Newsy

Ministerstwo Finansów określi, jaki powinien być "rozsądny zysk" przewoźnika kolejowego

2012-07-18  |  06:35
Mówi:Dominika Żelazek
Funkcja:Członek Zarządu
Firma:Arriva RP
  • MP4

    Przewoźnicy kolejowi nie zgadzają się z drugą wersją projektu rozporządzenia o przewozach zbiorowych, która zakłada maksymalny zysk przewoźników nie przekraczający 6 procent w skali roku. Propozycja Ministerstwa Finansów idzie trochę za daleko twierdzi Dominika Żelazek, członek zarządu spółki Arriva RP. Przewoźnicy domagają się się podniesienia tego limitu.

    Rozporządzenie ma określić tzw. rozsądny zysk dla operatorów publicznego transportu zbiorowego.

     – Rozsądny zysk to taki, który pozwala na dalsze inwestycje, głównie w tabor, pozwala na rozwój przedsiębiorstwa, ale też pozwala na świadczenie takich usług, które są na poziomie zadowalającym, i pasażera, i organizatora – tłumaczy w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Dominika Żelazek z zarządu Arriva RP.

    Zgodnie z propozycją ministerstwa, rozsądny zysk liczony jest jako iloczyn skorygowanej wartości bieżącej kapitału zaangażowanego i rocznej stopy zwrotu. W projekcie określono jej maksymalny poziom – 6 proc. bez względu na rodzaj transportu. W pierwszej wersji projektu sprzed roku resort proponował wyższą stopę zwrotu, na poziomie 8 proc., dla transportu drogowego.

    Według przewoźników kolejowych obecnie proponowany poziom 6 proc. jest zbyt niski, czego efektem może być brak zainteresowania ze strony inwestorów prywatnych.

    Z propozycji resortu finansów wynika, że rozsądny zysk stanowi element rekompensaty dla operatora z tytułu kosztów, jakie ponosi przy realizowaniu usług z zakresu publicznego transportu zbiorowego. A to może oznaczać dodatkowe koszty dla organizatorów takiego transportu, np. samorządów, które obawiają się dodatkowych kosztów.

    Prywatni przewoźnicy, w tym Arriva RP, uważają propozycję resortu finansów za niebezpieczną. Takie działanie – w ich opinii – może doprowadzić do przeregulowania rynku.

     – To rozporządzenie chce określić rozsądny zysk tylko dla tych umów, które są przyznawane bezpośrednio przewoźnikowi. Natomiast Ministerstwo Finansów ten rozsądny zysk chce określić dla wszystkich umów, również tych organizowanych w konkurencyjnych przetargach. A te są już skonstruowane w taki sposób, że zawierają ten rozsądny zysk w sobie – podkreśla członek zarządu Arriva RP.

    Według Dominiki Żelazek, lepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie kwestii limitu działaniom rynkowej konkurencji.

     Jeśli będą organizowane przetargi konkurencyjne, nie będzie konieczności określania tego rozsądnego zysku i nie będzie nadmiernych rekompensat na rzecz operatorów, ponieważ to będzie samoczynne działanie rynku – podkreśla przedstawicielka Arriva RP.

    W nowej wersji projektu zrezygnowano z pomysłu corocznej rewaloryzacji limitu o wskaźnik inflacji, jaki rząd prognozuje w budżecie na kolejny rok. Wprowadzono za to możliwość uzyskania premii za zmniejszenie kosztów wykonywania usług w porównaniu do poprzednich lat. Operator będzie mógł otrzymać nawet 20 proc. wartości oszczędności, jakie poczynił.

    Zaprojektowane rozporządzenie ma wprowadzić do polskiego systemu prawnego pojęcie rozsądnego zysku, które obowiązuje nas zgodnie z rozporządzeniem unijnym nr 1370/2007. Do przygotowania projektu rozporządzenia resort finansów jest zobowiązany przez przepisy ustawy o publicznym transporcie zbiorowym.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prawo

    W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

    W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

    Problemy społeczne

    Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

    Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.