Newsy

Jedna trzecia Polaków wyrzuca artykuły spożywcze. Najczęściej pieczywo, warzywa, owoce, wędliny, jogurty

2014-12-24  |  06:30
Mówi:Maria Kowalewska
Funkcja:koordynatorka ds. programów edukacyjnych i współpracy międzynarodowej
Firma:Federacja Polskich Banków Żywności
  • MP4
  • Co trzeci Polak przyznaje, że zdarza mu się wyrzucać żywność. Najczęściej są to produkty świeże, jak pieczywo, warzywa, wędliny oraz produkty mleczne. Zjawisko to nasila się w okresie świątecznym, bo Polacy często kupują zbyt dużo i gotują za duże porcje. Nieznaczna zmiana nawyków zakupowych i konsumenckich może ograniczyć problem.

    W Polsce rocznie marnuje się ok. 9 mln ton żywności, za co w większości odpowiedzialny jest sektor produkcji. Konsumenci jednak również mają znaczący udział w statystykach. Polacy wyrzucają ok. 2 mln ton żywności.

    Polacy przyznają się do tego, że zdarza im się wyrzucać żywność. Czyni tak jedna trzecia mieszkańców naszego kraju – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maria Kowalewska, koordynatorka ds. programów edukacyjnych i współpracy międzynarodowej w Federacji Polskich Banków Żywności. – Okres świąteczny jest specyficzny, bo więcej kupujemy, przyrządzamy i – niestety – większa ilość żywności wyląduje w koszu. Będą to potrawy, których nie zdążymy zjeść, np. sałatki, ciasta.

    Na co dzień Polacy najczęściej wyrzucają produkty, które szybko tracą świeżość, np. pieczywo, wędliny, owoce i warzywa oraz produkty mleczne.

    Jak podkreśla Kowalewska, do ograniczenia skali zjawiska może przyczynić się zmiana nawyków zakupowych i konsumenckich – wcześniej zaplanowane i rozważnie robione zakupy czy przygotowywanie mniejszych porcji.

    Trzeba się zastanowić nad tym, gdzie te święta spędzimy: w domu, na wyjeździe, u znajomych czy rodziny. Wtedy wiemy, ile mniej więcej i czego będziemy potrzebować – zauważa Maria Kowalewska. – Jeśli to my organizujemy świąteczne  spotkanie, warto zapytać rodzinę, ile osób spędzi z nami te święta. Na podstawie tych wszystkich informacji będziemy mogli przygotować porządne menu, które zapewne uwzględni tradycyjne dwanaście potraw. Ale nie muszą one być bardzo duże. Nikt z nas nie jest w stanie zjeść wielkich porcji dwunastu potraw.

    Ważne jest również odpowiednie przechowywanie potraw.

    Przygotowaną sałatkę warto dopiero na sam koniec wymieszać z majonezem, bo w ten sposób postoi w lodówce. Na ryby i mięsa też mamy podpowiedzi. Można z nich robić pasty, dodać jajek, warzyw, coś jeszcze domieszać i stworzyć nowe, gotowe potrawy. Pamiętajmy, że dużo rzeczy można zamrozić. Dobrze znosi to na przykład bigos. Ciasta drożdżowe możemy spokojnie przechowywać nieco dłużej, nawet w temperaturze pokojowej – radzi Kowalewska.

    Przyznaje, że wśród polskich konsumentów powoli rośnie świadomość na temat tego, jakie są konsekwencje marnowania żywności, widać to w systematycznie poprawiających się statystykach.

    Marnowana żywność ma wpływ na zarówno środowisko naturalne, jak i ceny. Bo im mniej surowca jest na rynku, tym wyższa jego wartość. A jeśli żywność drożeje, to coraz mniej ludzi na nią stać. Jest to zjawisko globalne i myślę, że warto zdać sobie z niego sprawę, również w kontekście własnej kieszeni. Jeśli nie wyrzucimy jedzenia, to będziemy mieć oszczędności, zostanie nam więcej środków, które możemy wydać na coś innego – tłumaczy Maria Kowalewska.

    Banki żywności radzą, jak nie marnować żywności na stronie NieMarnuje.pl. Oprócz porad i przepisów na nowe potrawy strona zachęca również do wspierania potrzebujących.

    – Chcielibyśmy dotrzeć do producentów żywności, sklepikarzy i sieci handlowych, które również mogą realnie ograniczać marnowanie żywności, przekazując ją na cele charytatywne, do banków żywności lub wspierając inne inicjatywy – potwierdza Maria Kowalewska. – Myślę, że jeśli wszyscy byśmy się zmobilizowali: rolnictwo, przetwórstwo, handel i konsumenci, to naprawdę udałoby się nam ograniczanie marnowania żywności.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

    Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

    Prawo

    Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

    15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

    Nauka

    Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

    Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.