Newsy

Pesymiści i osoby niezorganizowane częściej mają problemy z zadłużeniem

2015-10-23  |  06:30

Na terminową spłatę należności wpływa nie tylko zasobność portfela, lecz także cechy charakteru. Osoby słabo zorganizowane, które np. nie planują podróży przed czasem, a w dzieciństwie odrabiały prace domowe w ostatniej chwili, częściej mają problemy z zadłużeniem. Kłopoty ze spłacaniem długu mają także ci, którzy łatwiej poddają się czarnym myślom i rozmaitym lękom. To powoduje również, że w przypadku niespłacanego zadłużenia unikają kontaktu z wierzycielami. 

Z badań wynika, że cechy, które mogą wiązać się z problemami nadmiernego zadłużenia, to brak sumienności i łatwe uleganie negatywnym emocjom. Brak sumienności to także pewnego rodzaju nieodpowiedzialność. Takie osoby, które odkładają na później spłacanie długów i nie myślą o problemie poważnie, mogą przyjmować perspektywę, że wszystko załatwi się samo i nie trzeba będzie podejmować żadnego działania – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Tomasz Zaleśkiewicz, psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu.

Badanie przeprowadzone przez Instytut Millward Brown na zlecenie Grupy KRUK wskazuje, że osoby, które mają problem z zadłużeniem, cechuje brak konsekwencji w działaniu. Blisko 40 proc. tych, którzy choć jedną należność płacą po terminie, nie planuje swoich podróży przed czasem (w porównaniu z 27 proc. osób spłacających rachunki na czas). Okazuje się także, że aż 77 proc. osób, które mają przynajmniej jedno zadłużenie powyżej 500 zł, w dzieciństwie odrabiało prace domowe na ostatnią chwilę lub nie odrabiało wcale.

Problemy ze spłatą długu idą w parze również z pesymizmem i negatywnym nastawieniem do życia.

Cechy osobowości związane z uleganiem negatywnym emocjom mogą mieć ogromne znaczenie w sytuacji, kiedy pojawiają się problemy z zadłużeniem. Często takie osoby przyjmują wtedy bardzo pesymistyczną wizję rzeczywistości, ulegają rozmaitym lękom. Zamiast szukać sensownych rozwiązań problemu, uprawiają czarnowidztwo. Zamiast działać, koncentrują się na sobie i swoich negatywnych emocjach. Stosując techniki ucieczkowe od problemu, unikają myślenia o nim i kontaktów z firmą obsługującą ich zadłużenie – podkreśla prof. Zaleśkiewicz.

Blisko połowa zadłużonych pesymistów przyznaje też, że kiedy nie widzi efektów działań, to szybko się zniechęca, trudno też przychodzi im bycie zadowolonym. Ponad 60 proc. uważa również, że oszczędzanie wymaga dużego wysiłku.

Takie osoby nadmiernie koncentrują się na tym, żeby poradzić sobie z negatywnymi emocjami. Nie odbierają telefonów czy korespondencji. To pozwala zapomnieć o problemie, ale na bardzo krótko. Problem zamiast być stopniowo rozwiązywany, zaczyna narastać i się komplikować – wskazuje Zaleśkiewicz.

Jak podkreśla psycholog społeczny, problemy z zadłużeniem można próbować eliminować. Jeśli uda się zapanować nad niektórymi cechami charakteru, łatwiej będzie też odzyskać kontrolę nad swoim życiem.

Jeżeli ktoś zauważył, że ma problem z terminowym spłacaniem karty kredytowej, to może w ogóle powinien zrezygnować z jej używania. Podobnie jak w przypadku, kiedy ludzie próbują sobie poradzić z nałogiem, np. palenia papierosów. Radzi się im, żeby unikali sytuacji, w której mogą ulegać pokusie. Należy rezygnować z sytuacji, o których wiemy, że mogą skończyć się kłopotami finansowymi – przekonuje psycholog społeczny z SWPS we Wrocławiu.

Wśród osób zadłużonych zwiększyła się świadomość na temat negatywnych konsekwencji unikania kontaktu z wierzycielem czy firmą obsługującą zadłużenie.

Osoby zadłużone nie powinny się obawiać kontaktu z bankiem czy instytucją finansową. Przecież wierzycielom także zależy na znalezieniu rozwiązania i ostatecznej spłacie zaległości. Są więc otwarci na szukanie sposobów, aby było to możliwe. Dlatego warto jak najszybciej odezwać się do nich i wspólnie ustalić jakiś plan naprawczy – podkreśla Tomasz Zaleśkiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).

Handel

Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.

Farmacja

Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.