Mówi: | Andrzej Krzemiński |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | PKO Leasing |
Rynek leasingu w Polsce rozwija się w szybkim tempie. W 2018 roku prognozowana powtórka tegorocznych dynamicznych wzrostów
W I półroczu 2017 roku polska branża leasingowa urosła o niemal 12 proc., głównie dzięki finansowaniu zakupu samochodów lekkich, ale też maszyn i urządzeń. Dobra koniunktura – zdaniem ekspertów – pozwala mieć nadzieję na dalszy rozwój sektora. Polski rynek pozytywnie wyróżnia się na tle Europy. Udział leasingu w tworzeniu polskiego PKB jest trzykrotnie większy niż w Unii Europejskiej – podkreśla prezes zarządu PKO Leasing.
– Rynek leasingu jest w doskonałej kondycji już od wielu lat. Najlepiej jest na rynku finansowania samochodów osobowych, który rośnie o 17 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Krzemiński, prezes zarządu PKO Leasing. – Maszyny i urządzenia, które są jednym z podstawowych elementów tworzenia polskiego PKB, notują 20 proc. wzrostu rok do roku. Po bardzo dobrym 2016 roku są to dane, które powodują duży spokój po naszej stronie, jeśli chodzi o możliwość obsługi klientów i jakości ryzyka kredytowego. Także w lipcu i sierpniu zobaczyliśmy bardzo dobre wyniki firm leasingowych.
Według danych Związku Polskiego Leasingu w I połowie 2017 roku dynamika polskiej branży wyniosła 11,6 proc. w ujęciu rocznym. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku polskie firmy leasingowe udzieliły finansowania w wysokości 31,8 mld zł, co jest wynikiem lepszym niż połowa wartości finansowania z 2016 roku (29 mld zł). Najczęściej przedmiotem leasingu były pojazdy lekkie (44,3 proc.), potem środki transportu ciężkiego – ciągniki, naczepy, ciężarówki pow. 3,5 t, autobusy, samoloty, statki, pociągi – 27,3 proc., a także maszyny i urządzenia (26,7 proc.). Na nieruchomości przypadło 1,2 proc.
– W czerwcu kredyty inwestycyjne w systemie bankowym wzrosły o 10 proc., więc widać wyraźnie, że ta część finansowania gospodarki, która pochodzi z systemu bankowego również się rozwija – informuje Krzemiński. – Nam jest łatwiej umieszczać produkt na rynku dlatego, że jest on szybszy, oparty o aktywa, które finansujemy, więc ryzyko jest rozłożone pomiędzy firmę oraz klienta, którego finansujemy, jego zdolność do spłacania zadłużenia i płynność aktywów, które finansujemy. Z tego powodu nam jest łatwiej rosnąć, ale widać wyraźnie, że także rynek bankowy się rozwija, a nasz produkt jest uzupełnieniem oferty Grupy PKO Banku Polskiego. Jako grupa oferujemy kompleksowe usługi odpowiadające na potrzeby każdego klienta.
Leasing jest głównym – obok kredytu – zewnętrznym źródłem finansowania inwestycji polskich firm – wynika z danych ZPL. Łączna wartość aktywnego portfela branży na koniec czerwca 2017 roku wyniosła 109,1 mld i była porównywalna do wartości salda kredytów inwestycyjnych, udzielonych firmom przez banki, które równało się w tym samym momencie 120,7 mld zł.
– Mamy dobry popyt krajowy, a gros obsługiwanych klientów to firmy z sektora mikrofirm i MSP. Te firmy pracują dla rynku wewnętrznego, w związku z tym jeśli popyt krajowy jest wysoki, mamy stabilizację w zatrudnieniu i rosną nam dochody rozporządzalne, to nasi klienci mają popyt na swoje produkty i usługi na rynku – informuje prezes PKO Leasing. – Cały biznes, który finansuje samochody, drobne sprzęty i urządzenia do wartości 100 tys. zł, ma wewnętrzną podstawę do rozwoju.
Od stycznia do czerwca 2017 r. za pomocą leasingu firmy sfinansowały zakup lekkich pojazdów osobowych i dostawczych o wartości 14,1 mld zł, co oznacza wzrost rok do roku o 17,4 proc. W segmencie maszyn i urządzeń, w tym IT, wzrost wyniósł 19,8 proc., a wartość wyleasingowanych urządzeń sięgnęła 8,5 mld zł. Szczególnie wysoką dynamika charakteryzowały się umowy leasingowe w zakresie maszyn rolniczych (+29,8 proc. rdr.), maszyn do produkcji tworzyw sztucznych i obróbki metali (+31,1 proc. rdr.), maszyn poligraficznych (+26,2 proc. rdr.) i sprzętu budowlanego (+17,7 proc. rdr.).
– Właśnie uruchamiamy bardzo duży zasób środków unijnych. 84 mld euro netto, które powinny w końcu wpłynąć do gospodarki, na pewno spowodują wzrost popytu na dobra inwestycyjne – przekonuje Andrzej Krzemiński. – Okazało się, że embarga nakładane za naszą wschodnią granicą wcale nie dotknęły nas tak bardzo. Tam biznes trochę się otwiera, w związku z tym mamy ciekawą perspektywę ze wschodu. Również Europa Zachodnia się podnosi, tamte przedsiębiorstwa również potrzebują naszych towarów, również ci, którzy eksportują mają dobre perspektywy.
Od II kwartału 2013 roku gospodarka krajów Unii Europejskiej i strefy euro – głównego odbiorcy polskich towarów i usług – rośnie sukcesywnie. W II kwartale 2017 roku tempo wzrostu wyniosło odpowiednio 0,7 proc. i 0,6 proc. kwartał do kwartału (dane odsezonowane). W ujęciu rocznym wzrost wyniósł 2,3–2,4 proc., w obu przypadkach o 0,3 pkt proc. więcej niż w I kwartale roku. Polska gospodarka według prognoz agencji Moody’s ma w tym roku wzrosnąć nawet o 4,3 proc., co jest skokowym wzrostem zarówno wobec poprzednich prognoz (3,2 proc.), jak i ubiegłorocznego wyniku (2,8 proc., o cały 1 pkt proc. mniej niż zapisano wcześniej w ustawie budżetowej).
– Nie widać na rynku żadnych zagrożeń. W moim przekonaniu rok 2018 przyniesie kolejne dobre 10 proc. rozwoju, a być może trochę więcej – prognozuje prezes PKO Leasing. – Jesteśmy szóstym rynkiem leasingu w Europie. Mamy 3,8 proc. udziału w całym biznesie leasingowym w Europie. Wskaźnik udziału polskiego leasingu w tworzeniu polskiego PKB jest trzykrotnie wyższy aniżeli średnia europejska. To jest immanentna cecha gospodarki szybko rozwijającej się oraz gospodarki, która działa w oparciu o firmy z trudnym dostępem do kapitału. Dlatego uważam, że jeszcze kilka dobrych lat przed nami i lepszych aniżeli na rynku europejskim.
Czytaj także
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-04-02: Rynek wynajmu krótkoterminowego bardzo szybko rośnie. Co roku przybywa na nim kilka tysięcy apartamentów i domów wakacyjnych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.
Ochrona środowiska
Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.
Motoryzacja
Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.