Newsy

Pierwszy mDokument niedługo wejdzie do obiegu. Mobilny dowód pozwoli zweryfikować tożsamość na siłowni albo w przypadku stłuczki

2018-08-08  |  06:30

mTożsamość, czyli dane z dowodu osobistego w smartfonie, to pierwsza funkcjonalność rządowej aplikacji mObywatel, którą można bezpłatnie pobrać z Google Play i App Store. Nie zastąpi to tradycyjnego dokumentu, ale pozwoli zweryfikować tożsamość drugiej osoby i wymienić się danymi bez spisywania, skanowania czy fotografowania dowodu. Ta funkcjonalność jest przydatna na przykład przy podpisywaniu umowy po stłuczce samochodowej, w siłowni czy bibliotece. Resort cyfryzacji będzie rozwijać aplikację mObywatel i poszerzać katalog dokumentów, które będą dostępne w wersji mobilnej m.in. o prawo jazdy, dowód rejestracyjny, dokumenty OC, a nawet kartę miejską.

– Mobilny dowód osobisty wejdzie w życie za około miesiąc wraz z ustawą o usługach zaufania i identyfikacji elektronicznej. Zawarte jest w niej umocowanie prawne dla rządowej aplikacji, która się nazywa mDokumenty i pozwala na odwzorowanie danych zawartych w dowodzie osobistym. Nie jest to dowód osobisty, bo ten mamy tylko jeden. Natomiast jest to narzędzie, które pozwoli na weryfikację tożsamości obywatela. Będzie to pomocne chociażby w przypadku zatrzymania przez policję, na poczcie czy w wypożyczalni sprzętu sportowego – mówi agencji Newseria Biznes Marek Zagórski, minister cyfryzacji.

Nowelizacja ustawy o usługach zaufania i identyfikacji elektronicznej została podpisana przez prezydenta 25 lipca 2018 roku. Wprowadza ona przepisy ułatwiające obywatelom potwierdzanie swojej tożsamości w publicznych usługach online oraz umocowania prawne dla elektronicznego systemu identyfikacji obywateli. mTożsamość, czyli dane z dowodu osobistego w smartfonie, to pierwsza funkcjonalność darmowej, rządowej aplikacji mObywatel. Jej pilotaż zakończył się 30 marca br., obecnie w sklepach Google Play i App Store dostępna jest oficjalna wersja. Aby aktywować aplikację, niezbędny jest Profil Zaufany.

mTożsamość korzysta z aktualnych danych tożsamości, które znajdują się w rejestrach państwowych, takich jak imię, nazwisko, data urodzenia, numer PESEL, zdjęcie, numer i seria oraz data ważności dowodu osobistego. Usługa pozwala wyświetlić te informacje na ekranie smartfona, zweryfikować tożsamość drugiej osoby i wymienić się danymi bez spisywania, skanowania czy fotografowania dowodu osobistego. Jest przydatna na przykład przy podpisywaniu umowy po stłuczce samochodowej, w siłowni, bibliotece albo w sklepach i punktach usługowych, które posługują się mWeryfikatorem. W tym przypadku obsługa sklepu może wyłącznie pobrać i sprawdzić dane, ale nie może ich zapisać ani zrobić zrzutu ekranu.

Dane zapisane w telefonie są całkowicie bezpieczne – zaszyfrowane i podpisane certyfikatem wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji. Certyfikat potwierdza również autentyczność danych. Usługa mTożsamość nie zastąpi jednak prawdziwego, plastikowego dowodu osobistego w banku, urzędzie albo przy przekraczaniu granicy.

Mając przy sobie smartfon, w zasadzie mamy przy sobie wszystko, co nam jest niezbędne do bieżącego funkcjonowania. Stąd ta możliwość weryfikacji tożsamości jest bardzo ważna – mówi Marek Zagórski. – Oprócz tego będziemy oferować mobilne wersje innych dokumentów elektronicznych. Pracujemy nad legitymacją szkolną, studencką – wszystko to w tym roku. Pojawią się także wersje elektroniczne dowodu rejestracyjnego i poświadczającego OC. Nie trzeba będzie wozić tych dokumentów w wersji papierowej, co będzie ułatwieniem w razie ewentualnej kontroli i znacznie ją przyspieszy.

Jak informuje, w przyszłości resort zamierza rozwijać aplikację mObywatel i poszerzać katalog dokumentów, które będą dostępne w wersji mobilnej, m.in. o prawo jazdy. W tej chwili trwają zaawansowane prace nad uruchomieniem mobilnej, dostępnej w smartfonie karty miejskiej.

– Prowadzimy rozmowy z niektórymi miastami, aby móc przetestować to rozwiązanie. W przyszłości chcemy, żeby nie tylko państwowe dokumenty mogły znaleźć się w tym koszyku. Rozmawiamy z różnymi dostawcami popularnych świadczeń, np. sieciami klubów fitness. To już kwestia wyobraźni, bo gdyby Polski Związek Wędkarski chciał, toby i karta wędkarska w smartfonie się zmieści – mówi minister cyfryzacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.