Newsy

UOKiK: produkt kupiony na wyprzedaży można reklamować i zwracać

2014-01-14  |  06:20

Zimowe wyprzedaże trwają. Sklepy kuszą niskimi cenami, które nie zawsze okazują się dla nabywcy tak atrakcyjne, jak przedstawiają je sprzedawcy. Jeśli produkt zakupiony na wyprzedaży okaże się wadliwy, klient ma takie same prawa do jego zwrotu, jak gdyby go kupił po regularnej cenie.

 – Produkt kupiony na wyprzedaży jest produktem pełnowartościowym. Jest tak samo traktowany, jak produkt kupiony za cenę sprzed obniżki – mówi agencji informacyjnej Newseria Paweł Borecki z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Sprzedawca musi przestrzegać naszych praw tak samo, jak kupowalibyśmy towar droższy.

Prawa klienta do zwrotu towaru nie zależą od tego, czy sklep w danym okresie prowadzi akcje marketingowe. Jeśli istnieje realna podstawa do zwrotu towaru, czyli np. jakaś wada fabryczna, klient ma na zwrot dwa lata. 

 – Pamiętajmy, żeby to zrobić w ciągu dwóch miesięcy od zauważenia wady w tym produkcie – radzi Paweł Borecki. – Sprzedawca ma obowiązek przyjąć reklamację produktu uszkodzonego. Nie ma znaczenia, że taki produkt był przeceniony.

Podstawowym warunkiem rozpatrzenia reklamacji i ewentualnego zwrotu pieniędzy jest okazanie dowodu zakupu.

 – Może to być paragon, a także wyciąg z konta czy karty kredytowej, którą dokonywaliśmy płatności – wymienia ekspert. – Możemy też przyjść ze świadkiem, który był z nami podczas dokonywania zakupu. Natomiast w tej sytuacji będzie to dość trudne do udowodnienia, bo mamy tu słowo przeciwko słowu.

Reklamację powinno składać się w sklepie na piśmie. Można skierować ją również do producenta lub dystrybutora (jeśli udzielił gwarancji na produkt). Wybór drogi dochodzenia roszczeń będzie zależał więc od tego, który wariant okaże się korzystniejszy dla konsumenta.

Jeśli mimo wszystko sklep odrzuci reklamację, klient może bezpłatnie zwrócić się o pomoc w dochodzeniu swoich praw do miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów, Inspekcji Handlowej, a także dzwoniąc na infolinię Federacji Konsumentów.

Zwrot zależy od dobrej woli sprzedawcy

Podstawy do zwrotu nie stanowi natomiast fakt, że zakupiony towar przestał nam się podobać lub okazał się nietrafionym prezentem. W takich przypadkach klient może liczyć jedynie na dobrą wolę sprzedawcy. Jeśli sklep prowadzi politykę prokonsumencką, zazwyczaj daje klientowi możliwość zwrotu pieniędzy lub wymiany towaru na inny, co jest ustalone w jego wewnętrznym regulaminie.

 – Dobrowolny termin zwrotu lub też wymiany jest ustalany przez sprzedawcę – dodaje Borecki.

Jako organizator wyprzedaży może też narzucić warunki promocji.

 – Może się zdarzyć tak, że sklep sobie zastrzeże, że promocje nie łączą się. A być może zgodzi się na to, aby klient łączył różne bony zniżkowe ze sobą, by mógł kupić coś jeszcze taniej – potwierdza Paweł Borecki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.