Newsy

Małe i średnie firmy wciąż na początku drogi do zrównoważonego rozwoju. Napotykają znacznie więcej barier niż duże podmioty

2023-10-11  |  06:25

Transformacja w kierunku zrównoważonego rozwoju nie ominie sektora MŚP. Małe i średnie przedsiębiorstwa napotykają jednak na tej ścieżce o wiele więcej barier niż duże podmioty. Zalicza się do nich m.in. brak wystarczających środków, wyspecjalizowanej kadry i know-how związanego z wdrażaniem w swojej działalności aspektów ESG. Aby pomóc firmom w tym zakresie, Bank Gospodarstwa Krajowego i Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości przygotowały wspólnie bezpłatny kurs „Zrównoważony rozwój w MŚP”, dostępny w pełni online na stronie internetowej Akademii PARP. Przedsiębiorcy dowiedzą się z niego m.in., czym jest ESG i jakie są najważniejsze regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju, które będą mieć w kolejnych latach przełożenie na ich działalność.

– Znaczenie zrównoważonego rozwoju i ESG wzrasta i dzieje się tak za sprawą legislacji, która jest wdrażana na całym świecie. W Europie ramą legislacyjną jest przede wszystkim strategia Europejskiego Zielonego Ładu – mówi agencji Newseria Biznes Anna Gonera, ekspertka do spraw strategii ryzyka ESG w Banku Gospodarstwa Krajowego. – Oczywiście te zmiany legislacyjne nie dzieją się w próżni. To jest wynik zwiększającej się świadomości decydentów, wiedzy naukowców, ale też potrzeb konsumentów, żeby kupować produkty zrównoważone.

Europejski Zielony Ład, którego częścią jest zaprezentowany przez Komisję Europejską w lipcu 2021 roku pakiet regulacyjny Fit for 55, to jeden z czynników regulacyjnych wymuszający na przedsiębiorstwach zwrot w kierunku zrównoważonego rozwoju. Kolejnym jest dyrektywa CSRD (ang. Corporate Sustainability Reporting Directive), zgodnie z którą już od 2025 roku obowiązek sporządzania raportów zrównoważonego rozwoju obejmie najpierw największe przedsiębiorstwa, a następnie notowany na giełdzie sektor MŚP.

Zrównoważony rozwój to jednak nie tylko wymóg podyktowany regulacjami, ale i oczekiwaniami klientów, kontrahentów i inwestorów, a także społeczną odpowiedzialnością i rachunkiem ekonomicznym. Działania w obszarze ESG mogą bowiem przynieść firmom wymierne korzyści finansowe, związane m.in. ze wzrostem konkurencyjności czy dodatkowymi oszczędnościami, np. ograniczeniem kosztów energii czy zakupu surowców. Dlatego w tej chwili wiele polskich firm włącza zrównoważony rozwój w swój cykl biznesowy nie na zasadzie „nice-to-have”, ale jako „must-have”.

Ubiegłoroczne badanie firmy doradczej EY pokazuje jednak, że rodzime przedsiębiorstwa wciąż są na początku tej drogi do zrównoważonego rozwoju. Mimo że 90 proc. przedsiębiorstw twierdzi, że ich misja zawiera aspekty związane z ESG, to już tylko 67 proc. realizuje je w codziennej działalności. Co więcej tylko połowa firm przełożyła założenia strategii zrównoważonego rozwoju na poszczególne obszary funkcjonowania swojego biznesu. Jednocześnie jedynie 17 proc. analizowanych przedsiębiorstw publikuje raporty dotyczące zrównoważonego rozwoju. Presja na ten aspekt będzie jednak rosnąć, ponieważ już 57 proc. podmiotów deklaruje, że istotne jest dla nich to, czy wybrany przez nich kontrahent spełnia kryteria zrównoważonego rozwoju (raport „Czy polski biznes jest zrównoważony?”).

 Potrzeba transformacji jest duża i polskie przedsiębiorstwa muszą zacząć myśleć o trzech kluczowych czynnikach. Po pierwsze, muszą dostrzec swoje oddziaływanie na środowisko naturalne i kwestie społeczne. Po drugie, muszą włączyć czynniki społeczne i środowiskowe do swojej strategii i modelu biznesowego. Trzecią ważną rzeczą jest to, aby miarę swojego sukcesu wyznaczały nie tylko w oparciu o wyniki finansowe, ale także o wskaźniki zrównoważonego rozwoju – mówi Anna Gonera.

Jak wskazuje, transformacja w kierunku zrównoważonego rozwoju nie ominie też sektora MŚP. Zgodnie z wymogami dyrektywy CSRD małe i średnie przedsiębiorstwa – dostawcy dużych firm i globalnych koncernów – też będą wkrótce zobowiązane, aby udostępniać im szczegółowe informacje o swoim śladzie węglowym, pochodzeniu swoich produktów i usług etc. W przeciwnym razie będzie im grozić utrata klientów i kontrahentów.

Raport PARP o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw pokazuje, że to właśnie MŚP stanowią w Polsce ok. 99 proc. wszystkich firm. Mają też znaczący wkład w polską gospodarkę, generując 72 proc. krajowego PKB. To pokazuje, że duże przedsiębiorstwa nie podołają tej transformacji samodzielnie, muszą zasiać ziarno wiedzy w głowach menedżerów z małych i średnich firm – mówi ekspertka do spraw strategii ryzyka ESG w BGK.

W przeciwieństwie do dużych podmiotów MŚP napotykają na ścieżce transformacji o wiele więcej barier, jak np. brak wystarczających środków na stworzenie dedykowanych zespołów oraz brak know-how związanego z wdrażaniem w swojej działalności aspektów ESG.

– Zrównoważony rozwój i ESG to temat wieloaspektowy, nie można go zamknąć w ramach jednego działu czy jednego koordynatora, który się nim zajmie. Tu potrzeba wiedzy prawnej, ekonomicznej, wiedzy z zakresu zarządzania, dostępności, specjalistów od kwestii społecznych, w tym także pracowniczych – wymienia Anna Gonera. – Jak widać, ten temat może być trudny do ugryzienia dla małych i średnich przedsiębiorstw, które nie dysponują na ogół tak rozbudowaną kadrą. Edukacja i zwiększanie świadomości w tym sektorze jest kluczowe, dlatego podjęliśmy się tego zadania.

Aby pomóc w braku odpowiedniego know-how w małych i średnich firmach, BGK i PARP przygotowały wspólnie sześciogodzinny kurs pt. „Zrównoważony rozwój w MŚP”. Szkolenie jest od 9 października br. dostępne bezpłatne online, na stronie internetowej Akademii PARP.

– To szkolenie jest kierowane przede wszystkim do menedżerów z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, ale myślę, że każdy, kto chce rozpocząć przygodę z ESG i zrównoważonym rozwojem, znajdzie w nim coś interesującego – mówi ekspertka BGK. – Szkolenie ma charakter przekrojowy. Zaczynamy od definicji tego, czym jest zrównoważony rozwój, ESG, jakie są w tym obszarze trendy światowe i europejskie. W następnym kroku pokazujemy, jak przeanalizować wpływ przedsiębiorstwa na kwestie środowiskowe i społeczne. Wprowadzamy również do tematyki gospodarki obiegu zamkniętego, pokazujemy, jak kalkulować ślad środowiskowy czy ślad węglowy przedsiębiorstwa.

Szkolenie jest podzielone na cztery rozdziały, w których omawiana jest m.in. waga Europejskiego Zielonego Ładu i zrównoważonego rozwoju z perspektywy firmy, obszary wpływu przedsiębiorstwa na środowisko i społeczeństwo, a także rola zrównoważonego rozwoju w relacjach biznesowych, finansowaniu firmy, operacjach własnych, w łańcuchu wartości oraz odpowiedzialnej komunikacji. Przedsiębiorcy poznają też podstawowe zagadnienia związane z GOZ, czyli gospodarką obiegu zamkniętego, i najważniejsze regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju, które będą mieć w kolejnych latach przełożenie na ich działalność. Sześciogodzinne szkolenie kończy się wydaniem certyfikatu, który będzie dostępny po ukończeniu wszystkich lekcji i testów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Warto sprawdzić, czy śledź kupowany na wigilijny stół ma certyfikat zrównoważonych połowów. Sytuacja tego gatunku dramatycznie się pogarsza

 Nie wyobrażamy sobie świąt Bożego Narodzenia bez śledzia na wigilijnym stole, ale dobrze pomyśleć nie tylko o swoich przyzwyczajeniach kulinarnych, ale również o tym, jak nasze wybory konsumenckie wpływają na stan środowiska, mórz i oceanów – mówi Marta Kalinowska z Marine Stewardship Council. Wybierając rybę na świąteczny stół, warto sprawdzić, czy pochodzi ona ze zrównoważonych połowów, co poświadcza certyfikat MSC. Wskutek nadmiernych połowów sytuacja gatunku śledzia się pogarsza, a brak odpowiednich decyzji w zakresie zarządzania rybołówstwem spowodował, że ważne dla polskich przetwórców łowiska śledzi straciły certyfikaty MSC. – Jeżeli nie wiemy skąd śledź pochodzi, dobrze by było jednak zmienić przyzwyczajenia i wybrać inny gatunek – mówi Marta Kalinowska.

Prawo

Zmiany unijnych traktatów będą największą reformą ustrojową w dotychczasowej historii Wspólnoty. Jednak do tego jeszcze bardzo długa droga

Zmiany w dwóch kluczowych unijnych traktatach to temat, który od kilku tygodni budzi w Polsce kontrowersje, nie tylko wśród polityków. Parlament Europejski zaproponował w nich m.in., żeby więcej decyzji było podejmowanych większością głosów bez wymogu jednomyślności. Chce też przesunąć część obszarów do współdzielonych albo wyłącznych kompetencji UE i zmienić model funkcjonowania Komisji Europejskiej. Wprowadzenie tych zmian oznaczałoby radykalne reformy ustrojowe w Unii Europejskiej, bez precedensu w jej dotychczasowej historii. Jednak do tego jeszcze bardzo długa droga, wymagająca jednomyślnej zgody wszystkich Wspólnoty, a tej na razie nie ma. Nie ma jednak wątpliwości, że zmiany w funkcjonowaniu UE są potrzebne, choćby ze względu na jej planowane rozszerzenie.

Nauka

Ruchy tektoniczne w ciągu 250 mln lat doprowadzą do ekstremalnego wzrostu temperatury. Większość ssaków wyginie, a los człowieka zależy od rozwoju technologii

Za 250 mln lat na Ziemi powstanie jeden ogromny, pustynny superkontynent, na którym panować będą skrajnie wysokie temperatury, a ilość dwutlenku węgla w atmosferze może być dwukrotnie większa niż obecnie. Takie wnioski płyną z symulacji przeprowadzonej przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego. Dla większości ssaków będzie to oznaczać zagładę. Łatwiej do zmiany temperatur przystosują się natomiast gady. To, czy ludzkość przetrwa, ma zależeć od tego, na jakim etapie rozwoju będzie wtedy cywilizacja.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.