Mówi: | Prof. Aleksandra Wiktorow |
Funkcja: | Rzecznik Ubezpieczonych |
Lawinowo rosną skargi na ubezpieczycieli
W 2009 roku do biura Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło 8 tys. skarg, roku później już 11 tys., a w roku 2011 – prawie 15 tys. Oznacza to ponad 20 proc. wzrost w ciągu roku, a w ciągu dwóch lat – o ponad 40 proc.
– To duży wzrost, mogący świadczyć zarówno o rosnącym niezadowoleniu konsumentów ubezpieczonych ze sposobu załatwiania ich spraw przez firmy ubezpieczeniowe – komentuje prof. Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Ubezpieczonych. – Ale również o tym, że rośnie świadomość klientów, że nie są pozostawieni samym sobie, tylko jest ktoś, kto może im pomóc.
Jednak, jak przyznaje rzeczniczka, nie dysponuje wieloma instrumentami do niesienia skutecznej pomocy poszkodowanym przez firmy.
– Nie mamy takiej mocy sprawczej, że jeżeli klient się do nas zwróci i będzie miał rację, to możemy cokolwiek nakazać zakładom ubezpieczeń. Możemy jedynie z nimi wyjaśniać, interweniować, prosić o dostarczanie dokumentów. Oczywiście, część tych spraw jest załatwiana, ale góra 30 proc., nie więcej. Potem możemy radzić ubezpieczonemu, co dalej ma zrobić - czy kierować się do sądu, czy przedsięwziąć jakieś inne środki – wyjaśnia prof. Aleksandra Wiktorow.
Najważniejszym instrumentem, który ma do dyspozycji Rzecznik Ubezpieczonych jest możliwość zwrócenia się do Sądu Najwyższego z prośbą o interpretację danego przepisu. Poprzedniczka prof. Aleksandry Wiktorow skierowała trzy takie wnioski i wszystkie zostały rozpatrzone pozytywnie, czyli zgodnie z intencją RU. Ostatnia dotyczyła amortyzacji części zamiennych w samochodach.
– Jeśli klient miał samochód siedmioletni, to odliczały nawet 70% wartości tej części. Wiadomo, że część się kupuje zawsze nową, w związku z tym ponosił koszt różnicy pomiędzy tą częścią nową a ceną, którą uwzględnił zakład ubezpieczeń. Sąd Najwyższy uznał, że muszą być montowane części bez amortyzacji, nowe, a tylko wtedy można potrącić tę różnice, kiedy zakład ubezpieczeniowy udowodni, że w wyniku zamontowania tej nowej części klient odniósł korzyść, czyli wartość jego pojazdu się podwyższyła. Chyba jednak zgadzamy się z tym, że jeżeli samochód uczestniczy w jakiimś wypadku to nigdy jego wartość się nie podwyższa – mówi rzeczniczka.
Drugie miejsce pod względem liczby skarg, zajęły te dotyczące ubezpieczeń na życie – łącznie wpłynęły 552 skargi, co stanowi 14,3% wszystkich spraw z zakresu ubezpieczeń gospodarczych. Najliczniejsza grupa spraw w tym przypadku dotyczyła ubezpieczeń wypadkowych i chorobowych będących uzupełnieniem ubezpieczeń na życie (264 sprawy; 6,8%).
Rzecznik Ubezpieczonych reprezentuje interesy m.in. ubezpieczających, ubezpieczonych, członków otwartych funduszy emerytalnych. Współpracuje z krajowymi i zagranicznymi organizacjami konsumenckimi oraz Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Skargi można zgłaszać indywidualnie, kierując je też w imieniu poszkodowanych instytucje, np. Rzecznik Praw Obywatelskich czy organizacje konsumenckie.
Czytaj także
- 2024-04-08: Aleksandra Popławska: To jest oczywiste, że powinniśmy mieć tantiemy z internetu. Platformy streamingowe nie chcą stracić, więc pewnie obciążą kosztami klientów
- 2024-03-14: Aleksandra Popławska: Trudne tematy jak aborcja zamiatane są pod dywan. Uważam, że wybór jest wolnością i dobrze, aby politycy nam go dali
- 2024-04-24: Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-01-31: A. Bodnar: Bez naprawy sądownictwa nie będzie inwestycji. Trzeba przywrócić zaufanie przedsiębiorców do sądów i prokuratury
- 2023-12-11: Rośnie zainteresowanie agrocasco. Koszt utraty maszyny rolniczej może przewyższać wartość domu
- 2023-12-04: W grudniu wielu rolnikom kończą się obowiązkowe ubezpieczenia. Większość z nich decyduje się na dobrowolne rozszerzenie polisy
- 2024-01-12: Aleksandra Adamska: Na planie serialu „Skazana” bardziej chuligańska i patologiczna część mnie mogła wreszcie ujrzeć światło dzienne jako Pati
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.