Mówi: | Konrad Jezierski |
Funkcja: | dyrektor ds. retail |
Firma: | eobuwie.pl |
Lider handlu w internecie otwiera się na klientów stacjonarnych. Eobuwie.pl planuje otwarcie co najmniej sześciu kolejnych salonów
Eobuwie.pl wychodzi poza internet i otwiera się na klientów stacjonarnych. Na początku lutego marka otworzyła we Wrocławiu swój pierwszy salon, w którym sprzedaż odbywa się z pomocą najnowocześniejszych technologii, a za sklepowe półki służą tablety. Marka planuje podobne otwarcia w największych miastach Polski. Salony stacjonarne eobuwie.pl pojawią się w kolejnych 6–9 miastach, w których równocześnie zostanie wprowadzona usługa ekspresowej dostawy.
– Planujemy otworzyć po jednym sklepie stacjonarnym w większych aglomeracjach. Myślimy o 6–9 sklepach w takim formacie. Wraz z otwarciem sklepu stacjonarnego w danym mieście wprowadzamy też usługę „same day delivery”, polegającą na dostarczeniu towaru na terenie aglomeracji tego samego dnia. We Wrocławiu jesteśmy w stanie towar zamówiony online dostarczyć do klienta w ciągu trzech godzin. Już testujemy dostarczanie w tym samym dniu w Poznaniu, a niebawem zamierzamy rozpocząć testy także w Warszawie, Krakowie i Łodzi – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Konrad Jezierski, dyrektor ds. retail w eobuwie.pl.
Na początku lutego internetowy sklep eobuwie.pl otworzył swój stacjonarny salon we wrocławskiej Galerii Magnolia Park. W ten sposób brand chce dotrzeć do klientów, którzy nie przepadają za zakupami w sieci.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że klienci z Wrocławia i okolic pozytywnie i z dużym zainteresowaniem przyjęli nasz nowy koncept. Chcieliśmy dotrzeć do szerszego grona odbiorców, którzy nie kupują butów i torebek w internecie – mówi Konrad Jezierski.
Pełna oferta salonu obejmuje ponad 450 marek i ok. 40 tys. modeli obuwia i dodatków (dla porównania standardowy monobrand ma w ofercie nie więcej niż 250–300 modeli). Salon jest podzielony na dwie części: sklepową (300 mkw.) i magazynową (1,7 tys. mkw.), w której znajdują się dostępne od ręki akcesoria i buty w bardzo wielu rozmiarach. Wchodząc do środka, klient ich nie zobaczy. Dostanie za to jeden z 40 dostępnych na miejscu tabletów ze specjalną aplikacją – za jej pośrednictwem może przejrzeć całą ofertę i wybrać interesujące go produkty. Zamówione buty, torebki lub dodatki zostaną mu dostarczone z magazynu w mniej niż 3 minuty, a w doborze produktu i przymierzaniu pomoże fachowa kadra.
– Koncept polega na połączeniu tego, co najlepsze z tradycyjnego sklepu oraz sklepu internetowego. Klienci za pośrednictwem tabletów mają dostęp do tej samej oferty, która jest w internecie. Na miejscu mamy ponad 100 tys. par butów. Jeżeli klienci chcą skorzystać z internetowej oferty, jesteśmy w stanie w przeciągu 24 godzin dostarczyć każdy model i rozmiar do sklepu – mówi Konrad Jezierski.
Nie tylko sprzedaż, kecz także wystrój wrocławskiego butiku eobuwie.pl nawiązuje do nowych technologii. Kolorystyką można sterować dzięki wykorzystaniu systemu digital signage – interaktywnych ekranów okalających całe pomieszczenie.
Od początku lutego klienci z Wrocławia mogą też zamawiać produkty do przymierzenia online, z odbiorem w salonie stacjonarnym. Na miejscu – po obejrzeniu i przymierzeniu zamówionych butów – klient może zdecydować, czy chce któreś z nich kupić. Równolegle eobuwie.pl udoskonaliło usługę „same day delivery”. Wcześniej – przy zamówieniu złożonym do godziny 14. – klient otrzymywał je jeszcze tego samego dnia. Dzięki otwarciu nowego, wrocławskiego magazynu firma skróciła czas ekspresowej dostawy na terenie miasta do 2–3 godzin.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-13: Sztuczna inteligencja zmienia e-handel. Będzie wygodniej dla konsumentów, ale też sporo zagrożeń
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-19: Unijny system handlu emisjami do zmiany. Po 2030 roku może objąć technologie pochłaniania CO2
- 2024-12-17: Polscy badacze pracują nad kwantowym przetwarzaniem sygnału. To rozwiązanie pomoże zapewnić superbezpieczną łączność
- 2024-12-05: Walka z globalnym wylesianiem przesunięta o rok. Rozporządzenie UE prawdopodobnie zacznie obowiązywać dopiero w grudniu 2025 roku
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
Umowa o wolnym handlu z krajami Mercosur może się okazać zagrożeniem dla polskich i europejskich producentów drobiu – ocenia Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza. Dziś 25 proc. mięsa z piersi kurczaka spożywanego w UE pochodzi z krajów spoza Wspólnoty – ocenia AVEC. Dodatkowy kontyngent z krajów Ameryki Południowej w wysokości 180 tys. t oznacza, że łącznie importowalibyśmy do UE 1,1 mln t mięsa drobiowego. Unijnych producentów niepokoją też stosunki handlowe z Ukrainą.
Prawo
Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna
Polska jest jednym z nielicznych unijnych państw, gdzie wysokość podatku od nieruchomości zależy od jej powierzchni, a nie wartości. Dyskusja nad zmianą systemu toczy się w Polsce od kilku dekad, ale hamują ją przede wszystkim obawy społeczne o wzrost daniny. Eksperci jednak przekonują, że podwyżki podatku od nieruchomości nie muszą iść w parze ze zmianą, a nowe rozwiązanie byłoby bardziej sprawiedliwe i z korzyścią dla transparentności rynku oraz samorządów.
Konsument
Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania
Ponad połowa Polaków chciałaby głosować przez internet – wynika z analizy CBOS. Już dziś niektóre państwa na świecie korzystają z głosowania elektronicznego, a wiele innych rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania. Światowym liderem w tym zakresie jest Estonia, gdzie od 2005 roku działa e-voting. Także w Polsce po wyborach w 2023 roku pojawił się tego typu pomysł. Okazuje się jednak, że choć wola społeczna zdigitalizowania sposobu wyboru rządzących jest, to woli politycznej ciągle brakuje. Nie wiadomo też, która z platform mogłaby pełnić rolę bezpiecznej urny wyborczej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.