Mówi: | Janusz Lewandowski |
Funkcja: | poseł do Parlamentu Europejskiego |
J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami
Unia Europejska potrzebuje o wiele bardziej skoordynowanej polityki przemysłowej, szybszych decyzji i ogromnych inwestycji, jeśli chce dotrzymać kroku gospodarczo Stanom Zjednoczonym i Chinom – wynika z raportu Mario Draghiego zaprezentowanego na początku września. Zdaniem europosła Janusza Lewandowskiego bez uproszczeń przeregulowanych przepisów Unia będzie tracić na konkurencyjności względem rywali, a firmy będą do nich przenosić swoje siedziby. Dużą rolę w deregulacji może odegrać Polska podczas swojej prezydencji we Wspólnocie.
Komisja Europejska poprosiła przed rokiem byłego szefa Europejskiego Banku Centralnego i premiera Włoch Mario Draghiego o napisanie raportu na temat tego, w jaki sposób UE w dobie zielonej transformacji i cyfryzacji może utrzymać konkurencyjność gospodarczą w warunkach deglobalizacji i zwiększonej rywalizacji.
– Mario Draghi uderza w bardzo alarmistyczne tony, że Europa tonie, a Mario Draghi ma swoją wiarygodność. Jest uważany za człowieka, który uratował w czasie kryzysu finansowego strefę euro, więc należy bardzo poważnie brać pod uwagę jego raport. Mam nadzieję, że doczeka się lepszego losu niż znana mi wcześniej strategia lizbońska z 2000 roku, które przewidywała, że w roku 2010 Europa będzie najbardziej konkurencyjną gospodarką świata – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Janusz Lewandowski, były komisarz UE, dziś poseł do Parlamentu Europejskiego. – Przypominam sobie własne recepty na kryzys innowacyjności w Europie, kiedy byłem komisarzem, które polegały na pewnej deregulacji. Z jednego i drugiego nic nie wyszło, dlatego oczekuję, że los raportu Mario Draghiego będzie lepszy niż strategii lizbońskiej i wszystkich postanowień o deregulacji i upraszczaniu.
Z raportu wynika, że obecna sytuacja w UE jest bardzo niepokojąca, ponieważ wzrost gospodarczy w Europie od dawna zwalnia, co do tej pory było ignorowane. Teraz jednak warunki się zmieniły: wzrósł i dalej będzie wzrastał protekcjonizm handlowy, skończyły się dostawy taniej energii z Rosji, wzrosły wydatki na obronę, a populacja Starego Kontynentu się kurczy. Zwłaszcza Niemcy popełnili gigantyczne błędy, uzależniając się mocno od dostaw surowcowych z Rosji, szczególnie od taniego gazu. W II kwartale 2024 roku PKB Unii Europejskiej wzrósł o 0,8 proc. rok do roku wobec 0,7 proc. w I kwartale. W przypadku Niemiec PKB się nie zmieniło, a w I kwartale skurczyło się o 0,1 proc. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych wzrost gospodarczy wyniósł 2,9 proc. w I kwartale i 3,1 proc. w drugim.
– W międzyczasie nożyce pomiędzy nami a Stanami Zjednoczonymi się rozwarły, a w dodatku w konkurencję wkroczyły Chiny, tak że te dość alarmistyczne tony są na miejscu. My się ścigamy ze Stanami Zjednoczonymi w tej chwili właśnie na regulacje, które mają umożliwić innowacyjną Europę. Tylko w momencie, kiedy my mnożymy dość skomplikowane regulacje, to firmy uciekają do Stanów Zjednoczonych, gdzie wszystko jest bardzo proste, bo albo się dostaje pieniądze do ręki, albo się dostaje bardzo przejrzyste, proste ulgi podatkowe – wskazuje Janusz Lewandowski. – Na razie tegośmy nie opanowali, w tym kierunku zmierza Draghi. On rzeczywiście jest bardzo mocno inspirowany przez sukces ekosystemów wschodniego i zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Nie wiem, czy naprawdę jest to możliwe w tym ekosystemie 27 krajów członkowskich UE, ale bardzo bym chciał, żeby ten raport był potraktowany poważnie przez prezydencję polską.
Jak podkreśla, również KE na poważnie powinna podejść do kwestii upraszczania przepisów.
– Wielokrotnie o tym rozmawialiśmy, ja marzyłem o tym, żeby być komisarzem do spraw deregulacji Unii Europejskiej. Mówiłem swojemu szefowi Barroso, że najbardziej potrzebny jest komisarz nie do spraw przemysłu czy budżetu, ale do spraw deregulacji i symplifikacji naszych bardzo skomplikowanych regulacji – zaznacza europoseł. – To jest problem znany od dawna. Nie chcę wnikać w kuchnię legislacyjną Komisji Europejskiej, ale wiem, że każdy komisarz usiłuje wykazać się i swoją aktywność przez mnożenie regulacji. Niestety taka jest logika funkcjonowania tej komisji i to daje opłakane skutki.
W swoim prawie 400-stronicowym raporcie Draghi stwierdził, że Wspólnota potrzebuje inwestycji w wysokości 750–800 mld euro rocznie, do 5 proc. PKB – znacznie więcej niż 1–2 proc. PKB UE w planie Marshalla na odbudowę Europy po II wojnie światowej. Były szef EBC wskazał trzy obszary, które mogą pobudzić wzrost gospodarczy w Europie: innowacje oparte na zaawansowanych technologiach, zintegrowanie celów klimatycznych z przemysłem oraz inwestycje w bezpieczeństwo i zmniejszenie zależności Europy od innych krajów. Zaproponował emisję wspólnego długu na wzór funduszu odbudowy po pandemii. Zdaniem Draghiego UE musi zwiększyć innowacyjność i obniżyć ceny energii, jednocześnie kontynuując dekarbonizację, a także zwiększając inwestycje w obronę i zmniejszając zależność, zwłaszcza od Chin w zakresie niezbędnych minerałów.
– Chiny znakomicie wykorzystały obecność w Światowej Organizacji Handlu z przyzwoleniem Stanów Zjednoczonych, ale bez wzajemności, to znaczy nie odpłacają otwartością własnego rynku na te korzyści, które wynikają z obecności na rynku światowym. Są gotowi wytwarzać wszystko o własnych siłach, bo rzeczywiście niesłychanie się rozwinęła tam cała gospodarka, i wykorzystują rynek globalny, subsydiując ekspert. To już nie jest kradzież praw intelektualnych, co miało miejsce ileś lat temu, ale protekcja – tłumaczy europoseł. – Naszą bronią są cła. Jesteśmy ciągle jako Europa 27 krajów najbardziej pojemnym rynkiem światowym, nie ma drugiego takiego rynku pojemnego konsumpcyjnie jak rynek europejski. Tak że bariera ochronna jest skuteczna, ona działa, bo rzeczywiście utrudnia dostęp do tego rynku. W tej chwili najbardziej chodzi o subsydiowane auta elektryczne i musimy się jakoś przed tym obronić, a najlepiej byłoby wytworzyć własny przemysł samochodowy.
Problem w tym, że coraz więcej europejskich firm motoryzacyjnych się zamyka, a część przenosi na inne – bardziej korzystne dla nich – rynki.
– Europa nie może być starzejącym się kontynentem, odsyłanym na emeryturę, który ma wyższość w dobrach luksusowych, w szampanach, w kosmetykach, bo tu ją mamy i zachowamy, tylko to nie wystarczy – mówi Janusz Lewandowski.
Czytaj także
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-01-24: Waldemar Buda: Brakuje jasnej deklaracji w sprawie zajęcia się sprawą Mercosuru w tym półroczu. Nie są planowane też zmiany w Planie Migracyjnym
- 2025-01-29: Europoseł PiS: Trump tak przyspiesza Amerykę, że my zostaniemy w tyle. Wszystko przez „kaganiec pseudoekologiczny”
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-27: Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Prawo
Rząd planuje podwójnie opodatkować e-papierosy. To zmusi palaczy do powrotu do tradycyjnych papierosów
W styczniu Rada Ministrów przyjęła projekt nowych przepisów o podatku akcyzowym. Zakładają one opodatkowanie alternatyw dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych, czyli m.in. saszetek nikotynowych, wielorazowych papierosów elektronicznych czy podgrzewaczy tytoniu. Organizacje pracodawców krytykują tryb pracy nad ustawą, a w szczególności brak konsultacji z branżą, a także możliwą interpretację wskazującą na podwójne opodatkowanie jednej z kategorii produktów.
Bankowość
Przybywa pozwów związanych z sankcją kredytu darmowego. Nawet 90 proc. umów kredytowych może zawierać uchybienia
Do sądów wpływa coraz więcej pozwów w zakresie sankcji kredytu darmowego. Na koniec sierpnia ub.r. w sądach było ok. 10 tys. takich spraw, na koniec roku – ok. 11–12 tys. – szacuje Związek Banków Polskich. SKD przysługuje kredytobiorcom, których banki nieprawidłowo informowały m.in. o opłatach, oprocentowaniu czy terminach związanych z kredytem. Korzystny dla nich wyrok może oznaczać, że spłacą bankom wyłącznie pożyczoną kwotę, bez dodatkowych kosztów.
Transport
Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
Pod względem liczby rejestracji nowych aut osobowych 2024 rok był drugim najlepszym wynikiem w historii. To był sprzedażowo dobry rok także dla koncernu Mercedes-Benz. Na polskim rynku sprzedaż wyniosła 26,3 tys. samochodów osobowych, co oznacza 38-proc. wzrost w ciągu roku. Mercedes jest też wśród liderów dostaw aut elektrycznych. Ze względu na rosnącą popularność tego segmentu producent w tym roku wprowadzi na rynek nowość – w pełni elektryczny model CLA.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.