Newsy

Nowe przepisy Prawa geologicznego i górniczego niewystarczającym ułatwieniem dla firm wydobywczych

2015-01-20  |  06:35
Mówi:Piotr Spaczyński
Funkcja:partner, radca prawny
Firma:Kancelaria SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy
  • MP4
  • 1 stycznia weszła w życie nowelizacja ustawy Prawo geologiczne i górnicze, której założeniem jest usprawnienie ścieżki poszukiwawczo-wydobywczej kopalin, szczególnie węglowodorów, oraz zwiększenie nadzoru państwa nad zasobami. Eksperci oceniają, że nie wszystkie ułatwienia wprowadzone ustawą są w ten sposób odbierane przez firmy wydobywcze.

    W uzasadnieniu do ustawy możemy przeczytać, że ustawodawca chciał zwiększać nadzór i kontrolę nad złożami i kopalinami strategicznymi dla Skarbu Państwa. Jednocześnie chciał usprawnić działalność przedsiębiorców, przede wszystkim działających w branży węglowodorowej, oraz usunąć pewne luki w przepisach – tłumaczy Piotr Spaczyński, partner i radca prawny z Kancelarii SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy.

    Nowelizacja ustawy Prawo geologiczne i górnicze wprowadziła m.in. jedną koncesję ministra środowiska na poszukiwanie, rozpoznawanie złoża i wydobywanie z niego przyznawaną na okres 10-30 lat. Nowe przepisy zawierają szereg ułatwień dla firm działających w branży. Umożliwiają m.in. wydobycie surowca jeszcze w trakcie fazy poszukiwania i rozpoznania. Dają też możliwość wykonania badania geofizycznego tylko na podstawie zgłoszenia, bez konieczności posiadania koncesji.

    Wchodzą w życie nowe postępowania, takie jak postępowania kwalifikacyjne, które będą musiały przejść również spółki, w których znaczący udział ma Skarb Państwa, oraz postępowania koncesyjne, zupełnie nowe regulacje. Te zmiany dotyczą nie tylko węglowodorów, lecz także wszystkich kopalin. Są też zmiany, które nie zostaną potraktowane przez przedsiębiorców jako zapowiadane ułatwienia i usprawnienia – mówi Piotr Spaczyński.

    Podmiot zainteresowany koncesją będzie sprawdzany w postępowaniu kwalifikacyjnym, m.in. czy posiada odpowiednie doświadczenie (rozpoznanie i udokumentowanie co najmniej jednego złoża węglowodorów lub prowadzenie wydobycia co najmniej przez 3 lata). Nowe przepisy wprowadziły też obowiązek ustanowienia zabezpieczenia z tytułu np. niewykonania lub nienależytego wykonania warunków określonych w koncesji (do 20 proc. wysokości kosztów prac geologicznych).

    Ekspert zaznacza, że do ustawy nie powstały jeszcze rozporządzenia, które wskazywałyby procedury postępowań dla przedsiębiorców. Jego zdaniem część zmian, mimo że niektóre z nich są drobne, będzie wpływała na codzienną działalność firm wydobywczych, m.in. KGHM.

    Mamy procedurę porównywania wniosków („open door”) w kopalniach niewęglowodorowych. Oznacza ona, że po wpłynięciu jednego wniosku koncesyjnego i jego opublikowaniu inni przedsiębiorcy będą zapraszani do składania swoich wniosków koncesyjnych – wyjaśnia Spaczyński. – Jest też kilka niuansów związanych np. z prawem pierwszeństwa do użytkowania górniczego, które zostało skrócone z 5 lat do 3 lat. Są również dodatkowe regulacje, które stanowią, iż po ustanowieniu użytkowania górniczego należy uzyskać koncesję w terminie roku, w przeciwnym razie ono wygaśnie.

    Skrócenie okresu pierwszeństwa do użytkowania górniczego oznacza krótszy okres wyłączności na eksploatację danej powierzchni przez przedsiębiorstwo wydobywcze.

    – Raczej należy wątpić, że nowe przepisy będą miały wpływ na sytuację inwestorów. Będą one wpływały przede wszystkim na codzienną działalność spółek w najbliższych miesiącach. Firmy z branży gazu ziemnego i ropy naftowej będą miały o wiele więcej zagwozdek – twierdzi ekspert z Kancelarii SSW Spaczyński, Szczepaniak i Wspólnicy. –  Cała branża potrzebuje usprawnień, ułatwień i zachęt, jednak obecne zmiany nie podążają w tym kierunku.

    Ustawa wzmocniła uprawnienia kontrolne inspekcji ochrony środowiska i nadzoru górniczego. Przewiduje również monitorowanie przez ministra środowiska wykonywania koncesji.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

    Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

    Prawo

    Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

    15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

    Nauka

    Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

    Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.