Mówi: | Paweł Ziemba |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Vienna Life TU na Życie SA Vienna Insurance Group |
Polacy coraz chętniej lokują oszczędności w nieruchomości. Częściej niż na Zachodzie inwestują w produkty ryzykowne
Nieco połowa Polaków oszczędza, a 16 proc. robi to regularnie co miesiąc. Na tle innych krajów to niewiele. Jak wynika z danych Analiz Online, na koniec III kwartału 2017 roku łączna wartość oszczędności Polaków przekroczyła 1,35 bln zł. Najczęściej odkładamy pieniądze na depozytach w bankach i SKOK-ach, ale – co ciekawe – częściej niż inni Europejczycy inwestujemy je w produkty ryzykowne. Bardzo często lokujemy też oszczędności w nieruchomościach.
– Polacy przeznaczają zbyt mało pieniędzy na zabezpieczenie swojej przyszłości finansowej, ufamy bowiem, że państwo zrobi to za nas. Każdy powinien jednak samodzielnie pracować na to, żeby kolejne lata życia były spokojne i przebiegły w dostatku. Należy więc budować odpowiedzialną świadomość, że to w dużej mierze zależy od nas samych – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Ziemba, prezes zarządu Vienna Life TU na Życie SA Vienna Insurance Group.
Badanie Fundacji Kronenberga „Postawy Polaków wobec finansów” wskazuje, że 47 proc. Polaków sporadycznie odkłada pieniądze, a tylko 16 proc. oszczędza co miesiąc. Raport BGŻ Optima („Polak oszczędny 2017”) wskazuje z kolei, że co piąta osoba oszczędzająca myśli o tym w horyzoncie długoterminowym (dłuższym niż 3 lata). 40 proc. respondentów w ogóle nie odkłada środków na emeryturę. Bierne podejście do tego tematu charakteryzuje każdą z badanych grup wiekowych.
– Namawiam wszystkich do oszczędzania, do szukania metod, które pozwalają w sposób świadomy i dopasowany do własnych potrzeb zadbać o przyszłość. Musimy coraz więcej odkładać, bo pod względem zabezpieczenia naszego bytu przez państwo rysuje się ona szaro – ocenia Paweł Ziemba.
Obecnie relacja wysokości ostatniej wypłaty do wysokości emerytury wynosi niecałe 50 proc. W 2050 będzie to już 20–30 proc.
Choć regularnie odkłada pieniądze tylko połowa Polaków, to łącznie nasze oszczędności rosną. Raport Analiz Online „Struktura oszczędności Polaków” wskazuje, że na koniec III kwartału 2017 roku wartość oszczędności przekroczyła 1,3 bln zł. Jak wynika z sondażu Deutsche Banku, w tym roku 18 proc. Polaków zamierza samodzielnie oszczędzać na emeryturę np. w ramach planów regularnego oszczędzania. 16,2 proc. ankietowanych ulokuje odkładane pieniądze na lokatach terminowych. Połowa mniej wybierze inwestycje alternatywne. Jednostki funduszy inwestycyjnych chce w tym roku zakupić 7,1 proc. badanych, a akcje – 4,1 proc.
– W 2017 roku sprzedało się bardzo dużo mieszkań, najwięcej za gotówkę, co pokazuje, że Polacy traktują rynek mieszkaniowy jako pewny i gwarantowany. Z drugiej strony nadal trzymamy bardzo dużo pieniędzy na depozytach w bankach. Wolimy coś mieć fizycznie niż lokować środki finansowe w produktach o dłuższym horyzoncie inwestycyjnym i wyczekiwać na hossę – mówi prezes Vienna Life TU na Życie SA Vienna Insurance Group.
Z szacunków Open Finance opartych o dane NBP wynika, że w 2017 roku w siedmiu największych miastach w Polsce za gotówkę kupiono 50 tys. mieszkań. Zakupy gotówkowe stanowiły dwie trzecie zawartych transakcji, pozostała to te zawarte z udziałem finansowania kredytowego. Podobnie było w 2016 roku, kiedy udział gotówki w wartości transakcji w największych miastach sięgnął 70 proc.
Największy udział w oszczędnościach mają depozyty. Według Analiz Online Polacy zgromadzili na nich 735 mld zł, mimo że nie mogą liczyć na żadne zyski z tego tytułu. Raport Fundacji Kronenberga wskazuje, że 8 proc. Polaków lokuje pieniądze z myślą o zysku w przyszłości. Takie statystyki znajdują odzwierciedlenie także w danych pokazujących naszą wiedzę o inwestowaniu. Blisko połowa respondentów w 2017 roku stwierdziła, że sukces w inwestowaniu to głównie kwestia przypadku lub szczęścia.
– Polacy, o dziwo, kupują też bardzo dużo produktów ryzykownych. Patrząc na naszą spółkę, 50 proc. aktywów jest zgromadzonych w produktach opartych o inwestycje na rynku akcji, co dziwi, bo rynek zachodni znacznie bezpieczniej podchodzi do tego obszaru. Polacy oczekują produktów pewnych, gwarantowanych, natomiast oferują one znacznie niższe stopy zwrotu. Chcąc osiągnąć wyższe zyski, częściej podejmujemy więc ryzyko, nawet przy braku świadomości – analizuje Paweł Ziemba.
Coraz częściej produkty inwestycyjne kupujemy przez internet. Dotyczy to jednak głównie tych prostszych produktów. Zdaniem prezesa Vienna Life w tym obszarze trudno oczekiwać, aby kanał internetowy całkowicie wyparł tradycyjne spotkanie z doradcą.
– Nowe technologie są potrzebne, ale byłbym zbytnim optymistą, gdybym powiedział, że wyeliminują zupełnie funkcjonowanie doradcy na rynku finansowym. Obserwujemy, że polski klient trochę odbiega od klienta zachodniego ze swoimi przyzwyczajeniami i nawykami. Ma potrzebę spotkania się i porozmawiania z doradcą. Potrzebujemy jeszcze wielu lat, żeby można było powiedzieć, że internet zastąpi doradcę i będziemy nabywali wszystkie produkty inwestycyjne tylko w sieci – przekonuje Paweł Ziemba.
Czytaj także
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-04-01: Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.