Mówi: | Elżbieta Karcz |
Funkcja: | Dyrektor Biura Promocji, Departament Komunikacji Rynkowej i PR |
Firma: | Tauron Polska Energia |
Energetyczny gigant inwestuje w polską kinematografię
Padł pierwszy klaps na planie filmu „Jack Strong”. To historia dotąd nieporuszana w polskim kinie – o życiu i działalności szpiegowskiej pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Reżyserem filmu jest Władysław Pasikowski, a w głównej roli zobaczymy Marcina Dorocińskiego, któremu partneruje wiele gwiazd polskiego kina. Przedstawiciele głównego sponsora filmu, firmy Tauron Polska Energia liczą, że szpiegowska opowieść i wielkie nazwiska twórców i aktorów przyniosą filmowi sukces.
„Jack Strong” to oparta na faktach historia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego i jego współpracy z CIA (tytuł to pseudonim operacyjny bohatera). Twórcy i sponsorzy filmu liczą na to, że widzów przyciągnie do kin nie tylko kontrowersyjna postać pułkownika Kuklińskiego, ale też ciekawa, trzymająca w napięciu fabuła.
– Dla mnie ważne jest to, aby była to historia o człowieku, a nie o bohaterze, postaci czy pomniku – podkreśla Marcin Dorociński, odtwórca tytułowej roli.
– Mam nadzieję, że film ten będzie porywający, interesujący dla tych, którzy oczekują thrilleru szpiegowskiego, ale również dla tych, których interesuje historia – mówi Maja Ostaszewska, grająca żonę pułkownika, Hannę.
Scenariusz do filmu napisał Władysław Pasikowski, opierając się m.in. na materiałach z archiwów CIA i IPN oraz wywiadach, np. z byłymi amerykańskimi agentami. On też podjął się reżyserii.
W filmie, obok Marcina Dorocińskiego i Mai Ostaszewskiej, zagrają m.in. Zbigniew Zamachowski, Paweł Małaszyński, Mirosław Baka oraz Krzysztof Globisz. Gwiazdorska obsada ma być jednym z kluczy do sukcesu tego filmu.
– Jack Strong to w naszej ocenie interesujący projekt filmowy. Dzięki takim osobom jak reżyser, aktorzy liczymy na sukces tego filmu i na to, że będzie to także dla nas udany projekt – przyznaje Elżbieta Karcz, szef Biura Promocji w Departamencie Komunikacji Rynkowej i PR w Tauron Polska Energia, który jest głównym sponsorem filmu.
To pierwszy projekt filmowy, w który spółka zainwestowała. Dotychczasowe projekty sponsoringowe Taurona to m.in. Opera Wrocławska, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach czy festiwal Tauron Nowa Muzyka. Zdaniem Elżbiety Karcz wbrew pozorom można znaleźć punkty wspólne między tym przedsięwzięciami.
– To są wszystko projekty z najwyższej półki, prezentujące najwyższy poziom artystyczny, ale również projekty, które docierają do różnych grup odbiorców. Na tym nam zależy, aby różni odbiorcy kojarzyli wysoki poziom z naszą marką – podkreśla przedstawicielka Taurona w rozmowie z dziennikarzem Agencji Informacyjnej Newseria, który był obecny na planie podczas pierwszego klapsa.
Elżbieta Karcz nie wyklucza, że na filmie „Jack Strong”przygoda spółki energetycznej z kinem się nie skończy.
– Każdy projekt, który dotychczas realizowaliśmy, badamy, oceniamy i patrzymy, jaki miał wpływ na naszą markę. Projekty, które dobieramy czy kontynuujemy muszą być dla nas korzystne – zapewnia Elżbieta Karcz.
Filmowi dobrze wróży duże już na tym etapie zainteresowanie mediów. Zdjęcia do filmu rozpoczęły się 30 stycznia w warszawskim Parku Skaryszewskim. Premierę na wielkim ekranie zaplanowano na grudzień 2013 roku.
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-09-12: Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
- 2024-08-22: Duży zastrzyk finansowy dla sektora zdrowia z KPO. Około 1,2 mld zł trafi na część badawczo-rozwojową i Centra Wsparcia Badań Klinicznych
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.