Mówi: | Anna Kęzik, wiceprezes zarządu Fundacji PGE Artur Wiatr, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego |
Kolejny park narodowy stawia na instalacje fotowoltaiczne. Inwestycja w Dolinie Biebrzy pozwoli zredukować emisję CO2 o 20 ton rocznie
Dolina Biebrzy to jedne z największych i najlepiej zachowanych mokradeł w Europie, unikalne siedlisko wielu rzadkich gatunków roślin, zwierząt i ptaków. Znajdujący się na tym terenie Biebrzański Park Narodowy od lat aktywnie działa w obszarze odnawialnych źródeł energii, m.in. nad wykorzystaniem biomasy. Inwestycje w nisko- i zeroemisyjne źródła energii to także kluczowy kierunek strategii Grupy PGE do 2030 roku, dlatego działająca przy koncernie Fundacja PGE zdecydowała się wesprzeć budowę instalacji fotowoltaicznej na terenie Parku. Projekt realizowany wspólnymi siłami ma przynieść nie tylko oszczędności kosztowe, lecz także redukcję emisji CO2. To już kolejne wsparcie PGE dla parków narodowych w Polsce.
– Fundacja PGE przekazała darowiznę dla Biebrzańskiego Parku Narodowego, dzięki której powstała instalacja fotowoltaiczna na dwóch bardzo ważnych obiektach w Parku. Ta instalacja pozwoli ograniczyć emisję CO2 o ponad 20 t w skali roku – mówi agencji Newseria Biznes Anna Kęzik, wiceprezes zarządu Fundacji PGE.
Nowa instalacja PV o mocy 30,36 kWp powstanie na dwóch obiektach: Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt w Grzędach oraz w siedzibie Parku w Osowcu-Twierdzy.
– Te 30 kW wprost ograniczą ślad węglowy funkcjonowania Biebrzańskiego Parku Narodowego, co nas bardzo cieszy. Takie instalacje chcielibyśmy montować na kolejnych obiektach, które są w użytkowaniu Parku. Za produkcją energii stoją koszty, więc ilość wyprodukowanej energii ze źródeł odnawialnych, w tym przypadku z energii słonecznej, przełoży się wprost na oszczędności, które zostaną w naszym budżecie. Te środki będziemy mogli wykorzystać na inne działania ekologiczne, które również będą się przyczyniały do ochrony klimatu i przyrody – mówi Artur Wiatr, dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Biebrzański Park Narodowy obejmuje zasięgiem niemal całą bagienną dolinę rzeki Biebrzy. To największy park narodowy w Polsce. Chroni zarazem jedne z największych i najlepiej zachowanych torfowisk w Europie, będących siedliskiem bytowania wielu rzadkich gatunków flory i fauny – przede wszystkim ptaków. Dla niektórych – takich jak wodniczka, orlik grubodzioby, dubelt, uszatka błotna i cietrzew – Dolina Biebrzy jest jedną z ostatnich ostoi w Europie. Ponadto w Parku występuje też kilka rodzin wilków, rysie, bobry, wydry, a ostatnio także żubry. Z kolei tutejsza populacja łosi jest największa w Polsce i liczy ok. 600 osobników.
– Jednym z naszych głównych zadań jest ochrona otwartych ekosystemów. Inaczej mówiąc, musimy kosić bagna, żeby nie zarastały i żeby siedliska rzadkich gatunków flory i fauny miały tu odpowiednie warunki. W związku z tym koszeniem powstaje bardzo duża ilość biomasy, która może być odnawialnym źródłem energii. Dlatego już od kilku lat pracujemy nad stworzeniem systemu, który pozwoli optymalnie wykorzystać tę biomasę jako OZE. Współpracujemy w tym celu m.in. z Politechniką Białostocką – mówi dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego.
O unikalności Parku świadczy fakt, że w 1995 roku został on wpisany na listę siedlisk Konwencji ramsarskiej, czyli najcenniejszych na świecie mokradeł. Środowiska te warunkują stabilność życia na Ziemi na równi z lasami. Magazynują i oczyszczają olbrzymie ilości wody oraz pochłaniają z atmosfery dwutlenek węgla, przyczyniając się do ochrony klimatu.
Od czerwca 2020 roku Biebrzański Park Narodowy współpracuje z Grupą PGE. Montaż instalacji fotowoltaicznej to niejedyny wspólny projekt w tym roku. Razem będą realizować m.in. projekty edukacyjne, naukowo-badawcze, inwestycyjne i projekty z zakresu czynnej ochrony przyrody. Wsparcie Biebrzańskiego Parku Narodowego jest elementem długoterminowych działań Grupy PGE w zakresie ochrony środowiska. Są one zgodne z opublikowaną w październiku strategią, której długoterminowym celem jest osiągnięcie przez Grupę neutralności klimatycznej do 2050 roku. Jako jedno z pierwszych przedsiębiorstw w Polsce, które ogłosiły ten cel, PGE wspiera także inne podmioty w podejmowaniu podobnych działań.
– Kluczowym kierunkiem w strategii Grupy PGE są inwestycje w nisko- i zeroemisyjne źródła energii, dlatego też wspieramy takie inwestycje w parkach narodowych. Taka inwestycja powstała już w Świętokrzyskim Parku Narodowym, teraz w Biebrzańskim – mówi Anna Kęzik. – Wspieramy ochronę ptaków, wspieramy projekty edukacyjne, które mają charakter ekologiczny. Wsparcie Biebrzańskiego Parku Narodowego to kolejna inicjatywa w ramach prowadzonego w Grupie PGE już od ponad 22 lat programu „Lasy pełne energii”. Jego celem jest poprawa jakości powietrza, odbudowa drzewostanów w polskich lasach oraz poprawa jakości wód gruntowych.
W ramach prowadzonego od ponad dwóch dekad programu „Lasy pełne energii” pracownicy spółki wraz z rodzinami posadzili do tej pory już blisko 600 tys. drzew. Grupa PGE od lat prowadzi działania i projekty mające na celu ochronę przyrody i środowiska naturalnego. Spółka aktywnie angażuje się w opiekę nad dzikimi ptakami – sokołami wędrownymi i bocianami białymi. Wspiera Biebrzański Park Narodowy, Świętokrzyski Park Narodowy, Roztoczański Park Narodowy i Kampinoski Park Narodowy w działaniach na rzecz ochrony przyrody, projektach edukacyjnych i naukowo-badawczych. PGE wspiera także Nadleśnictwo Gryfino w rewitalizacji pomnika przyrody, jakim jest Krzywy Las. W 2021 roku PGE nawiązała współpracę z najstarszą w Polsce organizacją proekologiczną, czyli działającą od prawie 100 lat Ligą Ochrony Przyrody. Współpraca zakłada realizację szeregu działań z zakresu ochrony środowiska oraz edukacji przyrodniczej i ekologicznej.
Czytaj także
- 2025-01-09: Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
- 2025-01-10: Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2025-01-17: UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.