Mówi: | Maciej Grabowski |
Funkcja: | Wiceminister finansów |
MF: podatnicy nie będą karani za brak zgody na oględziny mieszkania. Kary porządkowe tylko dla uchylających się od okazania dokumentów wymaganych przez organy podatkowe
Resort finansów chce nakładać kary na podatników za nieokazanie dokumentów, których zażąda organ podatkowy, na przykład przy zwrotach VAT. Taka propozycja znalazła się w przygotowanym przez ministerstwo projekcie zmian w Ordynacji podatkowej. – Nie ukrywam, że jest to związane z tym, że np. przy zwrotach VAT mamy czasem do czynienia z wyłudzeniami i przestępstwami skarbowymi – mówi wiceminister Maciej Grabowski.
Wiceminister finansów mówi, że intencją zmian jest zdyscyplinowanie podatników, którzy nie chcą okazać żądanych przez organy podatkowe dokumentów.
– Mamy takie sytuacje, że np. przy zwrotach VAT podatnicy nie chcą ujawniać faktur VAT organom podatkowym i wówczas nie ma żadnej kary porządkowej. Jednak jeżeli podatnik chce uzyskać zwrot podatku VAT, powinien organowi takie faktury przedstawić. W tej chwili nie ma możliwości nałożenia kary. My chcemy, by taka możliwość się pojawiła, jeżeli podatnik poproszony o przekazanie tych dokumentów do organu skarbowego, takiej czynności nie wykona – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Maciej Grabowski.
Zapewnia, że nie będzie to sankcja obligatoryjna, a jedynie możliwość nałożenia kary, jeśli odmowa przekazania niezbędnych dokumentów będzie nieuzasadniona.
– Nie ukrywam, że to też jest związane z tym, że np. przy zwrotach VAT mamy do czynienia z wyłudzeniami i przestępstwami skarbowymi – mówi Maciej Grabowski.
Jak podkreśla, proponowane zmiany nie dotyczą sytuacji, kiedy podatnik nie udostępni organom podatkowym swojego mieszkania w celu przeprowadzenia czynności sprawdzających. W tym przypadku przepisy pozostają bez zmian.
– Urzędnicy skarbowi mogą wejść do mieszkania wyłącznie za zgodą podatnika i np. sprawdzić, czy zgadzają się deklarowane przez podatnika koszty remontu. Mogą również dokonać oględzin samochodu, ale również wyłącznie za zgodą podatnika i w tych kwestiach nic się nie zmieni – deklaruje Maciej Grabowski. – Zapisu o karach za nieudostępnienie mieszkania do oględzin nie ma i nie mieliśmy intencji wprowadzenia takiego przepisu.
Procedura oględzin mieszkania
Wiceminister zapewnia, że obecne przepisy w tej sprawie są w wielu wypadkach korzystne dla podatników, którzy chcą szybkiego sprawdzenia danych w złożonych deklaracjach podatkowych.
Obecnie obowiązujące przepisy Ordynacji podatkowej przewidują, że organ podatkowy, za zgodą podatnika, może dokonać oględzin mieszkania lub części tego lokalu, jeżeli jest to niezbędne do sprawdzenia zgodności stanu faktycznego z danymi, jakie podatnik podał w złożonej przez deklaracji lub też w innych dokumentach potwierdzających poniesienie wydatków na cele mieszkaniowe. Wówczas pracownik organu podatkowego, w porozumieniu z podatnikiem, ustala termin dokonania oględzin. Podpisaną przez podatnika adnotację o ustaleniu terminu oględzin zamieszcza się w aktach sprawy.
W przypadku nieudostępnienia lokalu mieszkalnego w uzgodnionym terminie organ podatkowy może wyznaczyć nowy termin przeprowadzenia oględzin. Pracownik organu podatkowego sporządza protokół przeprowadzonych oględzin, który dołącza do akt sprawy. Powyższą procedurę przeprowadza się także w przypadku skorzystania przez podatnika z ulg inwestycyjnych.
– Przepisy dotyczące oględzin mieszkania obowiązują bodaj 10 lat i podatnicy z nich korzystają głównie ze względu na to, żeby skrócić jakieś postępowania i dość długotrwały proces dowodowy. Czasami obu stronom wychodzi to na dobre, i naszym inspektorom, i podatnikom, którzy mogą szybciej swoje sprawy wyjaśnić – mówi wiceminister finansów.
Dodaje, że ani obecne przepisy, ani proponowane zmiany Ordynacji podatkowej nie pozwalają karać podatników za brak udostępnienia organom podatkowym mieszkania w celu przeprowadzenia czynności sprawdzających.
– Wpuszczenie urzędnika skarbowego do mieszkania jest uprawnieniem podatnika. Jeśli z niego nie skorzysta, to nie może być pociągnięty do żadnej odpowiedzialności i żadna kara porządkowa nie jest tu nakładana. Podatnik oczywiście może odmówić, po prostu dlatego, że sobie tego nie życzy i przedstawić inne dowody, które służą wyjaśnieniu jego sytuacji podatkowej. Podatnicy też często to robią, bo te dowody są wystarczające i ich zdaniem nie ma potrzeby, aby takie oględziny przeprowadzać, więc sprawy rozstrzyga się bez tego – wyjaśnia Maciej Grabowski.
W przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie założeń zmiany Ordynacji podatkowej proponuje się umożliwienie przeprowadzania oględzin nie tylko lokali mieszkalnych, ale także np. samochodu w celu ustalenia jego wartości w ramach czynności sprawdzających, ale również za zgodą podatnika, na takich samych zasadach, jak w przypadku lokali, a brak zgody podatnika wyłącza ukaranie.
Ministerstwo Finansów uzasadnia propozycje tym, że jej przyjęcie pozwoli wyjaśnić większą liczbę spraw już na etapie wstępnej procedury bez konieczności wszczynania bardziej sformalizowanych i angażujących podatnika oraz urząd procedury kontroli podatkowej lub postępowania podatkowego.
Obecnie trwa analiza uwag i propozycji zmian, które wpłynęły do MF w efekcie uzgodnień międzyresortowych i konsultacjach społecznych. Niebawem odbędzie się konferencja uzgodnieniowa.
Czytaj także
- 2024-09-05: Firmy cierpią z powodu braku przewidywalnej polityki podatkowej. Częste zmiany podważają zaufanie do państwa i zniechęcają inwestorów [DEPESZA]
- 2024-02-20: Przedłużające się postępowania gospodarcze zmorą małych i średnich firm. Przedsiębiorcy apelują o ich realne skrócenie do pół roku
- 2023-10-13: Zamiast skupiać się na zachodnich rynkach, polskie firmy powinny uważniej przyjrzeć się Estonii. Światowy hub start-upów daje dużo możliwości rozwoju
- 2023-04-11: Przedsiębiorcy apelują o wzmocnienie dialogu społecznego. Czas przedwyborczy sprzyja wyścigowi na obietnice
- 2023-04-11: Szara strefa na rynku tytoniowym jest rekordowo niska. Mimo ciągłego wzrostu akcyzy
- 2022-10-27: Eksperci: W niestabilnych czasach polska gospodarka potrzebuje przewidywalności podatkowej. Mapa akcyzowa to dobry przykład
- 2022-10-13: Ekonomiści: Polski Ład jest reformą nienaprawialną. Chaos nim spowodowany będzie miał długotrwałe negatywne konsekwencje
- 2022-10-17: Części Ukraińców pracujących w Polsce grozi podwójne opodatkowanie. Tamtejsze urzędy niechętnie zwracają im pobrane zaliczki
- 2022-09-20: Płacenie podatków w Polsce może się okazać opłacalne dla ukraińskich pracowników. Wiele zależy od rodzaju umowy, zarobków i składek na ZUS
- 2022-09-09: Coraz więcej firm płaci rzetelnie CIT w Polsce. Sektor finansowy w czołówce największych podatników
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.