Mówi: | dr Piotr Dardziński |
Funkcja: | podsekretarz stanu |
Firma: | Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego |
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyzna pięćset stypendiów i dofinansowań infrastruktury badawczej
Do 28 maja potrwa druga edycja programu doktoratów wdrożeniowych. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ma do dyspozycji pięćset stypendiów i dofinansowań wykorzystania infrastruktury badawczej. Stypendium wynosi 2450 zł miesięcznie. Drugą część wynagrodzenia doktorant otrzymywać ma od pracodawcy. Doktoraty wdrożeniowe wprowadzone w ubiegłym roku cieszyły się zainteresowaniem ponadsześciokrotnie wyższym od zakładanego. W tej edycji zainteresowanie powinno wzrosnąć o kolejne 25 proc.
– Mamy pulę pięciuset stypendiów dla doktorantów, którzy będą prowadzić swoje studia w bardzo specyficzny sposób, a mianowicie będą zatrudnieni w przedsiębiorstwie, w którym wspólnie z pracodawcą ustalą plan badawczy, który jest interesujący dla tego przedsiębiorstwa i który zostanie w nim wdrożony – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Piotr Dardziński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. – Równocześnie ta agenda musi być zatwierdzona przez promotora na uczelni, który ma uprawnienia do tego, żeby prowadzić studia doktoranckie. Jeśli te trzy strony, czyli przedsiębiorca, doktorant i uczelnia, się dogadają, to wtedy występują do ministerstwa z wnioskiem o dofinansowanie wynagrodzenia tego doktoranta.
Druga edycja programu wystartowała 29 marca i potrwa do 28 maja. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ma do dyspozycji pięćset stypendiów i dofinansowań wykorzystania infrastruktury badawczej. Stypendium wynosi 2450 zł miesięcznie i jest to kwota nieoskładkowana. Drugą część wynagrodzenia doktorant otrzymywać ma od pracodawcy, który dzięki temu też nie będzie przesadnie obciążony kosztami pensji takiej osoby. Czas tworzenia doktoratu wdrożeniowego nie może przekroczyć czterech lat, co jednak powinno wystarczyć, bo dla doktoranta praca badawcza będzie jednocześnie zarobkową, nie będzie więc konieczności dorabiania na życie.
Z kolei roczna kwota dofinansowania uczelni za wykorzystanie infrastruktury badawczej w celu realizacji badań naukowych przez jednego doktoranta stanowi iloczyn dwunastu miesięcy, kwoty 2450 zł, współczynnika kosztochłonności prowadzonych badań naukowych lub prac rozwojowych w poszczególnych dziedzinach nauki lub sztuki w obszarach wiedzy (określonego przez ministra właściwego do spraw nauki, w drodze rozporządzenia) oraz współczynnika 15 proc.
– Dzięki doktoratom wdrożeniowym w polskiej nauce i w polskiej gospodarce pojawiają się młodzi, ambitni badacze, którzy są bardzo zmotywowani, bo mają dobrą pierwszą pracę po zakończeniu studiów, realizują coś sensownego, co może być wykorzystywane przez przedsiębiorców, którzy korzystają z ich dorobku naukowego. Równocześnie nie muszą rezygnować ze swoich ambicji naukowych, bo zdobywają stopień doktorski – tłumaczy wiceminister. – Doktoranci na swoich studiach mają takie same obowiązki jak wszyscy inni studenci doktoranccy, dlatego że oni muszą być przygotowani do tego, że w przyszłości będą mogli być także wykładowcami, poza tym muszą prowadzić samodzielne badania.
Dodatkową korzyścią przedsiębiorcy poza nowatorskim i dostosowanym do potrzeb firmy rozwiązaniem jest fakt, że wszystkie koszty badań, które prowadzi doktorant, mogą być równocześnie potraktowane jako koszty do ulgi badawczo-rozwojowej. Ponadto gotowy projekt staje się własnością intelektualną przedsiębiorcy.
W ubiegłym roku, choć była to inauguracyjna edycja, zgłosiło się czterysta osób, choć ministerstwo szacowało, że w programie weźmie udział ok. sześćdziesięciu osób. W tym roku prawdopodobnie więc zostanie wykorzystana cała pula miejsc.
– Jestem pewien, że w tym roku ta pięćsetka pęknie, a podejrzewam, że zainteresowanie będzie zdecydowanie większe – mówi Piotr Dardziński. – Przedsiębiorcy widzą już doktorantów, którzy pracują w innych firmach. To ludzie bardzo mocno zmotywowani do pracy, identyfikujący się zarówno ze swoimi przedsiębiorstwami, jak i z dyscyplinami nauk, które uprawiają, więc każdy chce takiego człowieka mieć. Będziemy mieli raczej kłopot z tym, że będziemy musieli wybierać. Mamy też wstępne deklaracje, że jeśli będzie bardzo duże zainteresowanie, to możemy też zwiększyć pulę stypendiów.
Czytaj także
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-03-22: Polskie firmy poniżej unijnej średniej pod względem cyfryzacji. Większość nie korzysta z chmury, elektronicznej wymiany informacji czy sztucznej inteligencji
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-18: Sztuczna inteligencja coraz bliższa ludzkiemu sposobowi przyswajania wiedzy. Naukowcy opracowali model, który uczy się języka tak jak dzieci
- 2024-03-04: Polska odstaje od innych państw UE w leczeniu raka prostaty. Od kwietnia br. z programu lekowego mogą wypaść kolejne nowoczesne terapie [DEPESZA]
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-02-07: Lewitujący robot pomoże walczyć z pożarami w trudno dostępnych miejscach. Strumień wody nie tylko służy gaszeniu ognia, ale i napędza robota [DEPESZA]
- 2024-01-29: Polska Akademia Nauk wymaga reform organizacyjnych i finansowych. W ubiegłym roku 40 proc. pracowników w instytutach zarabiało poniżej płacy minimalnej
- 2024-02-12: System grantowy w zapaści. Szans na dofinansowanie nie ma 90 proc. projektów badawczych kierowanych do Narodowego Centrum Nauki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
Rozwój cyberprzestępczości postępuje w kierunku budowania powiązań o charakterze mafijnym i wykorzystywania zaawansowanych technologicznie rozwiązań, po jakie sięgają służby specjalne. Coraz częściej służy do tego także sztuczna inteligencja, która przyniosła ze sobą szereg nowych zagrożeń. Choć w ślad za technologicznym zaawansowaniem cyberprzestępców rozwijają się też narzędzia zapobiegające atakom, to wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek. Atrakcyjnym celem ataków dla hakerów są jednostki publiczne, infrastruktura krytyczna i samorządy, również te małe, którym brakuje zasobów finansowych i kadrowych, by zapewnić wystarczającą ochronę.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.
Problemy społeczne
Docenianie przez szefa jest równie ważne dla pracowników, co atrakcyjne wynagrodzenie i obowiązki. Kluczową rolę odgrywa komunikacja między liderem a zespołem
Niemal co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa, nawet mimo zadowolenia z firmy i zarobków – wynika z badania „Lider w oczach pracowników” zrealizowanego dla Pluxee. – Liderzy pełnią kluczową rolę w budowaniu zespołu – są też coraz lepsi w rozumieniu tego, że niezbędna jest wizja i cel, do którego można angażować ludzi – ocenia Monika Reszko, psycholożka biznesu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.