Mówi: | Dorota Żurkowska, R&D manager, Bobby Burger Maciej Sobolewski, brand manager, Bobby Burger |
Na mieście jemy coraz chętniej i coraz więcej wydajemy. Obok frytek najczęściej zamawianym daniem są burgery
Coraz więcej osób stołuje się poza domem – przynajmniej raz w tygodniu jada dwie trzecie badanych. Posiłek na mieście traktujemy jako pretekst do spotkań, a w restauracjach spędzamy coraz więcej czasu. W czołówce zamawianych posiłków znalazły się burgery, które można dowolnie modyfikować pod kątem upodobań klientów. Cena nie ma już decydującego znaczenia. Liczy się przede wszystkim smak i jakość serwowanych posiłków – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Bobby Burger.
– Jedzenie na mieście stało się stałym elementem stylu życia mieszkańców dużych miast w Polsce. Ponad 65 proc. zbadanych przez nas Polaków stołuje się na mieście minimum raz w tygodniu, kolejne 15 proc. robi to nawet częściej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dorota Żurkowska, R&D manager w Bobby Burger.
Z badania „Gastronomiczne preferencje mieszkańców dużych miast” przeprowadzonego na zlecenie Bobby Burger wynika także, że na jedzenie w restauracjach wydajemy coraz więcej.
– Średnia wartość rachunku z wizyty w lokalu gastronomicznym wynosi około 43 zł, natomiast wydatki miesięczne to około 100 zł. Co warto zauważyć, to najwyższa jak dotąd odnotowana wartość – wskazuje Dorota Żurkowska.
O wyborze lokalu decyduje smaczne jedzenie (dla 61 proc. badanych to jeden z głównych powodów) oraz odpowiednia lokalizacja (55 proc.). Rzadziej zwracamy uwagę na cenę.
– Polacy przywiązują coraz większą wagę do jakości spożywanych produktów. 63 proc. badanych deklaruje, że jest skłonnych zapłacić więcej za produkty wyższej jakości, co jest spójne z tym, że cena była dopiero na czwartym miejscu wśród kryteriów, którymi kierują się klienci lokali gastronomicznych –podkreśla Maciej Sobolewski, brand manager w Bobby Burger.
Z raportu sporządzonego przez GfK wynika, że wartość polskiego rynku gastronomicznego w 2017 roku wyniosła ponad 36 mld zł. W ciągu roku wzrost przekroczył 10 proc.
Do wizyty w restauracji najczęściej motywuje nas głód, ale także potrzeba społeczna. Blisko 75 proc. badanych przyznaje, że posiłki poza domem traktują jako pretekst do spotkania ze znajomymi.
– Ponad 65 proc. wizyt w lokalach gastronomicznych, o których opowiedzieli nam respondenci, było wcześniej zaplanowanych. Osoby badane wiedziały nie tylko co, gdzie, ale też z kim zjedzą. Co istotne, większość takich wizyt odbywa się w towarzystwie partnera bądź przyjaciół i znajomych. Warto zauważyć, że większość respondentów wskazuje na kontekst społeczny takich wyjść – mówi Dorota Żurkowska.
Najchętniej poza domem jemy frytki, choć często jest to prostu dodatek do dań. W czołówce są też pizza czy dania obiadowe, ale wysoką pozycję zajmują burgery, które już teraz są drugim najczęściej zamawianym daniem.
– Fenomen burgerów polega głównie na formie, w jakiej są podawane. Ograniczeniem jest jedynie bułka, która również może być dowolnie modyfikowana przez klienta. Możemy zjeść burgera w bułce bezglutenowej, pełnoziarnistej, maślanej, z sezamem i możemy w niej zamknąć dowolny produkt. Może to być wołowina, kurczak, jak również burger wegetariański. Burgery umożliwiają również korzystanie z sezonowości warzyw. Tworząc oferty sezonowe, możemy dowolnie modyfikować ofertę pod kątem preferencji i upodobań klientów – tłumaczy Maciej Sobolewski.
Większość fast foodów ma w swojej ofercie burgery, jednak Polacy doceniają produkty wysokiej jakości i chętnie wybierają burgerownie – z większym wyborem rodzajów bułek i mięsa, oferujących też produkt dla wegetarian i wegan.
– Od burgerowni oczekuje się również znacznie więcej niż tylko usługi gastronomicznej. Klienci lokali chcą spędzać tam coraz więcej czasu, co z kolei przekłada się na wzrost średniej wartości rachunku. Chcą np. mieć możliwość oglądania transmitowanych meczy, wydarzeń sportowych czy takich rozrywek jak gry planszowe lub po prostu spędzenia czasu ze znajomymi – wymienia Maciej Sobolewski.
Czytaj także
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-06-17: Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością
- 2025-05-29: Bryska: W Sopocie nigdy nie odmawiam sobie przyjemności zjedzenia gofra. Cena nie gra roli
- 2025-06-03: Wiedza Polaków o gospodarce i finansach niewystarczająca. To może się przekładać na błędne decyzje inwestycyjne
- 2025-04-16: Krzysztof Skórzyński: Dla mnie Wielkanoc ma wymiar symboliczny i duchowy. Podczas przygotowań w kuchni ja jestem od wykonywania poleceń córki
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-01-21: Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek
Polityka
Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.
Handel
Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.