Mówi: | Marcin Czugan, prezes zarządu, Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce Halina Kochalska, ekspertka, Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor |
Finansowa rzetelność Polaków drastycznie spadła podczas pandemii. Niemal połowa jest skłonna usprawiedliwić niespłacanie długów
Co dziesiąty Polak uważa, że zwracanie długów nie jest bezwzględnym obowiązkiem moralnym. To prawie trzy razy więcej niż zaledwie cztery lata temu – wynika z badania „Moralność finansowa Polaków” Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Niemal połowa badanych przyznała, że mogłaby usprawiedliwić nieetyczne zachowania finansowe, a to ponad dwa razy więcej niż w 2018 roku. Odsetek ten wyraźnie wzrósł w czasie pandemii. Najwięcej osób jest skłonnych tolerować pracę na czarno i przepisywanie majątku na rodzinę, aby uniknąć spłaty długów, ale wielu rodaków akceptuje także płacenie gotówką „bez rachunku” i zatajanie informacji w celu pozyskania kredytu lub pożyczki.
– Badania nad moralnością finansową Polaków prowadzimy od 2016 roku. Fundamentalnym pytaniem, które zadajemy, jest: czy oddawanie długów jest zawsze obowiązkiem moralnym. I w ciągu tych czterech lat nastąpił drastyczny spadek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Czugan, prezes zarządu Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. – W 2016 roku odsetek respondentów, którzy odpowiedzieli: „tak, jest obowiązkiem moralnym”, wynosił 96,5 proc. Następnie nieznacznie spadł, żeby w 2018 i 2019 roku uzyskać poziom blisko 94 proc. W 2020 roku obserwujemy spadek tego wskaźnika do poziomu ponad 89 proc.
Wzrósł natomiast wskaźnik akceptacji nieetycznych zachowań finansowych. W badaniu przeprowadzonym w czasie pandemii niemal 46,2 proc. pytanych było skłonnych usprawiedliwić niespłacanie zobowiązań (w ubiegłym roku było to nieco powyżej 40 proc., a w poprzednich latach nawet około 20 proc.). Na nastroje społeczne wpływały takie okoliczności jak okres lockdownu, niepewność jutra związana z nadchodzącym kryzysem gospodarczym, ewentualną utratą pracy czy ograniczenia w poruszaniu się. Do tego dochodziła obawa o zdrowie. Blisko 75 proc. badanych przyznało też, że ich sytuacja finansowa pogorszyła się w tym czasie.
– Największe przyzwolenie społeczne – tak odpowiedziało 2/3 respondentów – ma praca na czarno po to, żeby uniknąć ściągania długów z pensji. Kolejne niechlubne miejsce zajmuje przepisywanie majątku na rodzinę. Następnie bardzo groźne zjawisko, mianowicie płacenie gotówką bez pobierania paragonów w celu uniknięcia płatności podatku VAT – wymienia Marcin Czugan. – Kolejne dwa miejsca to jest coś, co nas finansistów boli najbardziej – niemal połowa respondentów jest w stanie zaakceptować nieczytanie umów i ich podpisywanie, jak również zatajanie informacji w celu uzyskania kredytu czy pożyczki.
Uzasadnienie takiej postawy konsumenci znajdują w pogorszeniu swojej sytuacji materialnej, podobnych zachowaniach obserwowanych u innych osób czy nieskutecznym działaniu państwa.
– Część respondentów dostrzega jednak, że podpisywanie umów bez znajomości jej treści czy też zatajanie informacji w celu uzyskania pożyczki jest złe. Spośród nich niemal 1/3 uważa, że nie ma usprawiedliwienia dla takich zachowań, a ponad 20 proc. uznało, że to się po prostu nie opłaca. Na koniec dnia nie opłaca się to nikomu. System finansowy to naczynia połączone. W ślad za zachowaniem nieetycznym idzie niespłacanie zobowiązań, a to z kolei bezpośrednio wpływa na kondycję gospodarki – przestrzega prezes ZPF.
Mobilizująco na dłużników działa wpis do rejestru dłużników. Z raportu wynika, że coraz więcej osób jest świadomych istnienia takich narzędzi i konsekwencji związanych z figurowaniem w nim. Wiele firm, zanim podpisze z klientem kontrakt czy umowę, sprawdza jego rzetelność płatniczą w biurach informacji gospodarczej. Zaległości finansowe mogą więc spowodować, że będziemy mieć utrudniony dostęp do wielu produktów czy usług.
– Już niemal dziewięciu na dziesięciu Polaków wie, czym są biura informacji gospodarczej, a należy zaznaczyć, że prowadzą one rejestry dłużników zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorców – mówi Halina Kochalska, ekspertka Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor, które było partnerem raportu ZPF. – Do BIG InfoMonitor wpisanych jest ponad 2,5 mln podmiotów z zaległościami wynoszącymi ponad 50,8 mld zł. Zdecydowaną większość stanowią konsumenci – to ponad 2,25 mln osób, które nie spłacają swoich zobowiązań terminowo. Około 250 podmiotów to firmy. Do nich należy około 10 mld zł zaległości, a do konsumentów ponad 40 mld zł.
Liczba niesolidnych dłużników cały czas rośnie, a podczas lockdownu te przyrosty przyspieszyły, zwłaszcza w kwietniu. W kolejnych miesiącach przedsiębiorcy zaczęli mocno oszczędzać, korzystać z pomocy państwa czy wakacji kredytowych, dzięki czemu maj, czerwiec i lipiec były już całkiem niezłe. Z kolei w przypadku konsumentów w II kwartale przybyło ponad 2 mld zł zaległości. To ponadtrzykrotnie więcej niż w zeszłym roku w tym okresie i tyle samo co w I kwartale 2020 roku, tradycyjnie najsłabszym po bożonarodzeniowych i wyprzedażowych wydatkach.
– Wśród zgłoszonych przez wierzycieli kwot są zaległości z tytułu nieopłaconych rachunków telekomunikacyjnych, czynsze, alimenty, różnego rodzaju polisy ubezpieczeniowe, o których kolejnych ratach zapominamy lub nie mamy na nie pieniędzy – wskazuje Halina Kochalska. – Są tam też zaległości związane z nieopłaconymi leasingami, faktoringami, kredyty czy pożyczki, ale w niewielkim stopniu. Są też zaległości zgłoszone przez firmy windykacyjne, które odkupują długi od wielu instytucji na rynku i później zgłaszając dłużników do rejestru, starają się bardziej zmobilizować ich do zwrotu.
Czytaj także
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-06-17: Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Polska przeciwna przedłużeniu umowy UE–Ukraina o transporcie drogowym. Uderza ona w krajową branżę transportową
Parlament Europejski większością głosów poparł przedłużenie umowy o transporcie drogowym między Unią Europejską a Ukrainą do końca 2025 roku. Zdaniem polskich europosłów, którzy głosowali przeciw, podtrzymanie liberalizacji przewozów drogowych przyczyni się do dalszego obniżenia konkurencyjności polskich firm transportowych. W przeciwieństwie do ukraińskich przewoźników muszą one spełniać szereg unijnych wymogów. Polska delegacja planuje przedstawić swoje stanowisko europejskiemu komisarzowi ds. zrównoważonego transportu i turystyki.
Transport
M.Kobosko: Wszyscy zapłacimy za eskalację między Izraelem a Iranem. Kraje UE powinny robić więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa

– Mrzonki o armii europejskiej są mrzonkami, to trzeba sobie jasno powiedzieć. Każdy z krajów członkowskich Unii Europejskiej musi, i to się na szczęście już dzieje, nie tylko myśleć i mówić, ale też robić coraz więcej dla budowy swojego własnego bezpieczeństwa w koordynacji wspólnej – uważa Michał Kobosko, poseł do Parlamentu Europejskiego z Polska 2050. W kontekście światowych konfliktów, w tym na linii Izrael–Iran, jego zdaniem Polska powinna się skupić na współpracy zarówno ze Wspólnotą, jak i Stanami Zjednoczonymi.
Muzyka
Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.