Mówi: | Mariusz Wichtowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych |
Polacy powodują coraz więcej szkód komunikacyjnych za granicą
W 2013 roku Polacy spowodowali 42 tysiące wypadków za granicą. W ciągu 10 lat liczba ta wzrosła dwukrotnie. Co ważne, większość z tych szkód ma dużo wyższą wartość niż w Polsce. Według analiz Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, średnia wartość szkody w Polsce to 6 tys. zł, a poza granicami kraju – ok. 16 tys. zł. To przekłada się na wyższe składki polis.
W 2004 roku z winy Polaków doszło do 20 tys. wypadków za granicą. W ubiegłym roku było ich ponad dwukrotnie więcej.
– Większość tych szkód jest o dużo większej wartości niż w Polsce. W związku z tym konsekwencje dla naszego rynku ubezpieczeniowego, które przekładają się na wartość polisy, są bardzo duże – wyjaśnia agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariusz Wichtowski, prezes Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. – Średnia wartość szkody w Polsce według naszych analiz jest to około 6 tys. zł, natomiast średnia wartość szkody, która jest z całego obszaru Zielonej Karty, czyli z Europejskiego Obszaru Gospodarczego plus kilku innych krajów, jest to wartość około 16 tys. zł. Jeżeli pomnożymy 42 tys. razy średnią wartość, otrzymujemy ponad 600 mln zł.
Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jest gwarantem wypłaty odszkodowań w sytuacji, kiedy Polak spowoduje wypadek za granicą. Jednocześnie gwarantuje wypłaty dla poszkodowanych Polaków, jeżeli wypadek zdarzy się w kraju z winy cudzoziemca.
Jak przypomina Mariusz Wichtowski, ubezpieczenie kupione w Polsce jest ważne we wszystkich krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Biuro jest gwarantem wypłaty roszczeń również w sytuacji , kiedy sprawca wypadku nie ma wykupionego ubezpieczenia OC.
– W takiej sytuacji nasze biuro udziela ochrony gwarancyjnej, pokrywa wszystkie zobowiązania wynikające ze szkody komunikacyjnej, a następnie dochodzi zwrotu wypłaconego odszkodowania od posiadacza pojazdu i od kierowcy tego samochodu równolegle, solidarnie – mówi prezes PBUK.
W niektórych wypadkach, kiedy wypłacane kwoty sięgają milionów złotych, praktycznie nie ma szans na odzyskanie tej sumy od sprawcy. Z drugiej strony, tolerowanie tego typu sytuacji też nie może mieć miejsca, więc Biuro musi dochodzić skutecznie zwrotu wypłacanych odszkodowań.
– We wszystkich 46 krajach Systemu Zielonej Karty występuje określony poziom nieubezpieczonych pojazdów. Są rynki, na których jest to 0,01 proc., na przykład w Austrii czy Niemczech, ale są też rynki, na których jest to ponad 20 proc. To na przykład Bułgaria i kilka innych krajów – wymienia Mariusz Wichtowski. – Na polskim rynku nie jest to problem bardzo duży. To jest około 1 proc. W wymiarze procentowym plasujemy się w czołówce tych rynków, które są bezpieczne.
Ten 1 proc. oznacza jednocześnie, że ok. 220 tys. aut jest nieubezpieczonych. Prezes PBUK podkreśla, że na poziomie europejskim podejmowane są inicjatywy mające zmniejszać skalę tego zjawiska. To m.in. projekt „Walka z nieubezpieczonymi pojazdami”. Biuro walczy z tym również w Polsce.
– Społeczne przyzwolenie na nieubezpieczanie pojazdów jest w dalszym ciągu nieproporcjonalnie wysokie. Rozumienie tego problemu przez niektóre organa w naszym kraju odbiega od rozumienia w innych krajach i jest bardziej tolerancyjne. Świadczyć o tym może na przykład zmniejszenie uprawnień dla policji w przypadku stwierdzenia, że ktoś jeździ bez ubezpieczenia. Na przykład w Wielkiej Brytanii tendencja jest dokładnie odwrotna. Zaostrza się sankcje, ażeby zminimalizować ryzyko – mówi Wichtowski.
Wyjaśnia, że w Wielkiej Brytanii nieubezpieczony samochód może być zatrzymany przez policję, razem z dokumentami. I jeśli właściciel pojazdu w ciągu kilku dni nie przedstawi dowodu ubezpieczenia, z mocy prawa auto może zostać zezłomowane na koszt właściciela i nie ma od tego odwołania.
– W Polsce zdjęto z policji obowiązek i możliwość zatrzymania takiego samochodu, uznając, że byłoby to niesprawiedliwe w stosunku do ludzi, którzy zapomnieli się ubezpieczyć. Myślę, że w tym zakresie mamy jeszcze dużo do zrobienia – podkreśla prezes PBUK.
Czytaj także
- 2025-03-04: Anna Dec: Za mówienie kontrowersyjnych rzeczy byłam karcona w szkole przez rówieśników. Teraz w pracy jestem za to doceniana
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
- 2024-06-04: Zjawiska pogodowe powodują coraz więcej zniszczeń upraw. Większość rolników nie decyduje się na ich ubezpieczenie
- 2023-12-11: Rośnie zainteresowanie agrocasco. Koszt utraty maszyny rolniczej może przewyższać wartość domu
- 2023-12-04: W grudniu wielu rolnikom kończą się obowiązkowe ubezpieczenia. Większość z nich decyduje się na dobrowolne rozszerzenie polisy
- 2023-11-29: W branży budowlanej działa nawet pół miliona firm. Wiele z nich się ubezpiecza, choć nie ma takiego obowiązku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.