Mówi: | Rafał Orłowski |
Firma: | AutomotiveSuppliers.pl |
Produkcja samochodów osobowych w Polsce rośnie najszybciej od 4 lat. Ten rok będzie rekordowy
Przyspieszyła produkcja polskiego przemysłu samochodowego. W tym roku z taśm montażowych krajowych fabryk może zjechać nawet 630 tys. nowych wozów, o ponad 50 tys. więcej niż w 2014 roku – prognozuje firma analityczna i consultingowa AutomotiveSuppliers.pl.
– Przemysł motoryzacyjny w Polsce zaczyna się rozwijać bardzo dynamicznie, zarówno w zakresie produkcji samochodów, jak i komponentów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Orłowski z AutomotiveSuppliers.pl. – Z jednej strony mamy znaczący wzrost zatrudnienia w sektorze produkcji części i komponentów, z drugiej strony od kilku miesięcy wreszcie obserwujemy wzrost produkcji samochodów, które są wytwarzane w trzech zakładach produkcyjnych na terenie naszego kraju.
Już w kwietniu, jak policzył Główny Urząd Statystyczny, tegoroczna produkcja samochodów osobowych przekroczyła 200 tys. To najlepszy wynik od czterech lat. Produkcja samochodów w Polsce malała od początku ostatniego kryzysu światowego, praktycznie od 2008 roku. W 2014 branża odnotowała wprawdzie wzrost, ale – jak ocenia Rafał Orłowski – był on symboliczny. Obecnie jednak pojawiają się sygnały, że w tym roku produkcja wyraźnie wzrośnie.
– Prognozujemy, że w tym roku w Polsce zostanie wyprodukowanych około 630 tys. samochodów, a więc około 50 tys. więcej niż w zeszłym roku – zaznacza Rafał Orłowski – I tutaj mamy podzieloną tę sytuację pomiędzy stabilną i stałą, taką samą produkcję mniej więcej w Volkswagenie i Fiacie, a z drugiej strony bardzo dynamiczny wzrost produkcji samochodów w fabryce Opla w Gliwicach. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu 5 miesięcy tego roku wyprodukowano w Gliwicach niewiele mniej samochodów niż w całym zeszłym roku właśnie w tym zakładzie.
W tym roku wartość eksport polskiego przemysłu motoryzacyjnego już po pierwszym kwartale przekroczyła 5 mld euro i była o 14 proc. wyższa, porównując z takim samym okresem 2014 roku. W ocenie ekspertów do końca roku powinien on być o ponad 1 mld euro większy niż rok wcześniej.
– Na pewno będziemy ustanawiali nowe rekordy w każdej wartości, zarówno pod względem obrotu, sprzedaży, zatrudnienia, jaki i eksportu – prognozuje ekspert AutomotiveSuppliers.pl. – Zakładamy m.in. to, że po raz pierwszy wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego z naszego kraju przekroczy 20 mld euro w skali całego roku, więc to jest ten jeden element. Zakładamy również, że poprawi się wspomniana wcześniej produkcja samochodów.
Polskiej branży motoryzacyjnej sprzyja zarówno dobra koniunktura na świecie, jak i atrakcyjny kurs złotego. Nie oznacza to jednak, że producenci samochodów nie mają przed sobą wyzwań.
– Pojawią się także pewnego rodzaju problemy, bo wiele firm motoryzacyjnych i producentów części informuje, że rynek pracy, mówię tu o poszukiwania i znajdowania nowych pracowników, robi się coraz trudniejszy – tłumaczy Rafał Orłowski z Automotive Suppliers.
Czytaj także
- 2025-02-19: Superluksusowy Maybach już po polskiej premierze. Fanki motoryzacji wieszczą powrót mody na kabriolety
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
- 2025-02-13: Europa zapowiada ogromne inwestycje w sztuczną inteligencję. UE i USA mają wspólne interesy w obszarze AI
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-11: Nowe inicjatywy KE będą odpowiedzią na kryzys konkurencyjności. Pomóc ma przemysł zielonych technologii
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.