Newsy

W Polsce 83 proc. farmaceutów to kobiety. Ich rola w opiece zdrowotnej znacznie wzrosła w trakcie pandemii COVID-19

2022-06-13  |  06:15
Mówi:Janina Bąk, statystyczka, autorka bloga Janina Daily
Agnieszka Stankiewicz, farmaceutka, psychodietetyczka, ambasadorka kampanii Farmacja Jest Kobietą
Ewa Wietrak, prezeska zarządu NutroPharmy, organizatorka kampanii Farmacja Jest Kobietą
  • MP4
  • Farmacja to w Polsce zawód mocno sfeminizowany – aż 83 proc. osób z tytułem magistra farmacji to kobiety. W trakcie pandemii COVID-19 ich rola w systemie opieki zdrowotnej znacząco wzrosła, a uprawnienia farmaceutów zostały rozszerzone. To nie pozostało bez wpływu na ich stopień obciążenia pracą – z nowego raportu „Farmaceutki podczas pandemii”, przygotowanego na zlecenie NutroPharmy, wynika, że 3/4 z nich odczuło znaczny wzrost zmęczenia i poziomu stresu. Jednocześnie nowe uprawnienia nadane tej grupie zawodowej okazują się być dla niej największym motywatorem do rozwoju zawodowego i dalszej pracy.

    – Statystyki pokazują, że farmaceuci mogą być ogromnym wsparciem dla systemu ochrony zdrowia. Nasze społeczeństwo się starzeje i to szybko – GUS przewiduje, że do 2050 roku mediana wieku wzrośnie o 11,7 lat. Z drugiej strony w Polsce wskaźnik lekarzy w przeliczeniu na każdy tysiąc mieszkańców wynosi 2,4 i jest najniższy w Europie. To pokazuje, że mamy problem z dostępem do lekarzy, z ich nadmiernym obłożeniem pracą. Tę niszę w dostępie do opieki medycznej mogą jednak wypełnić farmaceuci – z receptą farmaceutyczną, organizowaniem szczepień, testowaniem na COVID-19 etc. – mówi agencji Newseria Biznes Janina Bąk, statystyczka, autorka bloga Janina Daily.

    Według danych GUS za 2021 rok w aptekach w Polsce pracowało 26,1 tys. magistrów farmacji i 32,2 tys. techników farmaceutycznych. Oba te zawody są mocno sfeminizowane – 83 proc. osób z tytułem magistra farmacji i 94,3 proc. techników farmaceutycznych stanowią kobiety.

    W ostatnich dwóch pandemicznych latach ich rola znacząco wzrosła – wobec utrudnionego dostępu do lekarzy i placówek medycznych pacjenci zdecydowanie częściej korzystali z pomocy farmaceutów, którym na dodatek zostały nadane nowe, rozszerzone uprawnienia. Farmaceuci od dawna już wspierali pacjentów m.in. poprzez przeprowadzanie z nimi wywiadu farmaceutycznego czy doradzali im w kwestii zażywanych leków i suplementów. Od kwietnia 2021 roku ich uprawnienia zostały rozszerzone o elementy dotyczące szeroko pojętej opieki farmaceutycznej, w której zakres wchodzi m.in. edukacja w zakresie profilaktyki zdrowotnej, wykonywanie nieinwazyjnych badań diagnostycznych, np. pomiarów tętna, oddechu i masy ciała, czy realizacja przeglądów lekowych. Obecnie w aptekach można również wykonać test w kierunku zakażenia SARS-CoV-2 czy zaszczepić się na grypę i COVID-19 albo – po uprzednim wywiadzie i ocenie zasadności  – uzyskać receptę farmaceutyczną.

    – Z badań wynika, że ponad 90 proc. Polaków ufa farmaceutom. Na dodatek wysokie są też nasze oczekiwania wobec farmaceutów. Oczekujemy nie tylko profesjonalnej obsługi i sprzedaży leków, ale i czegoś więcej – doradztwa, zweryfikowania leków i suplementów, jakie spożywamy. Na szczęście ten element został dostrzeżony w okresie pandemii, kiedy farmaceuci zyskali nowe uprawnienia – mówi Ewa Wietrak, farmaceutka, prezeska firmy NutroPharma, organizatorka kampanii „Farmacja jest kobietą”.

    Rola farmaceutów była wcześniej ograniczona w zasadzie tylko do wydawania i sprzedaży leków w aptecznym okienku. Jednak obowiązujące od roku przepisy, które nadały im nowe uprawnienia, oficjalnie uplasowały farmaceutów w gronie zawodów medycznych i wzmocniły ich znaczenie w systemie ochrony zdrowia. Farmaceuta w aptece może w tej chwili brać czynny udział w promocji zdrowia i czuwać nad prawidłowym przebiegiem indywidualnej farmakoterapii pacjenta.

    Ponad 55 proc. Polaków stosuje leki bez recepty i suplementy diety, często nie wiedząc, jakie konsekwencje się z tym wiążą, czy robią to dobrze, bezpiecznie i jakie interakcje zachodzą między różnymi grupami tych produktów – mówi prezeska NutroPharmy. – Apteka jest zaś miejscem, gdzie farmaceuta potrafi odpowiednio doradzić, rzetelnie potrafi ocenić racjonalność suplementacji, wybrać też preparaty, które cechują się najlepszą jakością, są przebadane oraz nadprogramowo badane, chociażby przez weryfikację hologramu NQS, który pojawia się na takich produktach.

    – Pozytywnym aspektem rozszerzenia uprawnień farmaceutów jest z pewnością to, że skorzystają na tym pacjenci. Jesteśmy jednym z najbardziej dostępnych zawodów medycznych, a apteka to placówka zdrowia, do której pacjent ma najbliżej, w większych miastach jest praktycznie na każdym rogu – dodaje farmaceutka Agnieszka Stankiewicz.

    Nowe, rozszerzone uprawnienia farmaceutów, szczególnie farmaceutek, nie pozostały jednak bez wpływu na ich stopień obciążenia pracą. Z nowego raportu „Farmaceutki podczas pandemii”, przygotowanego na zlecenie NutroPharmy, wynika, że odczuwalnie wpłynęło to na ich życie osobiste. Około 60 proc. farmaceutek zadeklarowało, że skrócił się czas, który mogą poświęcić rodzinie, wykorzystać na hobby i rozwijanie własnych zainteresowań albo uprawianie aktywności fizycznej. W okresie pandemii ponad połowa z nich (57 proc.) miała też duże trudności z pogodzeniem zwiększonej ilości pracy i obowiązków domowych. Farmaceutki – choć równie mocno zaangażowane w opiekę medyczną w czasach COVID-owych – nie były tak zauważane i doceniane jak lekarze, pielęgniarki i służby ratownicze, tymczasem pandemia i na nich odcisnęła swoje piętno. 3/4 z nich odczuło w tym czasie znaczny wzrost zmęczenia i poziomu stresu.

     To są dodatkowe obowiązki, które często wiążą się z dodatkowym nakładem pracy, dodatkową nauką, kursami, egzaminami, z dodatkowym stresem. Jednak już w czasie pandemii jako farmaceuci pokazaliśmy, że jesteśmy otwarci na niesienie pomocy pacjentom – podkreśla Agnieszka Stankiewicz.

    Co istotne, nowe uprawnienia nadane farmaceutom – mimo większych obciążeń – okazują się być dla nich największym motywatorem do rozwoju zawodowego i dalszej pracy. W badaniu zleconym przez NutroPharmę wśród kluczowych czynników, które wpływają na motywację i satysfakcję z pracy, farmaceutki wskazywały przede wszystkim poczucie większej odpowiedzialności za zdrowie pacjentów (82 proc.) oraz zwiększenie roli i uprawnień farmaceuty w wyniku wprowadzenia nowych przepisów (79 proc.), a także zauważalny wzrost prestiżu zawodu farmaceuty w społeczeństwie (68 proc.).

    Na tę zmieniającą się rolę farmaceutów w polskim systemie ochrony zdrowia i wzrost znaczenia tego zawodu – zwłaszcza w ostatnich dwóch latach – zwraca uwagę zapoczątkowana właśnie akcja „Farmacja jest kobietą”. To kampania społeczna, zorganizowana przez polską firmę farmaceutyczną NutroPharma, od 30 lat zaangażowaną w opiekę zdrowotną kobiet, we współpracy z Wirtualną Polską oraz Okręgową Izbą Aptekarską w Warszawie. Jej celem jest zwrócenie uwagi na coraz większy wkład farmaceutek w dzisiejszą opiekę zdrowotną nad pacjentami.

    – „Farmacja jest kobietą” zwraca uwagę na to, w jaki sposób zmienia się rola farmaceutów i farmaceutek, bo aż 83 proc. przedstawicieli tego zawodu stanowią kobiety. Rosną uprawnienia, rośnie odpowiedzialność, a przygotowany na potrzeby kampanii raport pokazuje, jak farmaceutki radzą sobie z tym wzrostem odpowiedzialności – mówi Janina Bąk.

    – Farmaceutki to kobiety, które cechują się empatią, poczuciem odpowiedzialności za drugiego człowieka. Warto wykorzystać te kompetencje w naszym systemie ochrony zdrowia – dodaje Ewa Wietrak.

    W ramach kampanii „Farmacja jest kobietą” zrealizowano m.in. cykl filmów edukacyjnych promujących nowe uprawnienia farmaceutów. W nagraniach wzięły udział Katarzyna Bosacka i popularne polskie farmaceutki: Ana Krysewicz, Paulina Front i Zofia Winczewska. Pomysłodawcy przygotowali także cykl podcastów i webinarów poświęconych roli farmaceutek w systemie opieki zdrowotnej oraz różnym aspektom ich codzienności. Wzięły w nich udział przedstawicielki tego zawodu, ale też lekarze, jak dr Maciej Socha i psycholożka Katarzyna Miller. Filmy, podcasty, raport „Farmaceutki podczas pandemii” i inne materiały informacyjne dotyczące pracy farmaceutek dostępne są na stronie internetowej kampanii.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

    Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

    Ochrona środowiska

    Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

    Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

    Finanse

    72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

    W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.