Newsy

Koronawirus nie zahamował rolniczych inwestycji. Rośnie sprzedaż ciągników i przyczep rolniczych

2020-10-29  |  06:20

Pandemia nie wstrzymała inwestycji rolników w sprzęt. We wrześniu sprzedaż ciągników wyniosła 873 sztuk i była o 123 większa niż przed rokiem. Od początku roku na pola wyjechało 7,4 tys. nowych maszyn, o ponad 20 proc. więcej niż w tym samym okresie 2019 roku. Rośnie też sprzedaż przyczep rolniczych. – Wydaje się, że trend wzrostowy zostanie utrzymany do końca roku. Szacujemy, że rynek wzrośnie o 8–12 proc. w zależności od segmentu maszyn rolniczych – ocenia Michał Spaczyński, wiceprezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych. Najnowsze badanie nastrojów w branży pokazuje większy optymizm niż to przeprowadzone w kwietniu br.

– Sprzedaż maszyn i urządzeń rolniczych w Polsce nie zmalała, obserwujemy nawet delikatny wzrost. W porównaniu do innych branż nie zostaliśmy dotknięci sytuacją epidemiczną – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Spaczyński. – Pierwsze opady deszczu pojawiły się w maju, przełamały złą passę suszy i chłodu z początku roku. Największe obawy rolników co do tegorocznych zbiorów rozwiały się, potem kolejne deszcze poprawiły sytuację hydrologiczną i zbiory okazały się całkiem dobre. Z cenami również nie było najgorzej, w związku z tym również inwestycje w sprzęt i infrastrukturę na wsi również nie wyglądały tak źle.

W Polsce, jak wynika z danych CEPiK przytaczanych przez PIGMiUR, pandemia nie zmniejszyła inwestycji rolników w maszyny. We wrześniu 2020 roku zarejestrowano 873 szt. nowych ciągników, o 57 więcej niż w sierpniu br. i o 123 więcej niż we wrześniu ubiegłego roku. Ogółem od początku 2020 roku zarejestrowano 7547 nowych ciągników. To ponad 20-proc. wzrost w ciągu roku (6252 szt.). Dla porównania jednak – jeszcze w 2012 roku sprzedano ok. 20 tys. ciągników.

– Do tego rekordowego wyniku nam bardzo daleko i na pewno go w tym roku nie osiągniemy. Szacuje się, że to będzie około 8–9 tys. sprzedanych nowych ciągników w tym roku – wskazuje wiceprezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.

Rośnie też sprzedaż przyczep rolniczych. We wrześniu zarejestrowano ich 439, przy 353 we wrześniu 2019 roku. Od początku roku to już 5342 nowych przyczep, co oznacza 28-proc. wzrost r/r.

– Producenci i dystrybutorzy maszyn rolniczych mają na swoich stanach magazynowych jeszcze maszyny do sprzedania, a więc ten ostatni kwartał będzie okresem wzmożonej pracy i poszukiwaniem klientów, ale nie możemy powiedzieć, że cały rynek i nasza branża jest w zapaści – ocenia Michał Spaczyński. – Szacujemy, że rynek wzrośnie o 8–12 proc. w zależności od segmentu maszyn rolniczych.

Według badania nastrojów branży przeprowadzonego przez izbę na przełomie września i października, nie widać jednak dużego optymizmu. Wiele firm negatywnie ocenia minione półrocze dla branży rolniczej, bardziej pozytywnie widzi za to przyszłość. 31 proc. badanych spodziewa się poprawy koniunktury, a 33 proc. – jej pogorszenia. Mniejsze obawy co do przyszłości widać w planach inwestycyjnych – prawie 42 proc. firm planuje inwestycje (przy ok. 31 proc. w kwietniu), a tylko 23 proc. zamierza zrezygnować z planowanych wcześniej przedsięwzięć (prawie 43 proc. w kwietniu). Wciąż 55 proc. przedsiębiorców twierdzi, że koronawirus będzie miał negatywny wpływ na rozwój branży.

Dane przytaczane przez PIGMiUR wskazują, że w tym roku rolnicy najczęściej kupują maszyny o mocy 71–100 koni mechanicznych (2097) i 101–140 KM (1765).

 Ciągniki o mocy do 130 KM są najpopularniejsze w naszym kraju, co nie oznacza, że również i te większe się nie sprzedają. To wynika wprost z wielkości danego gospodarstwa rolnego – im większe, tym większe zapotrzebowanie na moc maszyn, ale gospodarstw dużych jest w Polsce stosunkowo mało – tłumaczy ekspert.

Na stosunkowo wysoką sprzedaż nowych maszyn rolniczych mają również wpływ fundusze unijne. Łącznie na rozwój obszarów wiejskich w latach 2014–2020 trafiło 13,5 mld euro środków publicznych.

– Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ma do przekazania rolnikom jeszcze dużo pieniędzy na modernizację gospodarstw rolnych. Te subsydia mocno wpływają na decyzje zakupowe rolników. Modernizacja gospodarstw rolnych przebiega też w sposób naturalny, następuje wymiana starych maszyn na nowoczesne, które znacząco ułatwiają pracę rolnikowi w gospodarstwie rolnym – mówi Spaczyński.

Inwestycje przyspiesza też zmiana pokoleniowa rolników.

– Młodzi rolnicy chętnie z tego korzystają po to, aby wybrać najlepsze rozwiązanie dla swojego gospodarstwa. Kierują się przede wszystkim tym, aby lżej im się pracowało. Na wsi brakuje rąk do pracy, więc maszyny muszą zastępować człowieka w bardzo wielu pracach i tak też się dzieje. Producenci prześcigają się w swoich rozwiązaniach po to, aby maksymalnie zautomatyzować pracę na wsi – podkreśla wiceprezes Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.