Mówi: | Adam Pietkiewicz, prezes zarządu, Holding 1 Mateusz Wiślański, dyrektor ds. operacyjnych, Electric Vehicles Poland |
Mikrosamochody przyszłością elektrycznej motoryzacji. Koszt eksploatacji aut w dużych miastach porównywalny z zakupem filiżanki kawy
Rozwój elektromobilności jest kluczowy dla poprawy jakości powietrza w polskich miastach. Do 2050 roku emisja pyłów związana z użytkowaniem silnikowych samochodów osobistych może spaść nawet o 90 proc., a emisja dwutlenku węgla znacznie zredukowana. Przyszłością są elektryczne mikrosamochody. Zużywają mniej energii, sprawdzą się przede wszystkim w miastach. ZD DS2, czyli pojazd Zhidou Electric Vehicle, który właśnie wszedł na polski rynek, pozwoli przejechać 100 km za niecałe 4 złote.
– Dzisiaj już nie zadajemy sobie pytania, czy elektromobilność jest potrzebna i wejdzie na stałe do polskich miast. Pytanie kiedy to się stanie i w jaki sposób. Elektromobilność jest potrzebna wszystkim mieszkańcom miast, ponieważ ma potencjał, aby uwolnić nas od smogu – powiedział w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adam Pietkiewicz, prezes Holdingu 1 podczas targów Fleet Market 2018.
Z raportu Cambridge Econometrics i Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych "Napędzamy polską przyszłość" wynika, że rozwój elektromobilności jest kluczowy dla poprawy jakości w polskich miastach, które borykają się z problemem smogu. Obecnie transport w Polsce odpowiada za ok. 13 proc. emisji gazów cieplarnianych, ale jego udział w emisji szkodliwych zanieczyszczeń, zwłaszcza w miastach, sięga nawet 60 proc.
– Elektromobilność będzie się rozwijała dwoma torami. Koncerny produkujące dzisiaj samochody spalinowe, wyprodukują samochody w pełni elektryczne, które będą miały takie same funkcje i parametry jak obecne samochody spalinowe. Po drugie będzie się rozwijać w kierunku mikrobilności, czyli samochodów miejskich, które mogą zawojować duże miasta – przekonuje Adam Pietkiewicz.
Mikrosamochody sprawdzą się przede wszystkich w dużych miastach. Są przeznaczone zazwyczaj dla dwóch osób, zwinne, a dzięki temu że niewielkie latwiej im poruszać się po zatłoczonych ulicach. Pozwalają rozwijać prędkość do 80-90 km/h, a ich zasięg sięga 150 km. To wskaźniki wystarczające, zwłaszcza że jak pokazuje Warszawskie Badanie Ruchu w stolicy samochodem jeździ średnio 1,3 osoby, a prędkość w centrach największych miast nie przekracza 30 km/h.
Spółka Electric Vehicles Poland, powołana przez Holding 1, podpisał umowę importerską ze Zhidou Electric Vehicle, producentem specjalizującym się w mikrosamochodach. Dzięki niej do sprzedaży trafi w pełni elektryczny ZD ZS2
– Nasz samochód spełnia wszystkie wymogi ustawy o elektromobilności. Można się nim poruszać buspasami, parkować za darmo w strefach płatnego parkowania, co znacznie ułatwia życie, czy prowadzenie biznesu w miastach. W przyszłości będzie miał też prawo wjazdu do stref czystego transportu, która będzie dostępna nie dla hybryd, a dla samochodów w pełni elektrycznych – mówi Mateusz Wiślański, dyrektor operacyjny ZD Polska.
ZD DS2 pozwala na jazdę w komfortowych warunkach. samochód jest też wyposażony w Bluetooth, Hotspot WiFi, czy kamerę parkowania. Oprócz niewielkich rozmiarów jego olbrzymią zaletą jest niski koszt. Pozwala przejechać 100 km za niecałe 4 zł, czyli w cenie filiżanki kawy.
– Nie oferujemy auta to zakupu za gotówkę. Będzie dostępne tylko w wynajmie długoterminowym. Użytkownik będzie mógł dostać nasz samochód w cenie 1200 zł netto, wliczamy w ofertę wszystkie koszty, czyli serwis, utrzymanie, nie wliczając prądu – wylicza Wiślański.
Jak przekonuje ekspert, mikrosamochód elektryczny ma szansę się sprawdzić. Pozwoli na szybkie przemieszczanie się po mieście, zwiększy też szansę na znalezienie miejsca parkingowego.
– Myślę, że tak jak ma to miejsce w krajach zachodnich, samochody zaczniemy traktować jako narzędzie, które ma nam ułatwić życie – ocenia Mateusz Wiślański.
Czytaj także
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-03: Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-19: Wysokie temperatury zagrażają zwierzętom domowym. Narażone są na udary cieplne i poparzenia
- 2024-07-08: Polskie prawo nie zakazuje trzymania psów na uwięzi. Nowy projekt ustawy proponuje bardziej restrykcyjne przepisy
- 2024-05-22: Siedzący tryb życia sprzyja garbieniu się. Polacy opracowali koszulkę pomagającą zachować prawidłową postawę ciała
- 2024-05-15: Za blisko 80 proc. produkcji półprzewodników odpowiada Azja. Planowana inwestycja Intela w Polsce to jeden z kroków do zwiększenia autonomii UE w zakresie dostaw [DEPESZA]
- 2024-05-22: Tylko 20 proc. oświetlenia w gminach jest po modernizacji. Motywacją do inwestycji są znaczące oszczędności energii
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Oddziały Biura Rzecznika MŚP prowadzą już ponad 600 spraw dotyczących Małego ZUS-u Plus. Przedmiotem sporu z ZUS-em jest interpretacja, jak długo – dwa czy trzy lata – powinna trwać przerwa, po upływie której przedsiębiorca może ponownie skorzystać z niższych składek. Pod koniec czerwca Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wydał pierwszy wyrok, w którym podzielił korzystną dla przedsiębiorców argumentację Rzecznika MŚP. – Nie stanowi on jeszcze o linii interpretacyjnej. Czekamy na wejście w życie ustawy deregulacyjnej, która ułatwi od stycznia przedsiębiorcom przechodzenie na Mały ZUS Plus – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Problemy społeczne
Awaria CrowdStrike’a miała podobne skutki jak potencjalny cyberatak. Uzależnienie od technologii to ryzyko wyłączenia całych gałęzi gospodarki
Ogromna awaria systemu Windows, wywołanego błędem w aktualizacji oprogramowania CrowdStrike, doprowadziła do globalnego paraliżu. Przestały działać systemy istotne z perspektywy codziennego życia milionów ludzi. Tylko w piątek odwołano kilka tysięcy lotów na całym świecie, a w części regionów w USA nie działał numer alarmowy. – To pokazuje, że im bardziej jesteśmy uzależnieni od technologii, tym łatwiej wykluczyć wręcz całe gałęzie gospodarki, a podobne skutki mógłby mieć cyberatak – ocenia Krzysztof Izdebski z Fundacji im. Stefana Batorego. Jego zdaniem tego typu incydenty są nie do uniknięcia i trzeba się na nie lepiej przygotować.
Ochrona środowiska
Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
Jeszcze w tym kwartale ma zostać przyjęty przez rząd projekt zmian w ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Nowelizacja zmniejsza minimalną odległość turbin wiatrowych od zabudowań do 500 m. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej ocenia, że zmiana odległości zwiększy potencjał energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie, do poziomu 41,1 GW. – Branża czeka też na przyspieszenie procedur, przede wszystkim procedury środowiskowej i całego procesu zmiany przeznaczenia gruntów – mówi Anna Kosińska, członkini zarządu Res Global Investment.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.