Newsy

Pomimo wątpliwości rząd poparł zakaz sprzedaży niektórych produktów w sklepikach szkolnych. Producenci żywności protestują

2014-02-07  |  06:55

Aktualizacja 2014-07-02 08:10

Mimo licznych uwag rząd poparł PSL–owski projekt poprawki ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Dotyczy on zakazu sprzedaży części produktów w sklepikach szkolnych, który ma służyć walce z nadwagą i otyłością. Zdaniem producentów żywności w propozycji brakuje analiz potwierdzających zasadność wprowadzenia zakazu oraz zakresu produktów których on dotyczy, np. drożdżówek czy produktów mleczarskich. Występują w nim również liczne błędy powodujące brak zgodności proponowanych  przepisów z prawem unijnym oraz uniemożliwiające ich zastosowanie w praktyce.

Propozycja PSL jest zreformowaną wersją proponowanych zmian w ustawie o bezpieczeństwie żywności, złożonej w ubiegłym roku, która była poddana ostrej krytyce, ze względu na fakt, że dyskryminowała większość dostępnej na rynku żywności. Również ta wersja jest negatywnie oceniana przez producentów żywności. 

 – Ta poprawka jest wadliwa zarówno pod względem skuteczności walki z nadwagą i otyłością, jak i pod względem praktycznego jej zastosowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Projekt PSL zakazuje  m.in. sprzedaży „słodyczy oraz wyrobów cukierniczych i ciastkarskich”, jeśli więcej niż 10 proc. ich wagi stanowi dodatek cukru. Zabroniona ma być także sprzedaż w sklepikach fast foodów i produktów serwowanych na poczekaniu o zawartości sodu przekraczającej 300 mg na 100 g produktu. Prowadzący sklepiki nie będą mogli sprzedawać także m.in. napojów gazowanych i nadmiernie słodkich, a także innych produktów ze zbyt dużą zawartością cukrów dodanych lub sodu – w tym niektórych wyrobów zbożowych czy mlecznych.

Jednym z problemów, na które wskazuje Gantner, jest niezgodność projektu PSL z prawem unijnym. Poprawki do ustawy o bezpieczeństwie żywności muszą być notyfikowane i zatwierdzone przez Komisję Europejską.

 – Projekt PSL stosuje określenia, które nie mają odzwierciedlenia w prawie unijnym – zauważa Gantner. – Nie ma definicji takich składników, jak cukier dodany czy sztuczne barwniki. Dyskryminowanie produktów w oparciu o takie sformułowania jest więc niezgodne z prawem i rząd bardzo dobrze o tym wie. Zupełnie niemożliwe będzie również określenie tych wskaźników w produkcie, gdyż nie są one uwzględnianie na opakowaniach. Trudno oczekiwać, żeby ajenci zwracali się do producentów z pytaniem o szczegółowe receptury.

Dyrektor  generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności zarzuca też autorom poprawki brak powołania się na analizy medyczne.  

 – Zarówno rząd, jak i my wskazujemy, że zasady, na jakich ustalono, jaki poziom pewnych składników tj, np., sól jest dopuszczalny, są kompletnie nieznane – zauważa Gantner. – Nie przedstawiono żadnych analiz na ten temat. Brakuje też uzasadnienia, dlaczego poprawka kasuje nawet znaczną część produktów mleczarskich czy np. drożdżówek – dodaje.

Zmiany w ustawie o bezpieczeństwie żywności mogą być bardzo uciążliwe zarówno dla ajentów, dyrektorów szkół i Państwowej Inspekcji Sanitarnej, która będzie musiała kontrolować szkolne sklepiki i stołówki.

 – Ajenci będą mogli z dnia na dzień stracić prawo do prowadzenia sklepiku, jeśli nie zastosują się do tych kompletnie niejasnych zasad. Co ciekawe również stołówki szkolne będą musiały wykonać pełne badanie wartości odżywczej każdej serwowanej potrawy i wystandaryzować każdą porcję. Zakaz obejmie też takie napoje jak herbata i kompot, który przecież zawiera cukier dodany – mówi Gantner. – Naszym zdaniem, skutki tego typów zakazów dla walki z otyłością będą praktycznie zerowe, przy olbrzymim zakresie obciążeń. Ta propozycja w żaden sposób nie rozwiązuje podstawowych problemów dotyczących systemu żywienia dzieci w szkole oraz spadającej dramatycznie aktywności fizycznej.

Jego zdaniem, problemem nie jest kwestia dostępności różnych produktów w sklepiku szkolnym, ale edukacji dzieci i rodziców.

 – Zamiast dzielić żywność na dobrą i złą, wysyłać dzieci do sklepów poza szkołą, postawmy na wieloletnią edukację w zakresie zdrowego stylu życia, zbilansowanej diety i aktywności fizycznej. Zbudujmy system, który zapewni dzieciom spędzającym długie godziny w szkole dostęp do przynajmniej jednego gorącego posiłku i czas na zjedzenie drugiego śniadania, oraz właściwą porcję aktywności fizycznej.  To dużo trudniejsze niż tworzenie kolejnych bubli prawnych takich jak poprawka PSL – przekonuje dyrektor  generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Producenci żywności proponują dużo prostsze i możliwe do realizacji rozwiązanie. 

 – Asortyment sklepików może być dopasowany do zaleceń żywieniowych nie poprzez zakazy ale poprzez wprowadzenie do umów z ajentami listy produktów zalecanych do sprzedaży w sklepikach. Nie wymaga to specjalnej ustawy, a jedynie zalecenia MEN dla dyrektorów szkół – twierdzi Andrzej Gantner. – Wielu ekspertów uważa, że to dobre rozwiązanie i w pełni możliwe do szybkiego wprowadzenia, bez konieczności wprowadzania zmian do ustawy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać

Członkostwo w UE cieszy się wśród Europejczyków rekordowo wysokim poparciem – wynika z tegorocznego Eurobarometru. Korzyści dla swojego kraju dostrzega 74 proc. obywateli Unii – to odsetek najlepszy od początku badań w 1983 roku. A w Polsce jest on jeszcze wyższy. Doceniamy przede wszystkim wkład UE w bezpieczeństwo, nowe możliwości zawodowe i rozwój gospodarczy kraju. Po 21 latach naszej obecności w UE wciąż jednak potrzebna jest europejska edukacja.

Polityka

Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego

Elastyczność bez zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego – tak nową propozycję przepisów dotyczących uzupełniania zapasów gazu przed sezonem zimowym określają jej inicjatorzy z Parlamentu Europejskiego. Europosłowie proponują nieznaczne zmniejszenie wymaganego poziomu zapełnienia magazynów i rozciągnięcie w czasie terminu, w którym trzeba spełnić ten obowiązek. Jak podkreśla Borys Budka, ma to zapobiec spekulacjom na rynku gazu i tym samym pomóc obniżyć ceny surowca.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.