Mówi: | Dawid Galus, menadżer ds. integracji europejskiej Bank Zachodni WBK Ernest Wawryniuk, wiceprezes zarządu Infini |
Nowy model finansowania badań i rozwoju. Szansę na wsparcie będzie mieć więcej projektów
Na przełomie lutego i marca ruszy pilotażowy program „Wsparcie innowacyjnych projektów badawczo-rozwojowych” Banku Zachodniego WBK i Funduszu INFINI. To nowy model finansowania osiągnięć naukowych, który ma ułatwić wprowadzenie ich na rynek. Innowacyjne rozwiązania mogą liczyć na trójstronne wsparcie. Fundusz Infini wesprze finansowo projekt badawczo-rozwojowy w początkowej fazie przedsięwzięcia, a uczelnie zweryfikują jego założenia technologiczne. Bank natomiast udzieli pomocy w zakresie finansowania na etapie wdrożenia technologii.
– Program „Wsparcie innowacyjnych projektów badawczo-rozwojowych” jest odpowiedzią na zapotrzebowanie przedsiębiorców, którzy realizują projekty badawczo-rozwojowe. Niejednokrotnie brakuje im partnerów czy kooperantów, z którymi mogliby go realizować. Wspólnie z Funduszem Infini chcemy stworzyć trójkąt technologiczny, który będzie ich wspierał w realizacji projektów – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dawid Galus, menadżer ds. integracji europejskiej odpowiedzialny za koordynację projektu w BZ WBK.
Bank Zachodni WBK, Fundusz Infini oraz cztery polskie uczelnie – Wojskowa Akademia Techniczna im. Jarosława Dąbrowskiego, Politechnika Wrocławska, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu oraz Politechnika Białostocka – podpisali list intencyjny pilotażowego programu wsparcia innowacyjnych projektów B+R. Nowy program, który ruszy prawdopodobnie na przełomie lutego i marca, ma podnieść innowacyjność polskiej gospodarki poprzez wdrażanie do biznesu nowych rozwiązań, które dotychczas miały małe szanse na realizację.
– Przedsiębiorcy będą mogli korzystać z usług consultingowych Funduszu Infini, który sprawdzi szanse komercjalizacji projektu, oraz z usług uczelni, które wypowiedzą się na temat technologii, którą chce zastosować przedsiębiorca. My, jako instytucja finansowa, będziemy mogli zaoferować finansowanie na późniejszym etapie projektu, kiedy zostanie rozwinięty przez fundusz poprzez wejście kapitałowe – tłumaczy Galus.
Dzięki programowi może się poprawić pozycja Polski w europejskich rankingach innowacyjności, gdzie plasujemy się na końcu stawki. W Globalnym Rankingu Innowacji zajmujemy dopiero 46. miejsce. Choć wydatki na B+R zwiększają się co roku (obecnie 0,9 proc. PKB przy europejskiej średniej na poziomie 2 proc.) problemem jest brak współpracy między światem nauki a światem biznesu. W efekcie dużo innowacyjnych projektów trafia do kosza. Jak podkreśla Galus, na kompleksowe wsparcie merytoryczne mogą liczyć firmy technologiczne, start-upy czy naukowcy, którzy rozwijają innowacyjne przedsięwzięcia, również firmy istniejące na rynku już kilka lat, które stawiają na rozwój projektów badawczo-rozwojowych.
– Beneficjenci projektu mogą liczyć na wsparcie finansowe, kiedy bank poprzez instrumenty dłużne może zapewnić finansowanie projektu bądź zaspokoić bieżące potrzeby operacyjne przedsiębiorstwa, czyli kredyty obrotowe. Natomiast na tym etapie, kiedy ryzyko niepowodzenia projektu jest największe, pierwsze skrzypce będzie odgrywać Fundusz Infini, który może zaoferować wejście kapitałowe do poziomu miliona złotych – wskazuje Dawid Galus.
Fundusz Infini w ramach inicjatywy BRIdge Alfa, realizowanej we współpracy z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, współfinansuje projekty B+R we wczesnych fazach rozwoju. Przede wszystkim oferuje wsparcie analityczne, analizę projektów, ekspertyzy prawne i promocję.
– Rolą Infini jest, oprócz finansowania projektów we wczesnych fazach rozwoju, także komercjalizacja wyników prac badawczo-rozwojowych pochodzących ze środowiska akademickiego i wdrożenie ich na rynek, czyli zrobienie z pomysłów biznesów realnie funkcjonujących na rynku. Nastawiamy się głównie na komercjalizację wyników prac badawczo-rozwojowych – podkreśla Ernest Wawryniuk, wiceprezes Funduszu Inwestycyjnego Infini.
Projekt ma szansę zachęcić przedsiębiorców do większych inwestycji w innowacyjne rozwiązania. Dotychczas problemy z pozyskaniem środków na realizację projektów i brak wsparcia merytorycznego sprawiały, że część firm rezygnowała z wydatków na badania i rozwój. Największym problemem jest zazwyczaj pozyskanie wystarczających środków.
– Dotyczy to przede wszystkim projektów kapitałochłonnych, które z założenia wymagają dużego poziomu finansowania, jak wyniki prac badawczych pochodzących z technologii biotechnologicznych czy farmaceutycznych. Wymagają one większych środków i stąd partnerstwo BZ WBK, ponieważ na dalszym etapie wdrażania przedsięwzięcia na rynek wymagane są znacznie większe środki – wskazuje wiceprezes Funduszu Infini.
Przedsiębiorcom brakowało też pomocy w zakresie oceny merytorycznej projektu, jego szansy na komercjalizację i zaistnienie na rynku. Brak współpracy między światem nauki a biznesem jest – oprócz braku odpowiedniego wsparcia finansowego – największą przeszkodą na drodze do polskiej innowacyjności. Infini daje możliwość doprecyzowania rozwiązań przedsiębiorców, zapewnia też wsparcie projektów, które mają duży potencjał rynkowy, a jednocześnie są ryzykowne. Niewiele z nich jednak ma szansę zaistnieć w biznesie. Dlatego – zdaniem eksperta – współpraca funduszu z bankiem i uczelniami może efektywniej pomóc naukowcom.
– W ubiegłym roku w Infini zweryfikowaliśmy ok. 400 projektów, a uruchomiliśmy cztery przedsiębiorstwa. Niewiele z nich wchodzi do fazy komercyjnej. Partnerstwo z uczelniami ma służyć temu, żeby nieco więcej z nich docierało do realnego biznesu, żeby uczelnie stanowiły wsparcie w technicznej weryfikacji pomysłów, były partnerem merytorycznym – przekonuje Ernest Wawryniuk.
Czytaj także
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Bezpieczeństwo żywnościowe 10 mld ludzi wymaga zmian w rolnictwie. Za tym pójdą też zmiany w diecie
Zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego na świecie wymaga znaczących zmian w systemie rolniczym – ocenia think tank Żywność dla Przyszłości. Tym bardziej że niedługo liczba ludności globalnie się zwiększy do 10 mld. Zdaniem ekspertów warunkiem jest odejście od rolnictwa przemysłowego na model rolnictwa regeneratywnego, opartego na równowadze przyrodniczej. To obejmuje także znaczące ograniczenie konsumpcji mięsa na rzecz żywności roślinnej.
Ochrona środowiska
Branża wiatrakowa niecierpliwie wyczekuje liberalizacji przepisów. Zmiany w prawie mocno przyspieszą inwestycje
W trakcie procedowania jest obecnie rządowy projekt tzw. ustawy odległościowej, który ostatecznie zrywa z zasadą 10H/700m i wyznacza minimalną odległość wiatraków od zabudowań na 500 m. Kolejna liberalizacja przepisów ma zapewnić impuls dla sektora, przyspieszyć transformację energetyczną i przynieść korzyści lokalnym społecznościom. Branża liczy także na usprawnienie i skrócenie procedur planistycznych i środowiskowych, które dziś są barierą znacznie wydłużającą czas inwestycji w elektrownie wiatrowe na lądzie.
Transport
Część linii lotniczych unika wypłacania odszkodowań za opóźnione lub niezrealizowane loty. Może im grozić zajęcie samolotu przez windykatora
Mimo jasno sprecyzowanych przepisów linie lotnicze niechętnie wypłacają odszkodowania za opóźnione lub odwołane loty, często powołując się na zdarzenia nadzwyczajne lub problemy z przepustowością ruchu lotniczego. Wielu konsumentów odstępuje od dalszego postępowania, bo obawiają się żmudnych formalności. Zdaniem eksperta z kancelarii DelayFix, specjalizującej się w egzekwowaniu należnych odszkodowań, warto się ubiegać o należne rekompensaty. Ostatecznym – i skutecznym – środkiem po wyczerpaniu drogi polubownej i sądowej jest zajęcie samolotu przez windykatora.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.