Mówi: | Mariusz Kacprzak |
Firma: | Instytut Lotnictwa Centrum Technologii Kosmicznych |
Dane satelitarne wspierają pracę administracji publicznej. Urzędnicy będą szkoleni na temat sposobów ich wykorzystywania
Polski sektor kosmiczny szybko nadrabia zaległości względem państw Zachodu. Krajowe firmy są częścią międzynarodowego ekosystemu, uczestniczą w misjach kosmicznych i współpracują m.in. z NASA czy ESA. W Polsce dynamicznie rozwijają się kosmiczne takie specjalizacje, jak robotyka, optoelektronika, systemy mikrosatelitarne i integracja małych satelitów czy rakiety suborbitalne. Duży odsetek przedsiębiorstw koncentruje swoją działalność na obszarze technologii satelitarnych, a jednym z głównych ich odbiorców jest administracja publiczna. W drugiej połowie roku Polska Agencja Kosmiczna przeszkoli urzędników administracji publicznej w zakresie wykorzystywania danych pochodzących z satelitów.
– Nie mamy w kosmosie tak długiego doświadczenia jak kraje Europy Zachodniej i podmioty z państw zachodnioeuropejskich. Dlatego nadrabiamy innowacyjnością i pomysłowością. Na to kładziemy mocny akcent, stąd wiele programów akceleracyjnych, które pomagają młodym polskim firmom promować i rozwijać innowacyjne rozwiązania w sektorze lotniczo-kosmicznym – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes mgr inż. Mariusz Kacprzak z Centrum Technologii Kosmicznych Instytutu Lotnictwa.
Wsparcie polskiego sektora kosmicznego to główny cel przyjętej przez rząd w 2017 roku Polskiej Strategii Kosmicznej. Zakłada ona m.in. zwiększenie udziału polskich firm w obrotach europejskiego sektora kosmicznego do 3 proc. w 2030 roku. Ta branża rozwija się w Polsce bardzo szybko – według MPiT jeszcze dwa lata temu w Polsce było około 30 firm działających w sektorze kosmicznych, podczas gdy obecnie jest ich ponad 300. Większość z nich współpracuje z międzynarodowymi agencjami (np. Astronika w ramach współpracy z NASA zaprojektowała próbnik kosmiczny dla marsjańskiej misji InSight), uczestniczy w misjach kosmicznych albo działa jako podwykonawcy największych globalnych podmiotów.
Do dynamicznego rozwoju sektora kosmicznego przyczyniło się m.in. przystąpienie Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej w końcówce 2012 roku. Jak podaje Polska Agencja Kosmiczna, polskie firmy i instytuty naukowo-badawcze efektywnie wykorzystały 6 lat członkostwa w ESA. Zrealizowały lub realizują dla europejskiej agencji około 330 kontraktów o łącznej wartości ponad 100 mln euro. Biorą też udział w prestiżowych misjach kosmicznych ESA, takich jak: Rosetta – na kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko, Cassini-Huygens – na Tytana, księżyc Saturna, Proba 3 – badająca zewnętrzną warstwę atmosfery słonecznej, ExoMars2016 czy JUICE – do księżyców Jowisza.
– Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii kładzie bardzo duży nacisk na rozwój innowacyjnych rozwiązań. Nie da się ukryć, że inwestycje w branży kosmicznej są potrzebne i mówimy o setkach tysięcy, jeśli nie o milionach złotych. Żeby przejść od idei do komercyjnego rozwiązania, potrzebne są naprawdę duże inwestycje. Dlatego wsparcie państwa jest bardzo potrzebne – zarówno bezpośrednie środki, które pozwalają rozwinąć produkt, jak i umożliwienie polskim firmom uczestnictwa w międzynarodowych projektach – podkreśla Mariusz Kacprzak.
Opracowany przez Polską Agencję Kosmiczną Krajowy Program Kosmiczny na lata 2019–2021 zakłada wsparcie dla 54 uzupełniających się projektów, które przyczynią się do szybszego rozwoju tej branży w Polsce. Budżet programu wynosi 248,5 mln zł, a 40 proc. tych środków zostanie przeznaczonych na tzw. projekty duże, kluczowe dla osiągnięcia celu Polskiej Strategii Kosmicznej. Dotyczą one wsparcia polskiej kosmicznej misji naukowej, rozwoju krajowego systemu świadomości sytuacyjnej w kosmosie, programu projektów zamawianych, rozwoju infrastruktury oraz programu polskich rakiet suborbitalnych. Krajowy Program Kosmiczny zakłada też aktywną promocję polskiej branży kosmicznej oraz budowanie kompetencji i edukację przyszłych kadr dla sektora kosmicznego w Polsce.
Ekspert Centrum Technologii Kosmicznych podkreśla, że równie ważne jest też uczestnictwo polskich firm i jednostek naukowych podmiotów w międzynarodowych projektach. Tylko na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy Polska Agencja Kosmiczna została członkiem Europejskiego Konsorcjum ds. robotyki kosmicznej Peraspera oraz Konsorcjum SST, związanego ze śledzeniem śmieci kosmicznych zagrażających infrastrukturze w Kosmosie i na Ziemi. Umożliwi to polskim firmom udział w przedsięwzięciach finansowanych ze środków UE, których budżet w bieżącej i przyszłej perspektywie finansowej przekroczy 350 mln euro. Zauważa również, że o ile jeszcze kilka lat temu w polskim sektorze kosmicznym dominowały inwestycje ze środków publicznych, o tyle w tej chwili tendencja się odwraca.
– Pojawiają się firmy, które inwestują własne środki, żeby rozwinąć produkty i dotrzeć do klientów. Są w Polsce podmioty, które świadczą usługi oparte na analizie zdjęć satelitarnych, podmioty, które wykiełkowały w oparciu o własne finansowanie. Są też firmy, które zaczynają rozwijać satelity obserwacyjne –mówi Mariusz Kacprzak.
Jak podaje Polska Agencja Kosmiczna, w Polsce dynamicznie rozwijają się takie kosmiczne specjalizacje, jak robotyka, optoelektronika, systemy mikrosatelitarne i integracja małych satelitów czy rakiety suborbitalne. Duży odsetek przedsiębiorstw koncentruje swoją działalność na obszarze technologii satelitarnych.
Z danych firmy badawczej P&S Research Market przytaczanych przez CloudFerro wynika, że globalny rynek usług opartych na obrazowaniu satelitarnym szybko rośnie – w 2023 roku ma być wart już 5,2 mld dol. Dane dostarczane przez satelity krążące nad Ziemią mają cały szereg zastosowań, m.in. w monitorowaniu środowiska i zmian klimatycznych, w sektorze wydobywczym i rolniczym, w celach militarnych bądź gospodarce przestrzennej.
– Głównym odbiorcą przetworzeń danych satelitarnych są też jednostki administracji publicznej. Od kilku lat, systematycznie budujemy świadomość pracowników jednostek administracji publicznej i pokazujemy, że wykorzystanie danych satelitarnych ma realny wpływ na podniesienie efektywności pracy –podkreśla Mariusz Kacprzak.
Z badania przeprowadzonego przez Polską Agencję Kosmiczną w ubiegłym roku wynika, że 72 proc. urzędników jest zainteresowanych szkoleniami, które dotyczą wykorzystywania danych satelitarnych w pracy administracji. Jako możliwości ich wykorzystania urzędnicy wskazywali najczęściej identyfikowanie zmian zagospodarowania przestrzennego (37 proc.), inwentaryzację działek rolnych (26 proc.), analizę hydrologiczną (18 proc.), określanie ryzyka i skutków powodzi (17 proc.), analizę roślinności (17 proc.), analizę meteorologiczną (17 proc.) oraz opracowywanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (15 proc).
W drugiej połowie tego roku mają wystartować szkolenia agencji dla administracji publicznej w ramach projektu Sat4Envi. Ich celem będzie m.in. rozszerzenie wiedzy urzędników dotyczącej możliwości wykorzystania danych satelitarnych oraz kształcenie odpowiednich umiejętności – doboru, pozyskiwania i wykorzystania zobrazowań i usług satelitarnych.
– Jest wiele przykładów zastosowania danych satelitarnych w różnych obszarach i gałęziach gospodarki. Polskie firmy oferują usługi m.in. dla leśnictwa, rolnictwa, zarządzania kryzysowego. To są obszary kluczowe, które mają największy potencjał, jeśli chodzi o wykorzystanie danych satelitarnych – mgr inż. Mariusz Kacprzak.
Czytaj także
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
Rok 2025 powinien być dobrym okresem na rynku kredytów mieszkaniowych. – Zainteresowanie nadal będzie rosło i paradoksalnie przyczyni się do tego niedawna zapowiedź ministra rozwoju i technologii, że nie będzie Kredytu 0 proc. – ocenia dr Jacek Furga, prezes Centrum Procesów Bankowych i Informacji. Jak wskazuje, pomimo braku kolejnego programu wsparcia dla kredytów mieszkaniowych 2024 rok również zakończył się dobrym wynikiem, a jakość obsługi złotowych kredytów mieszkaniowych pozostaje na bardzo wysokim poziomie.
Prawo
W Polsce brakuje ośrodków interwencji kryzysowej. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie i zwiększenie finansowania
W 2023 roku w Polsce funkcjonowało 170 ośrodków interwencji kryzysowej, ale w wielu powiatach tego typu wsparcie wciąż nie jest dostępne. NIK już w 2021 roku alarmował, że ponad połowa powiatów nie powołała takich ośrodków. Tylko część istniejących placówek świadczy całodobowo wsparcie dla osób doświadczających kryzysów, a zapotrzebowanie na takie usługi stale rośnie. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich apeluje o zmiany w prawie dotyczącym interwencji kryzysowej oraz finansowaniu tych usług.
Finanse
Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.