Mówi: | Stanisław Gawłowski |
Funkcja: | wiceminister środowiska |
Korzystanie z wód powierzchniowych ma być płatne dla wszystkich. Resort środowiska pracuje nad nowym Prawem wodnym
Ministerstwo Środowiska wprowadzi zasadę odpłatności za korzystanie z wód powierzchniowych. Tego wymaga od Polski prawo unijne. Dziś z tej opłaty zwolnione są niektóre branże. W nowym Prawie wodnym znajdą się również rozwiązania mające usprawnić zarządzanie gospodarką wodną – pojawią się nowe instytucje i zasady. Ustawa ma rozwiązać także problem lokalnych podtopień.
– Wprowadzamy zasadę odpłatności za korzystanie z wody. Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której będziemy całkowicie zgodni z prawem europejskim. Oczywiście pamiętamy o wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Niemiec, bo on doprecyzowuje zasady pobierania opłat, ale jednak ta zasada musi być w Polsce wprowadzona – mówi Stanisław Gawłowski, wiceminister środowiska.
Tego wymaga Ramowa Dyrektywa Wodna 2000/60/WE z 2000 roku, która ustanawia ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej. ETS w niedawnym wyroku w sprawie KE przeciw Niemcom stwierdził, że płacić za wodę powinny firmy i branże, które negatywnie oddziałują na jej stan. Dziś z opłat za korzystanie z wód powierzchniowych zwolnione są np. firmy energetyczne, które i tak płacą za wodę na podstawie umów.
To jedna ze zmian, którą wprowadza przygotowana przez resort środowiska nowa ustawa Prawo wodne. Propozycja przepisów trafiła do konsultacji.
– W Polsce od dłuższego czasu pojawiają się głosy mówiące o tym, że trzeba uporządkować zarządzanie gospodarką wodną – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Stanisław Gawłowski. – Trzeba doprowadzić do sytuacji, w której na jednej rzece będzie wyłącznie jeden gospodarz. Dzisiaj możliwe jest, by kto inny zarządzał wałami przeciwpowodziowymi, kto inny – korytem rzeki, a jeszcze inny – międzywalem.
W projekcie ustawy resort proponuje ograniczenie liczby organów i instytucji z piętnastu zajmujących się żeglugą śródlądową i regionalnych zarządów gospodarki wodnej do ośmiu. Będzie to sześć urzędów gospodarki wodnej (zgodnie z podziałem Polski na układ hydrograficzny – w Szczecinie, Poznaniu i Wrocławiu oraz Gdańsku, Warszawie i Krakowie) i dwa zarządy: Dorzecza Wisły i Dorzecza Odry.
Rzeki duże, o znaczeniu ogólnokrajowym, lub graniczne będą utrzymywane przez zarządy. Pozostałe – te o znaczeniu regionalnym lub lokalnym – będą przypisane marszałkom województw. Przygotowane przepisy zwiększą rolę wojewodów w zarządzaniu tymi terenami w zakresie działań przeciwpowodziowych, m.in. realizacji koniecznych inwestycji i utrzymaniu infrastruktury przeciwpowodziowej.
– Samorządy gmin przejmą odpowiedzialność za utrzymanie melioracji szczegółowych. Do tej pory melioracja szczegółowa jest zadaniem własnym właścicieli nieruchomości i jakość jej utrzymania jest bardzo słaba. Zdecydowaliśmy się również rozwiązać ten problem. Mamy świadomość, że początkowo może to budzić różnego rodzaju emocje, ale bez rozwiązania problemu związanego z melioracją szczegółową nie uda się uporządkować spraw związanych z lokalnymi podtopieniami – podkreśla Stanisław Gawłowski.
Pieniądze na ten cel mają być pozyskiwane z opłat uiszczanych do gminy przez właścicieli gruntów, którzy odniosą korzyści z urządzeń melioracji wodnych. Do końca 2020 r. gminy dodatkowo otrzymają dotacje z budżetu państwa na dofinansowanie wydatków związanych z utrzymywaniem wód i urządzeń wodnych.
Czytaj także
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-02-03: UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
- 2025-01-27: Liczebność ponad 40 gatunków ptaków gwałtownie spada. Coraz mniej czajek i gawronów
- 2025-01-29: Przyroda w Europie ulega ciągłej degradacji. Do 2030 roku UE częściowo chce odwrócić ten proces
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-10: Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Transport
Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
Ryanair zakończył negocjacje z lotniskiem w Modlinie. Nie udało się podpisać wieloletniej umowy rozwojowej, w efekcie letnia siatka połączeń będzie o ok. 30 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Przewoźnik zlikwiduje 11 tras i zredukuje częstotliwość na kolejnych 28 połączeniach, łączna liczba oferowanych miejsc z lotniska spadnie o ponad milion. – Jedynym powodem redukcji jest kwestia cen w Modlinie, które w tej chwili są wyższe niż rok czy dwa lata temu – tłumaczy Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Prawo
UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
Z danych Frontexu wynika, że w ub.r. liczba nielegalnych migracji do UE spadła o 38 proc., ale presja migracyjna na Europę wciąż pozostaje duża. Europol podaje, że 90 proc. migrantów korzysta z usług przemytników, co sprawia, że ten proceder jest jednym z najbardziej dochodowych obszarów przestępczości zorganizowanej, a pozyskane w ten sposób pieniądze mogą być przekazywane organizacjom terrorystycznym. Dlatego też europosłowie podkreślają m.in. konieczność dalszego zwiększenia finansowania Frontexu i lepszej współpracy między agencjami bezpieczeństwa.
Zdrowie
Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający
Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.