Mówi: | Andrej Motyl |
Funkcja: | Ambasador Szwajcarii w Polsce |
Ambasador Szwajcarii: Polska może zaistnieć w wielu niszach. Musi tylko zainwestować w innowacyjność
W dzisiejszym świecie, jeżeli nie jesteś innowacyjny, przegrywasz – przekonuje Andrej Motyl, ambasador Szwajcarii w Polsce. Podkreśla, że Polsce potrzebne są bodźce ze strony rządu. W gestii państwa powinny zostać jedynie największe, strategiczne firmy, do inwestycji w badania i rozwój należy też zachęcić prywatne firmy. Potrzebne jest też odbudowanie szkolnictwa zawodowego i stworzenie dobrego systemu uniwersyteckiego dla przyszłych naukowców.
– Innowacyjność jest obecnie wszystkim. Na świecie jest ponad miliard Chińczyków, którzy produkują taniej niż my. Wkładem może być innowacyjny element w łańcuchu produkcyjnym, np. ochrona przed cyberatakami. Macie w swoim kraju geniuszy IT. Jesteście jednym z najbardziej utalentowanych pod tym względem narodów w Europie. Istnieją nisze, w których możecie zaistnieć, ale musicie być innowacyjni i uparcie nad tym pracować – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrej Motyl, ambasador Szwajcarii w Polsce.
Aby polska innowacyjność mogła przyspieszyć, konieczne jest nie tylko znalezienie niszy, w których można zaistnieć, lecz także zdiagnozowanie problemów. Jednym z nich, jak wskazuje Motyl, jest zbyt duża kontrola państwa nad przedsiębiorstwami. Szacuje się, że wśród największych firm 70 proc. stanowią państwowe, a ogółem 20 proc. firm w Polsce to spółki należące do Skarbu Państwa. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych stanowią one 1 proc., a w Wielkiej Brytanii 0,2 proc.
– Potrzeba właściwych bodźców ze strony rządu. Jest za dużo firm, szczególnie wielkich koncernów, które są zależne od państwa. Nie może tak być, że firmą zarządzają biurokraci. Sam jestem urzędnikiem i wiem, co urzędnicy potrafią zrobić swoim gospodarkom. Konieczna jest prywatyzacja i włączenie firm do światowej gospodarki, tak by stawały się międzynarodowymi graczami – wskazuje ambasador Szwajcarii.
Zdaniem Motyla problemem są też zbyt niskie nakłady na innowacyjność, nie tylko państwa, lecz także prywatnych firm. W ostatnich latach Polska przeznaczyła na ten cel 30 mld zł. Obecnie na badania i rozwój nasz kraj przeznacza 0,9 proc. PKB, przy średniej europejskiej ponad dwukrotnie wyższej. Polska została pominięta w raporcie Komisji Europejskiej, który podsumowuje wydatki poszczególnych państw na ten cel.
– W Szwajcarii sektor prywatny wydaje więcej na badania i rozwój niż podatnicy. Nasz najlepszy uniwersytet w Lozannie dostaje 600 mln franków rocznie od rządu, ale też 400 mln ze źródeł prywatnych. Szwajcaria na badania i rozwój przeznacza 3 proc. , z czego 2 proc. stanowi wkład firm. Trzeba więc zachęcić państwowe firmy do takich inwestycji, ale muszą to być naprawdę dobre pomysły – wskazuje Motyl.
Ambasador podkreśla, że Polska ma duży potencjał, a naszą przewagą może być duży zasób siły roboczej. Wedle GUS w rolnictwie pracuje ok. 1,8 mln Polaków. Jeszcze w połowie lat 90. w rolnictwie pracowało blisko 3,5 mln Polaków, czyli 22 proc. wszystkich pracujących. Obecnie ich liczba spada, część osób w najbliższych latach może zasilić bardziej wydajne sektory gospodarki, a to może korzystnie wpłynąć na rozwój innowacyjności w naszym kraju.
Konieczna jest również modyfikacja edukacji, która powinna bardziej odpowiadać realiom rynku.
– Każdy powinien szukać swoich własnych nisz i kształcić się w tym kierunku. Nie uważajcie szkolnictwa zawodowego za coś wstydliwego. Bez sensu jest studiowanie, po którym zostaje dyplom, ale nie można znaleźć pracy, ponieważ nikt tego nie potrzebuje. Jeśli nie masz kwalifikacji, żeby zostać naukowcem, postaw na kształcenie zawodowe. Ten sektor szkolnictwa trzeba w Polsce odbudować. Niemcy, Szwajcaria i Austria mają najlepsze systemy szkolnictwa zawodowego na świecie i należą również do najbardziej innowacyjnych państw świata – przekonuje ambasador.
Jeszcze na początku lat 90. zasadnicze szkoły zawodowe kończyło w Polsce 240 tys. absolwentów rocznie. Obecnie ich liczba oscyluje ok. 60 tys. Mimo że bezrobocie utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie, firmy narzekają na brak wykwalifikowanych kadr. To przede wszystkim efekt kształcenia, które nie przystaje do potrzeb rynku.
– Dwie trzecie Szwajcarów nie studiuje na uniwersytetach, ale i tak zarabiają trzy razy więcej niż Polacy, którzy kończą studia. Tak więc potrzebne jest odbudowanie szkolnictwa zawodowego i dobry system uniwersytecki dla tych, którzy chcą być naukowcami – wskazuje Andrej Motyl.
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-13: Agencja Badań Medycznych walczy z czasem przy obsłudze konkursów z KPO. Największym problemem są braki kadrowe
- 2024-12-27: Dwa konkursy w Agencji Badań Medycznych w 2025 roku. Do wzięcia 275 mln zł
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-27: Fundusze Norweskie wspierają innowacje w polskich firmach. Ponad 200 projektów otrzymało granty o wartości 92 mln euro
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-27: Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.