Newsy

M. Boni: bezpłatne udostępnianie zasobów edukacyjnych nie pozbawi twórców prawa własności

2013-02-12  |  06:50
Mówi:Michał Boni
Funkcja:Minister Administracji i Cyfryzacji
  • MP4
  • Cyfryzacja i udostępnianie dóbr kultury, nad którym pracuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, budzi zastrzeżenia organizacji, które zarządzają prawami autorskimi i samych twórców. Ich przedstawiciele obawiają się, że pełne i bezpłatne udostępnienie dzieł w sieci pozbawi ich możliwości zarabiania. Minister Michał Boni uspokaja, że dyskutowana ustawa stworzy jedynie ramy prawne, w ramach który twórcy będą mogli sami decydować, w jakim stopniu z efektów ich pracy będą mogli korzystać internauci i instytucje publiczne. W pełni otwarte mają być jedynie zasoby edukacyjne i naukowe.

    Zgodnie z założeniami ustawy o otwieraniu zasobów kultury w internecie, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji chce, by powszechnie dostępne w sieci były te zasoby, które powstają z pieniędzy publicznych. Dotyczyć to będzie przede wszystkim zasobów edukacyjnych i zasobów wiedzy, których powstanie w części przekraczającej 50 proc. sfinansowało państwo.

     – To jest potrzebne dla rozwoju społeczeństwa. Na pewno chcemy stworzyć lepsze warunki dla otwierania zasobów dziedzictwa kulturowego. Co do tego chyba nie ma większych wątpliwości – przedstawia argumenty ustawodawców Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji.

    W trakcie konsultacji społecznych, dotyczących projektu, zastrzeżenia zgłaszali twórcy i organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, takie jak Stowarzyszenie Artystów ZAiKS. Jak argumentowali twórcy, nowe przepisy nie mogą łamać obowiązującej zasady, że twórca ma prawo do wynagrodzenia za każdym razem, gdy jego dzieło jest odtwarzane czy reprodukowane. W przeciwnym wypadku autorzy zostaną pozbawieni możliwości czerpania korzyści finansowych z własnej pracy.

    Stowarzyszenia obawiają się także sytuacji, w której dzieła udostępnione w internecie będą przerabiane lub wykorzystywane w celach zarobkowych przez osoby trzecie lub firmy. MAC uspokaja, że państwo nie ma zamiaru wywłaszczać twórców.

     – Jeśli chodzi o udostępnianie tych zasobów twórczości współczesnej, to trzeba znaleźć rozwiązania, które będą rozwiązaniami akceptowanymi przez twórców. Jedni będą chcieli się umawiać, co do większego otwierania swoich dzieł i udostępniania, inni będą chcieli to robić w mniejszej skali. Ale to będzie na pewno prawo wyboru, z pełnym respektowaniem prawa własności podmiotowego, czyli kto jest twórcą, autorem, i przedmiotowego, czyli w sensie materialnym – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Michał Boni.

    Ministerstwo chce, by wszystkie instytucje, które dotychczas zarządzały prawami autorskim lub udostępniały zasoby w sieci zachowały swoje prawa. Jako przykład podaje Zachętę, która w ramach projektu Otwarta Zachęta pozwala oglądać dzieła zakupione przez tę instytucję w internecie.

     – Otwieranie zasobów jest także drogą do tego, żeby ograniczyć to, co jest nagminne, czyli de facto nielegalne pobieranie różnych dzieł. Jeśli one będą otwarte albo dostępne przy takich rozwiązaniach, które będą tanie, to wtedy większa ilość osób będzie z nich korzystała – podkreśla Boni.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.