Newsy

Dobre wiadomości dla kierowców przed wakacjami. Rachunki za tankowanie będą nawet o 20 proc. niższe niż rok temu

2023-06-16  |  06:20

Ceny paliw na stacjach w najbliższym czasie nie wrócą do poziomów sprzed wybuchu wojny w Ukrainie. Co prawda ceny ropy naftowej i paliw gotowych na europejskim rynku są niższe, a złoty jest mocniejszy wobec dolara w porównaniu do poziomu sprzed roku, ale stawka podatku VAT, akcyza i opłata paliwowa czyli pozostałe elementy, które mają duży udział w cenie paliwa są wyższe, a dodatkowo wzrost kosztów prowadzenia działalności wymusił na właścicielach stacji podwyżkę marż. Mimo to, przed zbliżającymi się wakacjami kierowcy mogą liczyć na dobre wieści  rachunki za tankowanie podczas urlopowych wyjazdów będą nawet o 1/5 niższe w zależności od rodzaju paliwa. Taka sytuacja raczej nie utrzyma się jednak do końca wakacji.

Na krajowych stacjach paliw już na przełomie maja i czerwca nastąpiła względna stabilizacja. Ceny zmieniały się nieznacznie, mieliśmy do czynienia z wahaniami rzędu plus minus 5 gr na litrze. Aktualnie średnie ceny benzyny ustaliły się na poziomie wyraźnie niższym niż przed rokiem poziomy rzędu 6,50 zł za litr benzyny Eurosuper 95, około 6,20 zł za olej napędowy i 2,90 zł za litr autogazu są od 18 do 20 proc. niższe niż rok temu. A to oznacza, że dzisiaj za benzynę i olej napędowy płacimy blisko 1,50 zł na litrze mniej, w przypadku autogazu ceny są niższe o 65–70 gr na litrze – mówi agencji Newseria Biznes Urszula Cieślak, analityk rynku paliw BM Reflex.

Paliwa na stacjach są wyraźnie tańsze wobec poziomów sprzed roku. Ta poprawa sytuacji wynika w dużej mierze ze spadku notowań cen paliw na giełdach europejskich i światowych, ale także z wyraźnego umocnienia złotego wobec dolara w porównaniu do ubiegłorocznego poziomu. Wszystko to jest zaś dobrą informacją dla kierowców przed zbliżającymi się wakacjami w ujęciu rok do roku rachunki za tankowanie powinny być niższe o ok. 18 20 proc. w zależności od rodzaju paliwa.

– Z całą pewnością te wakacje będą wyraźnie tańsze niż w ubiegłym roku, kiedy zarówno olej napędowy, jak i benzyna biły historyczne rekordy cenowe. Benzyna kosztowała wówczas blisko 8 zł, a na koniec wakacji olej napędowy na części stacji nawet przekraczał poziom 8 zł za litr. W tej chwili jesteśmy daleko od tych poziomów i niezależnie od tego, co mogłoby się wydarzyć w tych nadchodzących tygodniach, raczej się do nich nie zbliżymy – mówi Urszula Cieślak.

Jak wskazuje, kierowcy powinni mieć jednak świadomość, że jak dotąd praktycznie w każdym sezonie wakacyjnym szczyt zapotrzebowania na benzynę z reguły doprowadzał do zwyżek cen tego paliwa. A to oznacza, że o ile na początku wakacji ceny benzyny czy oleju napędowego powinny pozostawać stabilne na poziomach 6,506,60 zł za litr dla benzyny Eurosuper 95 i 6,206,30 zł za litr dla oleju napędowego to jednak kolejne tygodnie mogą już przynieść wyższe ceny, zwłaszcza benzyny. Natomiast końcówka wakacji może być droższa dla posiadaczy diesli.

– Wszystko jednak wskazuje na to, że będą możliwości tańszego tankowania, bo z całą pewnością firmy paliwowe będą zabiegały o klienta i – tak, jak w ubiegłym roku – będą stosowały upusty cenowe czy różnego rodzaju akcje promocyjne i rabatowe – mówi ekspertka.

Kwestia cen benzyny i oleju napędowego budziła duże emocje szczególnie na początku tego roku do UOKiK napływały liczne skargi sugerujące, że ceny stosowane przez PKN Orlen mogły stanowić nadużycie pozycji dominującej przez spółkę. W efekcie prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające dotyczące rynku paliw, które było prowadzone na podstawie polskich, jak i unijnych przepisów i konsultowane z Komisją Europejską. To postępowanie zakończyło się w ubiegłym tygodniu i wykazało, że co prawda ceny paliw stosowane przez Orlen w grudniu 2022 roku malały wolniej niż notowania cen paliw na rynkach europejskich, ale jednak nie stanowiło to naruszenia polskich i unijnych przepisów dotyczących ochrony konkurencji.

– W tej chwili wszyscy zadają sobie pytanie, czy niższy poziom cen i spadek cen paliw gotowych na rynku europejskim nie powinny aby prowadzić do powrotu na stacjach cen paliw sprzed wojny – mówi Urszula Cieślak. – Tutaj warto podkreślić, że to, co wpływa na cenę paliwa, to nie tylko cena ropy naftowej, ale także kurs złotego do dolara, obciążenia podatkowe i poziom marży detalicznej. I o ile rzeczywiście ceny ropy naftowej i paliw gotowych są niższe niż przed rokiem, a złoty jest mocniejszy wobec dolara, to jednak pozostałe elementy, które mają duży udział w cenie paliwa, nie są na tym samym poziomie. Mowa głównie o tym, że mamy podniesioną stawkę podatku VAT – nastąpił powrót do stawki 23-proc., podczas gdy przed rokiem mieliśmy 8 proc. Mamy też wyższą akcyzę i opłatę paliwową. I trzeba pamiętać, że wzrost kosztów energii i prowadzenia działalności wymusza na właścicielach stacji realizację wyższej marży detalicznej, która ma zapewniać im pokrycie kosztów i jakiś zarobek. W tych elementach niestety nie możemy porównywać obecnej sytuacji z ubiegłym rokiem, dlatego też ceny nie wróciły do poziomów sprzed wybuchu wojny w Ukrainie.

Jak wynika z analiz BM Reflex, w aktualnej cenie oleju napędowego największą część (2,99 zł) stanowi w tej chwili koszt zakupu w rafinerii, akcyza (1,16 zł) i podatek VAT (1,15 zł). Kolejne 37 gr to opłata paliwowa, 8 g  opłata emisyjna, natomiast marża detaliczna sprzedawców stanowi 38 gr. W przypadku benzyny Eurosuper 95 marża jest jeszcze niższa i wynosi 34 gr na litrze.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Prawo

W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi

W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.

Problemy społeczne

Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu

Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.