Mówi: | Karol Andrzejewski |
Funkcja: | dyrektor regionalny |
Firma: | TuMieszkamy |
W Warszawie blisko 40 proc. mieszkań kupowanych jest na wynajem. Na takiej inwestycji można zarobić nawet do 8 proc. w skali roku
Co trzecie nowe mieszkanie w dużych miastach, a w Warszawie nawet 40 proc., jest kupowane z myślą o późniejszym najmie. Niskie stopy procentowe zniechęcają Polaków do trzymania swoich oszczędności w bankach. Inwestycje w nieruchomości, choć niosą większe ryzyko niż lokaty czy obligacje, pozwalają na zysk na poziomie 6–8 proc. roku. Stopa zwrotu zależy przede wszystkim od lokalizacji i standardu mieszkania. Najbardziej opłacalne są inwestycje w mieszkania w dużych aglomeracjach, położone blisko centrum i ośrodków akademickich. Zapewnią ciągłość wynajmu i pewny zysk.
– Popyt na mieszkania z rynku pierwotnego nie słabnie. W 2017 roku według danych GUS oddano do użytkowania 178 tys. lokali mieszkalnych. Spodziewamy się, że w 2018 roku i na początku 2019 trend ten się utrzyma. Już widzimy na podstawie pierwszych prognoz i danych, że deweloperzy oddadzą do użytkowania w tym roku ponad 200 tys. lokali mieszkalnych, co będzie nowym rekordem – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Karol Andrzejewski, dyrektor regionalny TuMieszkamy.
Boom mieszkaniowy w Polsce utrzymuje się już od kilku lat. Jak podaje GUS, ze 178 tys. lokali oddanych do użytku w 2017 roku deweloperzy odpowiadają za blisko 90 tys. (wzrost o 13,5 proc. w porównaniu z danymi z 2016 roku) i podpisali umowy na sprzedaż ponad 100 tys. następnych (wzrost o 23,3 proc. w porównaniu z danymi z poprzedniego roku). W tym roku trend wzrostowy się utrzyma, mimo że ceny mieszkań stopniowo rosną, a wymagany wkład własny w bankach wynosi 20 proc. Nawet co trzecie mieszkanie kupowane jest za gotówkę, coraz częściej z myślą o najmie.
– Niskie stopy procentowe zniechęcają Polaków do trzymania swoich środków w bankach i zachęcają do szukania alternatywy. Jedną z nich są nieruchomości na wynajem. To stosunkowo prosta inwestycja, która nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Mieszkanie kupione na rynku pierwotnym jest już w wystarczającym standardzie i zazwyczaj w dobrej lokalizacji, aby sprawnie je wynająć. Inwestycja może zapewnić oczekiwaną stopę zwrotu, zwykle nawet kilkukrotnie większą niż na lokacie bankowej – przekonuje Karol Andrzejewski.
Badanie przeprowadzone przez Stowarzyszenie Mieszkanicznik wskazuje, że w 2017 roku w dużych miastach blisko 30 proc. nowych lokali, a w stolicy nawet 40 proc. mieszkań, było kupionych z myślą o późniejszym najmie. Szacunki wskazują, że obecnie ok. 900 tys. lokali jest legalnie wynajmowanych.
– Przy tej liczbie oddawanych lokali mieszkalnych inwestowanie w wynajem nadal ma sens. Przede wszystkim dlatego, że w ostatnich latach obserwujemy trend zwiększania mobilności. W poszukiwaniu pracy często zmieniamy miejsce zamieszkania, także coraz częściej będziemy poszukiwać mieszkań na wynajem – ocenia ekspert TuMieszkamy.
Z danych Eurostatu wynika, że blisko 5 proc. Polaków wynajmuje mieszkania na rynkowych zasadach. W Niemczech jest to prawie 40 proc. obywateli, w Szwajcarii – blisko połowa (49,2 proc.). Średnia dla całej Unii Europejskiej wynosi 19,7 proc. – taki odsetek obywateli to najemcy, którzy płacą rynkowe stawki czynszu. Jednak zainteresowanie najmem stopniowo rośnie. Dla inwestorów to dobra informacja.
– Obecnie mając mieszkanie w dość dobrej lokalizacji i w przyzwoitym standardzie, mamy przede wszystkim gwarancję, że nie stracimy kapitału. Od kilku lat obserwujemy wzrost cen nieruchomości, co daje nam gwarancję stabilnego wzrostu wartości. Oprócz tego na bieżąco wynajmując mieszkanie, otrzymujemy pasywny dochód z tej nieruchomości, czyli czynsz najmu. Najważniejsze to unikać pustostanów – podkreśla Andrzejewski.
Jak przypomina dyrektor regionalny marki TuMieszkamy, najważniejsza przy zakupie mieszkania na wynajem jest lokalizacja – położenie blisko centrum, ośrodków akademickich lub w miejscu dobrze skomunikowanym z centrum pozwoli uniknąć przestoju w wynajmie. Dobrze sprawdzą się mieszkania 3–5 pokojowe do 70 mkw. oraz tzw. studia, czyli kawalerki z osobną kuchnią.
– Klienci coraz częściej zwracają uwagę na wyposażenie, standard wykończenia, ale i na sam budynek: w jakiej dzielnicy się on znajduje, jak wyglądają budynki okoliczne oraz cała okolica, czy jest zieleń, czy są dogodne miejsca parkingowe – wymienia ekspert.
Stopa zwrotu z takiej inwestycji zależy od wielu czynników, m.in. od miasta, choć średnio zysk wynosi ok. 6 proc. w skali roku.
– Kupując mieszkanie w Warszawie, możemy oczekiwać stopy zwrotu między 3 a 4 proc., co jest podyktowane tym, że ceny są dużo wyższe niż w innych aglomeracjach. W Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie będzie to 6–8 proc., a w Katowicach czy w Łodzi możemy oczekiwać najwyższych stóp zwrotu. Wynika to głównie z cen zakupu, które w Warszawie, Łodzi czy Wrocławiu są nieporównywalne, podczas gdy ceny wynajmu jednego pokoju są w granicach 800 zł i niewiele różnią się pomiędzy miastami. Kiedy mamy do wyboru kupić kawalerkę w Warszawie za 300 tys. złotych, dużo lepiej kupić dwie kawalerki w Katowicach – przekonuje Karol Andrzejewski.
Czytaj także
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-10: Pierwsze efekty prac deregulacyjnych możliwe już jesienią. Ten proces uwolni w firmach środki na inwestycje
- 2025-04-29: Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive
- 2025-04-01: Europejczycy popierają większe zaangażowanie UE w obronność. Prawie 90 proc. oczekuje ściślejszej współpracy państw członkowskich
- 2025-03-04: Coraz więcej firm decyduje się na automatyzację procesów. Zwroty z inwestycji są możliwe już w ciągu kilku miesięcy
- 2025-02-28: Polsko-brytyjska współpraca gospodarcza nabiera rozpędu. Dobre perspektywy dla wspólnych projektów energetycznych i obronnych
- 2025-03-12: Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii
- 2025-03-27: Zakończenie wojny w Ukrainie poprawiłoby klimat inwestycyjny w Polsce. Inwestorzy cenią stabilność i bezpieczeństwo
- 2025-03-11: Konkurencyjność przemysłu priorytetem dla Europy. Konieczne jest zwiększenie poziomu inwestycji firm w innowacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów
Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.
Firma
Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.
Ochrona środowiska
Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.