Newsy

W Polsce brakuje powierzchni handlowych. Nawet w największych miastach

2013-08-08  |  06:30
Mówi:Joanna Mroczek
Funkcja:dyrektor działu badań rynku i doradztwa
Firma:CBRE
  • MP4
  • W dużych polskich miastach wciąż brakuje powierzchni handlowych. W ośmiu największych aglomeracjach średnie nasycenie to ok. 410 m kw. na tysiąc mieszkańców, podczas gdy próg nasycenia rynku jest szacowany na niemal dwukrotnie wyższym poziomie. Wskaźnik będzie jednak rósł, bo Polska jest w światowej czołówce pod względem liczby powstających centrów handlowych.

     Mamy teraz 9,3 mln m kw. nowoczesnych powierzchni handlowych w całym kraju. Prawie połowa z tego znajduje się w największych dziewięciu miastach, w aglomeracjach takich jak Warszawa, Kraków czy Poznań. Są wskaźniki, które pokazują nasycenie powierzchnią handlową na tysiąc mieszkańców dla całej Polski średnia to ok. 400 m kw. na tysiąc mieszkańców. To nie jest dużo – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Joanna Mroczek, dyrektor działu badań rynku i doradztwa CBRE.

    Najwięcej powierzchni handlowych jest w Warszawie – 1,4 mln m kw. Jednak pod względem nasycenia stolica (443 m kw. na tysiąc mieszkańców) jest w tyle za Trójmiastem, które ma najwyższy wskaźnik, na poziomie 500 m kw. powierzchni handlowej na tysiąc mieszkańców. To i tak niedużo, bo jak wynika z badań CBRE, rynek można uznać za nasycony, gdy wskaźnik ten osiąga wartość 750 m kw. na tysiąc mieszkańców. Mroczek zaznacza, że nieco mniejsze miasta są zdecydowanie bardziej nasycone pod względem dostępności powierzchni handlowej niż największe aglomeracje.

    Powierzchnią handlową powyżej 500 tys. m kw. dysponuje nie tylko Warszawa, ale także Katowice, Trójmiasto, Wrocław, Łódź i Poznań. Z dużych miast najmniej powierzchni handlowej jest w Krakowie – 495 tys. m kw. Stolica Małopolski przoduje też pod względem wolnej powierzchni z odsetkiem 4,5 proc.

    Jednak centrów handlowych szybko przybywa – Polska jest na czwartym miejscu w Europie pod względem dynamiki tego rynku, za Turcją, Rosją i Ukrainą. Mroczek podkreśla, że duże tempo rozwoju centrów handlowych to charakterystyczna cecha całego regionu Europy Wschodniej. W budowie w naszym kraju jest ponad 750 tys. m kw. powierzchni handlowych. 

     – Ilość powierzchni handlowych w budowie zależy od konkretnego miasta. W Warszawie nie buduje się dużo – uściśla Mroczek. – Pytanie, czy w Warszawie potrzebujemy jeszcze więcej centrów handlowych. Z jednej strony mamy dzielnice takie jak Białołęka, Wawer czy Bielany, gdzie nie ma centrów handlowych i tam powinno coś powstać. Mamy też sporo centrów handlowych pierwszej generacji, gdzie jest tylko hipermarket i mała galeria. Zamiast budować nowe, może warto pomyśleć, żeby coś zrobić z tymi, które już trochę się zużyły.

    Jak wynika z raportu CBRE, w przyszłym roku w Warszawie podaż nowej powierzchni handlowej będzie bardzo ograniczona, ponieważ w ostatnim czasie nie rozpoczęła się żadna duża inwestycja. Od stycznia tego roku w stolicy przybyło ok. 40 tys. m kw., a w październiku dzięki otwarciu Placu Unii dojdzie kolejne ponad 5 tys. m kw. Planowane są kolejne duże inwestycje, ale na razie nie wiadomo, kiedy mogą zostać oddane.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu

    Wojna handlowa i trudna sytuacja geopolityczna stanowią zagrożenie dla funkcjonowania firm. Niepewność sytuacji gospodarczej to obok wysokich kosztów pracowniczych najczęściej wskazywana bariera utrudniająca działalność. 60 proc. właścicieli i zarządzających firmami w Polsce uważa ją za największe zagrożenie. – Kryzysy są tyleż szokiem dla systemu, co szansą. Jeśli wykorzystamy nowo tworzące się sytuacje, mamy szansę wyjść wzmocnieni – ocenia Małgorzata Mroczkowska-Horne, dyrektor generalna Konfederacji Lewiatan.

    Transport

    Ataki cybernetyczne na kolej stają się coraz częstsze. Hakerzy zwykle chcą doprowadzić do paraliżu

    W pierwszym kwartale tego roku hakerzy zaatakowali systemy sprzedaży biletów w polskiej i ukraińskiej kolei. Zagrożenia wiążą się jednak również z atakami na systemy zasilania i zarządzania ruchem. Wszystkie tego typu zdarzenia mają jeden cel – mniejszy lub większy paraliż transportu kolejowego, co w obecnej sytuacji geopolitycznej przekłada się na bezpieczeństwo strategiczne. W wielu przypadkach wciąż najsłabszym ogniwem jest człowiek – albo dlatego, że nienależycie chroni hasła i dostęp do urządzeń, albo dlatego, że nadane mu uprawnienia są nieadekwatnie szerokie w stosunku do realnych potrzeb.

    Edukacja

    Polska nauka potrzebuje różnych źródeł finansowania. Trwają rozmowy o zmianach w systemie

    – Finansowanie polskiej nauki wymaga zmian, ale do tego potrzeba politycznej woli i odwagi – ocenia prof. dr hab. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. Wśród propozycji wymienia stworzenie systemu zachęt dla biznesu do inwestowania w naukę i edukację, wyznaczenie strategicznych obszarów badań, na które będą trafiały fundusze, czy rozliczanie instytucji naukowych z wykorzystania publicznych pieniędzy. W ramach cyklu „Porozmawiajmy o polskiej nauce” MNiSW w ostatnich miesiącach prowadzi konsultacje ze środowiskiem akademickim i badawczym na temat stojących przed sektorem wyzwań i możliwych do wdrożenia rozwiązań, nie tylko dotyczących finansowania.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.