Newsy

Najem okazjonalny szansą dla właścicieli mieszkań na ochronę przed nieuczciwymi lokatorami

2012-09-17  |  06:15
Mówi:Leszek Zabielski
Funkcja:przewodniczący Rady Naukowej
Firma:Fundacja Centrum Naukowe Notariatu
  • MP4

    Niewielu właścicieli mieszkań lub domu wie, że może zabezpieczyć się przed niesolidnymi lokatorami, zawierając umowę najmu okazjonalnego. Umowa ta pozwala uniknąć długiego procesu sądowego, gdy lokator nie płaci czynszu i nie chce się wyprowadzić z mieszkania po zakończeniu okresu najmu. Rozwiązanie to jest jednak rzadko stosowane, a część agencji nieruchomości nie informuje o nim swoich klientów.
     
    Najem okazjonalny różni się od umowy najmu „zwykłego” tym, że najemcy składają dodatkowo oświadczenie przed notariuszem o poddaniu się egzekucji na wypadek, gdyby po zakończeniu umowy nie chcieli opuścić mieszkania. W oświadczeniu tym najemcy wskazują osobę trzecią, do której się wyprowadzą po zakończeniu umowy najmu. Potrzebna jest także zgoda tej osoby. W przypadku, gdy najemca nie chce opuścić mieszkania, komornik „wyprowadza" go pod adres osoby trzeciej, wskazany w oświadczeniu notarialnym, bez konieczności długiego procesu o eksmisję.

    Wielu właścicieli mieszkań nie wie o tym, że w taki sposób może oszczędzić czas, pieniądze i nerwy. O takim rozwiązaniu rzadko informują swoich klientów agenci nieruchomości.

     – Z naszych danych wynika, że tego typu oświadczeń przed notariuszem o poddaniu się egzekucji w zakresie wydania lokalu nie zawiera się dużo – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Zabielski, przewodniczący Rady Naukowej z Fundacji Centrum Naukowe Notariatu. – Jest to spowodowane obawą właścicieli mieszkań, że nie poradzą sobie z procedurą najmu okazjonalnego, dlatego też zawierają „zwykłe” umowy najmu.

    Największą przeszkodą  w zawieraniu umów najmu okazjonalnego jest konieczność wskazania osoby (osób), do których lokator wyprowadzi się po zakończeniu umowy.

     – „Zwykła” umowa najmu jest umową dwupodmiotową: podmiot w postaci wynajmującego i podmiot w postaci najemcy. W przypadku najmu okazjonalnego obowiązkowe jest wejście osoby trzeciej, która wyraża zgodę na wyeksmitowanie niesolidnego najemcy do lokalu trzeciego – mówi Leszek Zabielski. –Problemów nie ma, kiedy tą osobą trzecią jest ktoś bliski dla najemcy, czyli np. rodzice. Jeżeli zaś najemca nie ma nikogo bliskiego, musi prosić osobę obcą.

    Umowa najmu okazjonalnego oznacza, że właściciel mieszkania musi ją zgłosić do urzędu skarbowego i zapłacić 8,5 proc. podatek od najmu (podobnie jak przy najmie „zwykłym”).

     – Konieczność zgłoszenia najmu okazjonalnego do urzędu skarbowego to kolejny wymóg formalny, który zniechęca właścicieli do zawierania tego typu umów – uważa Leszek Zabielski.

    Korzyści z najmu okazjonalnego to przede wszystkim bezpieczeństwo dla właściciela mieszkania, który nie musi obawiać się nieuczciwych lokatorów. Przy najmie okazjonalnym, jeżeli lokator nie chce się wyprowadzić z mieszkania, właściciel występuje do sądu o nadanie klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu, w którym najemca poddał się egzekucji i komornik „wyprowadza” lokatorów do mieszkania osoby trzeciej, wskazanej w oświadczeniu przed notariuszem.

    Co ważne, może to nastąpić bez względu na porę roku, bo przy najmie okazjonalnym nie obowiązują przepisy ochronne dotyczące zakazu eksmitowania zimą. Dzięki temu właściciel mieszkania nie jest pozbawiony dostępu do własnego mieszkania i uzyskiwania dochodów z lokalu.

     – Jeżeli wszystkie formalności z umowy najmu okazjonalnego dopełnimy, to wynajmujący (właściciel) jest w sytuacji bez porównania bardziej komfortowej od tego, który wynajmuje mieszkanie na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego – podkreśla Leszek Zabielski.

    Wbrew pozorom, koszty najmu okazjonalnego nie są duże, co również jest jego zaletą.

     – Koszty notarialne są bardzo niewielkie, bo wynoszą około 200 zł od notarialnego oświadczenia najemcy – mówi Leszek Zabielski.

    Według przepisów, jednorazowy koszt notarialnego oświadczenia o poddaniu się egzekucji ponosi najemca. Ponieważ to na nim spoczywa również obowiązek zapłaty kaucji i czynszu, warto, aby właściciel mieszkania wziął koszty najmu okazjonalnego na siebie.

    W Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej trwają prace nad nowelizacją ustawy o ochronie praw lokatorów, która umożliwi zawieranie umów najmu okazjonalnego także przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Obecnie z najmu okazjonalnego mogą korzystać tylko osoby fizyczne, które nie prowadzą działalności gospodarczej polegającej na wynajmie mieszkań.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Prawo

    Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

    Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

    Konsument

    35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

    W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.