Newsy

Ministerstwo Zdrowia: współpraca międzyresortowa nadzieją na poprawę sytuacji finansowej w systemie ochrony zdrowia

2016-12-20  |  06:55
Mówi:dr Krzysztof Łanda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia

Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju

dr Paweł Kowal, Instytut Studiów Politycznych PAN

  • MP4
  • Chcemy zapewnić polskim pacjentom lepszy dostęp do technologii medycznych – deklaruje dr Krzysztof Łanda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia. Zaznacza, że będzie to możliwe przy odpowiedniej współpracy międzyresortowej, która pozwoli wychwycić kosztowne nieprawidłowości. Ich eliminacja przełoży się na zwiększenie środków finansowych na leczenie polskich pacjentów. ​ 

    – Dbanie o własne zdrowie jest związane z poszerzeniem wiedzy na temat zachowania zdrowego stylu życia, profilaktyki, prewencji chorób. Polakom zostaje więcej w portfelu, dlatego chętniej sięgają po innowacyjne technologie medyczne w przypadku choroby. Stać nas na coraz więcej i waga zarządzania systemem opieki zdrowotnej, dobrej dostępności do wysokiej jakości świadczeń zdrowotnych będzie odgrywała coraz większą rolę – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Krzysztof Łanda, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

    Ochrona zdrowia już niedługo może stać się istotnym czynnikiem w debacie publicznej, zwłaszcza że jak wynika z danych GUS, 66 proc. Polaków uważa zdrowie za najważniejszą wartość w życiu. Aby zaś opieka zdrowotna mogła być skuteczna, konieczne jest porozumienie kilku resortów z resortem zdrowia. Wśród nich są m.in. resort  rozwoju, nauki, cyfryzacji czy obrony narodowej.

    – W Polsce zdrowie traktowane jest jako oddzielna sprawa, którą zajmuje się Ministerstwo Zdrowia, organizacje grupujące lekarzy oraz pacjentów, ale nie jest ono przedmiotem publicznej debaty o bezpieczeństwie. Może to jest jedno ze źródeł problemu, że nie patrzymy na zdrowie jako na integralną część bezpieczeństwa narodowego – ocenia dr Paweł Kowal z Instytutu Studiów Politycznych PAN.

    Sytuacja jednak stopniowo się zmienia, już kilka projektów zostało zrealizowanych ponadresortowo, m.in. Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Służbie Zdrowia (IOWISZ).

    – Każdy, kto wejdzie na stronę NCBiR, zobaczy, że część kryteriów to postulaty, które pozwalają na realizację nie tylko polityki zdrowotnej, lecz także polityki gospodarczej czy rozwojowej państwa – podkreśla Krzysztof Łanda.

    Instrument Oceny Wniosków Inwestycyjnych w Służbie Zdrowia ma zracjonalizować wydawanie publicznych pieniędzy, uporządkować inwestycje w służbie zdrowia, pozwolić na przygotowanie i realizację bardziej racjonalnych i uzasadnionych inwestycji, co w dalszej perspektywie ma się przełożyć na poprawę jakości systemu ochrony zdrowia. Nowe regulacje mają zapewnić przejrzysty proces wydawania opinii o celowości inwestycji, a pozytywne stanowisko ma być formalnym warunkiem uzyskania dofinansowania.

    – IOWISZ hamuje inwestycje tam, gdzie ich nie powinno być. Nie będzie już takiej sytuacji, że powstaną dwa szpitale o tym samym profilu obok siebie, albo że będzie się kupowało bardzo drogi sprzęt, który nie zostanie nawet rozpakowywany. Chodzi o lepsze wydatkowanie środków. Chcemy, żeby polska gospodarka czerpała korzyści, a pacjenci mieli lepszy dostęp do technologii opracowywanych w kraju. Przy współpracy z Ministerstwem Cyfryzacji dbamy o lepsze wychwytywanie nieprawidłowości. Jeśli będziemy je eliminować, to więcej środków zostanie na skuteczne i potrzebne technologie medyczne – tłumaczy Krzysztof Łanda.

    Nowe mechanizmy mają istotne znaczenie w kontekście 12 mld zł środków unijnych przewidzianych w perspektywie do 2020 roku. System IOWISZ ma wpisywać się w politykę zdrowotną resortu zdrowia i być pomocą przy wytyczaniu kierunków rozwoju państwa.

    – Część postulatów IOWISZ pozwala na realizację nie tylko polityki zdrowotnej, lecz także polityki gospodarczej i rozwojowej państwa. Zmieniają się też priorytety w NCBiR oraz w PFR, więc pieniądze, które inwestujemy w badania i rozwój, a następnie w komercjalizację, będą znacznie lepiej wydawane – przekonuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.

    Aby poprawić stan zdrowia Polaków, konieczna jest współpraca między resortami, a także zwiększenie nakładów na zdrowie oraz edukacja zdrowotna. Z tym w naszym kraju jest coraz lepiej, choć zdaniem ekspertów w przypadku kwestii zdrowotnych stworzenie wspólnotowego organizmu koordynacyjnego wymaga długiej debaty.

    – Zdrowie jest obszarem, który jest wyłączony z polityki wspólnotowej. Przeniesienie go na obszar wspólnotowy niesie swoje ryzyka dla Polski. Jeżeli mielibyśmy harmonizować nasze prawo w zakresie ochrony zdrowia do tego standardu, jaki występuje w Niemczech, to mogłoby rodzić dla nas bardzo poważne problemy. Dlatego sugerowalibyśmy jednak bardzo mocne osadzenie kwestii zdrowia publicznego i bezpieczeństwa zdrowotnego w polityce spójności, bo to ona odpowiada w zasadniczej części za obszar rozwoju społecznego – przekonuje Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.

    Średnio w Unii Europejskiej na ochronę zdrowia przeznacza się ok. 10 proc. PKB. Z danych OECD wynika, że w 2015 roku z polskiego budżetu na ten cel wydano 4,3 proc. PKB. Mniej wydają: Chorwacja, Rumunia, Bułgaria i Łotwa. Zaś każdy dolar wydany na badania dotyczące zdrowia zwraca się w postaci 64 centów zasilających gospodarkę krajową.

    – Ze wszystkich raportów wynika, że to, co nas boli, to długość oczekiwania na procedury. Dostępność jest tym, nad czym realnie musimy pracować. W krajach, gdzie to poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego jest bardzo wysokie, a jednocześnie istnieją procedury współfinansowania opieki zdrowotnej, kolejki są mniejsze, ale też i częstotliwość korzystania z tych usług jest rzadsza, bo jest znacznie większy nacisk na profilaktykę – tłumaczy Emilewicz.

    Według danych Banku Światowego nawet 50 proc. różnic w tempie wzrostu gospodarczego między krajami bogatymi a biednymi przypisać można różnicom w stanie zdrowia społeczeństwa i długości życia mieszkańców. Te kraje, które potrafią zadbać o zdrowie swoich obywateli, rozwijają się znacznie szybciej.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Ochrona środowiska

    Powodzie, susze i zanieczyszczenie rzek to największe zagrożenia wodne dla Polski. Brakuje specjalistów w tej dziedzinie

    Zagrożenia związane z wodą pojawiają się w Polsce coraz częściej wraz ze wzrastającą częstotliwością występowania hydrologicznych zjawisk ekstremalnych, jak susze i powodzie. Problemem jest również niska jakość wody w rzekach – tylko 1,8 proc. naszych rzek ma wodę pierwszej klasy czystości, zdatnej do picia. Polska Akademia Nauk powołała Komitet Nauk o Wodzie i Gospodarki Wodnej. Jego celem jest przede wszystkim wypracowanie programu badawczego ukierunkowanego na bezpieczeństwo wodne Polski, diagnoza zagrożeń i propozycje skutecznych rozwiązań.

    Transport

    15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców

    Wypożyczalnie rowerów miejskich to już pełnoprawny element transportu publicznego w miastach. 15 proc. Polaków deklaruje, że korzysta z nich codziennie. Do dyspozycji mieszkańców jest prawie 30 tys. rowerów w 130 miastach – wskazuje Nextbike. Przedstawiciele firmy podkreślają, że rowery publiczne to także duży potencjał dla reklamodawców. Obrandowanie miejskich jednośladów czy stacji zdaniem użytkowników jest znacznie mniej inwazyjne niż bilbordy czy ulotki.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.