, szkoły czy budynki o funkcji akademików. Jednym z ciekawych trendów opartych na tej technologii jest dogęszczanie tkanki miejskiej poprzez lokalizowanie modułów mieszkalnych na dachach centrów handlowych czy wielokondygnacyjnych parkingów. – Mówimy o budownictwie, które niczym nie odstaje od technologii tradycyjnej, a wręcz ją przewyższa w zakresie jakościowym – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz, prezes spółki DMDmodular.

Budownictwo modułowe przeżywa w tym momencie dynamiczny rozwój. Zainteresowanie tą technologią wzrasta i jest to trend obecny na całym świecie. Bardzo ciekawymi rynkami są USA, kraje azjatyckie, ale również unijne. W Stanach Zjednoczonych mówi się o 60-proc. wzroście przychodów firm z tego segmentu, porównując 2015 i 2016 rok – mówi agencji Newseria Biznes Ewelina Woźniak-Szpakiewicz, prezes DMDmodular. – W Polsce mamy coraz więcej zapytań ofertowych. Ich liczba lawinowo wzrasta. O ile dotychczas dominowały zapytania z rynków zagranicznych, głównie z USA i krajów zachodnich UE, tak w tym momencie mamy również bardzo wiele zapytań pochodzących z Polski.

W tej technologii obiekt-moduł powstaje w zakładzie produkcyjnym, a dopiero później jest dostarczany na plac budowy i przyłączany do infrastruktury podziemnej. Poszczególne moduły można ze sobą łączyć w większe obiekty.

Najprościej tłumacząc, jest to budowanie oparte na gotowych komponentach, jak klocki Lego. Przygotowane wcześniej w zakładzie produkcyjnym moduły przestrzenne jadą na plac budowy i tam są składane. Oczywiście proces jest bardziej skomplikowany, ale można go sobie wyobrazić właśnie w ten sposób – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz.

Prefabrykowane moduły przestały być już tylko symbolem architektury tymczasowej i nie mają nic wspólnego z blaszanymi kontenerami technicznymi czy wystawowymi. Obecnie w tej technologii buduje się także mieszkania, hotele, a nawet przedszkola i szkoły.

Obecnie mówimy o budownictwie, które niczym nie odstaje od technologii tradycyjnej, a w niektórych elementach wręcz ją przewyższa. Mamy do czynienia z zainteresowaniem obiektami jakościowymi, eleganckimi, w których wartości estetyczne odgrywają bardzo istotną rolę. Technologia modułowa bardzo dobrze sprawdza się w tych obiektach, w których mamy do czynienia z pewną powtarzalnością układu funkcjonalnego. W tej chwili prym na świecie wiedzie branża hotelowa, w tym condohotele, hostele, aparthotele, ale technologie modułowe świetnie sprawdzają się też w obiektach edukacyjnych, takich jak szkoły i  przedszkola – wymienia Ewelina Woźniak-Szpakiewicz.

Budownictwo modułowe ma wiele zalet, a do najważniejszych należy skrócenie czasu inwestycji. Ta metoda jest nie tylko znacznie szybsza, lecz dzięki skróceniu czasu prac na placu budowy również tańsza. Zaletą jest także ograniczenie uciążliwości prac budowlanych oraz uwarunkowań środowiskowych. Prowadzenie prac produkcyjnych w zakładzie, a nie na otwartym terenie, powoduje ograniczenie emisji dwutlenku węgla i pyłów, co bezpośrednio wpływa na jakość powietrza.

Bardzo istotną zaletą budownictwa modułowego jest kontrola jakości, której w technologii tradycyjnej nie można osiągnąć na takim poziomie. Jest to związane z tym, że produkcja odbywa się w zakładzie zgodnie z procedurami kontroli jakości, które obecne są np. w branży automotive. Każdy etap realizacji produkcji jest analizowany zgodnie z dokumentacją jakościową przygotowaną dla konkretnego projektu. To niewątpliwie ogranicza ryzyko błędu i problemy, które mogłyby się pojawić na terenie tradycyjnej budowy. Generalnie podnosi to jakość wykonania obiektu – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz.

W tej chwili do wzrostu popularności budownictwa modułowego przyczynia się sytuacja rynkowa. Szybki wzrost cen materiałów budowlanych i brak pracowników przekładają się na większe koszty po stronie deweloperów, dlatego na rynku pojawiają się kolejne usprawnienia technologii modułowej, innowacyjne rozwiązania, które umożliwiają na przykład budowanie obiektów wysokościowych.

– Ciekawym trendem jest dogęszczanie tkanki miasta, które polega na lokalizowaniu modułów na dachach istniejących obiektów, np. centrach handlowych, które dysponują dużymi przestrzeniami powierzchni dachu. Takie obiekty są przeznaczone na funkcje hostelowe, obiekty o funkcji akademickiej czy mieszkania pod wynajem. W Nowej Zelandii czy w USA obiekty modułowe lokalizowane są na terenach parków narodowych – właśnie dlatego, że taki obiekt można zainstalować w sposób nieuciążliwy, nie zaburzając naturalnego ekosystemu miejsca – mówi Ewelina Woźniak-Szpakiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.